Małe - wielkie szczęście...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Też mam taki czosnek
Śliczne maleństwo, ale już przekwitł. Swoje wrzosowisko po uporządkowaniu pokażę jutro. Może to za dużo powiedziane-raczej chude wrzosowisko w trakcie rozwoju
Zwróciłam uwagę na bardzo długie kwiatostany Twojego wrzosu, chyba takiego nie mam.
Re: Małe - wielkie szczęście...
pozdrawiam Cię, Justyno, zachwycając się różyczką z ostatnich zdjęć 
dobrego dnia!
dobrego dnia!
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Różyca prześliczna, prawdziwa królowa 
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko bardzo podobają mi się liście czosnku.
Jak dla mnie, to on już nie musi kwitnąć
Róża prześliczna i w lawendzie bardzo jej do twarzy.
Jak dla mnie, to on już nie musi kwitnąć
Róża prześliczna i w lawendzie bardzo jej do twarzy.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ewo, na moim też chudym wrzosowisku
mam jeszcze jeden z takimi długimi kwiatostanami, tylko biały (mają ok 3-4 lat) pozostałe raczej przysadziste.
W tym roku jeszcze żadnych nie kupowałam
może weekend na targach
Ale za to zamówiłam różyczkę Cafe
Czosneczek w pełni kwitnienia. Dłuuugo to trwało
Aguś, witam
. Róża pięknota. W tym roku pokazała cały swój urok, a ma już ok 8-9 lat. Pozostałość po poprzednich właścicielach. Na razie nie została jeszcze rozpoznana.
Kropko, mam jeszcze jedną niekwestionowaną królową. Jak przystało na damę, każe na siebie czekać. Edenka.
Iwonko, witaj
.
Czosneczek trochę się wyprostował
, ale kwitnie pięknie.
Lubię róże w towarzystwie lawendy, przywrotników i kocimiętki
Pędzę do pracy
Wszystkim odwiedzającym mój ogródek, życzę miłego dzionka
W tym roku jeszcze żadnych nie kupowałam
Czosneczek w pełni kwitnienia. Dłuuugo to trwało
Aguś, witam
Kropko, mam jeszcze jedną niekwestionowaną królową. Jak przystało na damę, każe na siebie czekać. Edenka.
Iwonko, witaj
Czosneczek trochę się wyprostował
Lubię róże w towarzystwie lawendy, przywrotników i kocimiętki
Pędzę do pracy
Wszystkim odwiedzającym mój ogródek, życzę miłego dzionka
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Klaryso na w końcu dama nie może być narwana ani roztrzepana 
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Małe - wielkie szczęście...
komenda padnij-powstań rozbawiłą mnie do łez. Muszę u siebie w końcu wypielić rabatki, bo w niektórych miejscach zarosło u mnie że hej.
Śliczne listeczki czosnku-kręciołki śmiechowe
U mnie ponownie zaczynają kwitnąć różyczki
Śliczne listeczki czosnku-kręciołki śmiechowe
U mnie ponownie zaczynają kwitnąć różyczki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Życzę udanych zakupów
Do końca tygodnia na pewno wymyślisz, czego Ci najbardziej trzeba (a na targach kupisz to, co wpadnie Ci w ręce
)
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, przepraszam, że tak dawno nie zaglądałam... Z ogromną jednak przyjemnością nadrobiłam wszystkie zaległości 
Jestem ciekawa, jak sprawuję się u Ciebie te ogrodowe wrzosy? U mnie, niestety, w ciągu ostatnich dwóch zim całkowicie wymarzły. Sadzić ich już nie będę, wystarczą mi te dzikie leśne
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
PS. W sobotę Rodzice zjeżdżają do Warszawy z kaszubskiego letniska
Jestem ciekawa, jak sprawuję się u Ciebie te ogrodowe wrzosy? U mnie, niestety, w ciągu ostatnich dwóch zim całkowicie wymarzły. Sadzić ich już nie będę, wystarczą mi te dzikie leśne
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
PS. W sobotę Rodzice zjeżdżają do Warszawy z kaszubskiego letniska
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Aniu, wszak nie przystoi królowej. Musi mieć wielkie wejście.
Rozważna i romantyczna. Adoratorzy wokół się zbierają
Towarzyszący jej Szekspir (
) pokazał swój buraczkowy surducik.
Piękny jest. Kwiat taki 'napakowany', że nie mieści się w pąku. Kto wie dlaczego tak się dzieje? Przy pierwszym kwitnieniu myślałam, ze pąk został uszkodzony. Teraz jestem pewna, ze nie.

Magdo, czyżbyś chciała sprawdzić , czy masz oby na pewno wszystkie mięśnie?
Jakoś już nie mam serca do pielenia. Nawet specjalnie nie zarasta już w tym buszu.
Czosnek figlarny. Szkoda, że prostuje listki, może ucieka do światła
Róże cieszę. Teraz szczególnie, gdy w ogrodzie już znacznie mniej kwitnących.
Ewo właśnie się dowiedziała o jeszcze jednej wystawie. Typowo ogrodniczej.
I co ja teraz zrobię? Jak ta żaba
, muszę być i tu i tam
Z tymi zakupami masz rację. Spontanicznie najczęściej.
Moniko, miło mi, że znalazłaś trochę czasu.
Wrzosów mam niewiele. Najstarsze mają 3-4 lata. Różnie to z nimi bywało. W tym roku przeniosłam część na tyły ogrodu. Zobaczymy, czy tam będzie im lepiej.
W twoim ogrodzie dzikie mają raj.
Rodzice prawie po sąsiedzku
. Życzę udanego wypadu i pogody sprzyjającej jesiennym spacerom.

Towarzyszący jej Szekspir (
Piękny jest. Kwiat taki 'napakowany', że nie mieści się w pąku. Kto wie dlaczego tak się dzieje? Przy pierwszym kwitnieniu myślałam, ze pąk został uszkodzony. Teraz jestem pewna, ze nie.

Magdo, czyżbyś chciała sprawdzić , czy masz oby na pewno wszystkie mięśnie?
Czosnek figlarny. Szkoda, że prostuje listki, może ucieka do światła
Ewo właśnie się dowiedziała o jeszcze jednej wystawie. Typowo ogrodniczej.
I co ja teraz zrobię? Jak ta żaba
Z tymi zakupami masz rację. Spontanicznie najczęściej.
Moniko, miło mi, że znalazłaś trochę czasu.
Wrzosów mam niewiele. Najstarsze mają 3-4 lata. Różnie to z nimi bywało. W tym roku przeniosłam część na tyły ogrodu. Zobaczymy, czy tam będzie im lepiej.
W twoim ogrodzie dzikie mają raj.
Rodzice prawie po sąsiedzku

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko pięknego masz Szekspira
Nie choruje Ci? U mnie od ponad tygodnia czarna plamistość brrrrrr....
Piękne masz wrzosy,takie rozrośnięte,moje liliputy dopiero wczoraj wsadziłam...och chiałabym,aby były takie jak Twoje.
Udało Ci się zamówić Cafe? To super,bedziemy razem oczekiwać pierwszego kwiatka:)
Pozdrawiam
Piękne masz wrzosy,takie rozrośnięte,moje liliputy dopiero wczoraj wsadziłam...och chiałabym,aby były takie jak Twoje.
Udało Ci się zamówić Cafe? To super,bedziemy razem oczekiwać pierwszego kwiatka:)
Pozdrawiam
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Cudowne te Twoje róże
muszę sobie sprawić kilka nowych w odpowiednich kolorkach.Z tymi czosnkami sie jeszcze nie spotkałam a szkoda ,bo pieknie sie prezentuja no i kwitna tak pózno
Wrzosowisko pieknie rozrosniete...lubię wrzosy, mimo że nie zwiastuja nic dobrego .Mam nadzieje ,ze taka pogoda utrzyma się jak najdłuzej i będziemy się cieszyć prawdziwą złota jesienią
Podziwiam Cie za tę mobilizację tj .fitness ja byłam raz i potem tydzień bolała mnie każda częśc mojego ciałka a mam go aż nadto
Miłego popołudnia
Wrzosowisko pieknie rozrosniete...lubię wrzosy, mimo że nie zwiastuja nic dobrego .Mam nadzieje ,ze taka pogoda utrzyma się jak najdłuzej i będziemy się cieszyć prawdziwą złota jesienią
Podziwiam Cie za tę mobilizację tj .fitness ja byłam raz i potem tydzień bolała mnie każda częśc mojego ciałka a mam go aż nadto
Miłego popołudnia
marzenia się spełniają! Dana
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Annes witam
Zacznę od końca. Poprosiłam Gosię o podłączenie pod wasze zamówienie. Zdecydowałam się tylko na cafe. To moje pierwsze zagraniczne zakupy
Najstarsze wrzosy mają 3-4 lata. Po drodze sporo wypadło. Muszę je opryskać przeciw grzybom, bo coś brązowieją im gałązki
Szekspir to tegoroczny zakup. Jego każdy kwiat cieszy podwójnie. Nie chorował. Chociaż na fotkach zauważyłam na pojedynczych listkach czarne plamki
. Muszę sprawdzić.
Pozdrawiam i dziękuję za radę
Danusiu, róże piękne. Niewielką teraz mają w ogrodzie konkurencję. Też szykuję się na sobotę na różane zakupy. Lista jest.
U nas też panuje przeświadczenie, że wrzosy w obejściu nie wróżą dobrze. Uważam, że gdyby takie coś miało decydować o naszym szczęściu czy nie, to życie pozbawione byłoby sensu. Nie przypisuję im żadnej magicznej mocy i podziwiam maleńkie kwiatki zebrane na łaodyżkach w takich ilościach. Są delikatne, ale wytrzymałe. Niech ozdabiają nasze ogródki.
Pięknej pogody życzymy sobie wszyscy
Zobaczymy jak będzie z tą wytrzymałością. Dla starszych pań jest pilates 
Zacznę od końca. Poprosiłam Gosię o podłączenie pod wasze zamówienie. Zdecydowałam się tylko na cafe. To moje pierwsze zagraniczne zakupy
Najstarsze wrzosy mają 3-4 lata. Po drodze sporo wypadło. Muszę je opryskać przeciw grzybom, bo coś brązowieją im gałązki
Szekspir to tegoroczny zakup. Jego każdy kwiat cieszy podwójnie. Nie chorował. Chociaż na fotkach zauważyłam na pojedynczych listkach czarne plamki
Pozdrawiam i dziękuję za radę
Danusiu, róże piękne. Niewielką teraz mają w ogrodzie konkurencję. Też szykuję się na sobotę na różane zakupy. Lista jest.
U nas też panuje przeświadczenie, że wrzosy w obejściu nie wróżą dobrze. Uważam, że gdyby takie coś miało decydować o naszym szczęściu czy nie, to życie pozbawione byłoby sensu. Nie przypisuję im żadnej magicznej mocy i podziwiam maleńkie kwiatki zebrane na łaodyżkach w takich ilościach. Są delikatne, ale wytrzymałe. Niech ozdabiają nasze ogródki.
Pięknej pogody życzymy sobie wszyscy
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Piękny ten Szekspir w bordowym kubraczku , samo ułożenie platków , wypelnienie kwiatu jest przepychem
.
Słoneczne wrzosy , nasienniki zawilca japońskiego , magiczne ujęcia , chciałoby sie rzec ...chwilo trwaj
.
Justynko , przed zimą nie warto chodzić na Fitness , lepiej ' ubrać ' się w tłuszczyk , bo bedzie cieplej w mrożne dni
.
A po zimie .....a , to co innego ...wszak tyle roboty nas czekać będzie na wiosnę w ogrodzie , że wrócimy do formy
.
Słoneczne wrzosy , nasienniki zawilca japońskiego , magiczne ujęcia , chciałoby sie rzec ...chwilo trwaj
Justynko , przed zimą nie warto chodzić na Fitness , lepiej ' ubrać ' się w tłuszczyk , bo bedzie cieplej w mrożne dni
A po zimie .....a , to co innego ...wszak tyle roboty nas czekać będzie na wiosnę w ogrodzie , że wrócimy do formy
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko bardzo fajna ta kamienista rabatka, brawa dla M
za tytaniczny wkład pracy.Róża w przepięknym kolorze ,a dekoracja wejściowa miło zaprasza do środka 

