Żółknący Lucky Bamboo
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Żółknący Lucky Bamboo
Mam Lucky Bamboo już jakieś pół roku. Cały czas marnie rośnie. Stoi w wąskim flakoniku z wodą. Zawsze był mizerny, nie wypuszczał nowych listków a te co miał były jakies powykrzywiane. Ale rósł. Teraz miałam małe przemeblowanie i troszkę zmieniłam mu miejsce. Nie wiem czy to miało wpływ, bo to było ponad miesiac temu, ale teraz od tygodnia żółknie od góry i te żółkniecie jest już przy zakręceniu. Żółknie mu także ten pędzik na którym są listki. Co się z nim dzieje? Jak mu pomóc??
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Mój też zaczynał żółknąć, ale postawiłam go bliżej okna i co jakiś czas zmieniam mu wodę (używam mineralnej), póki co, działa 

-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Z tego co wiem to w takim flakoniku w nieskończoność rosnąć nie będzie dlatego raczej trzeba go posadzić do doniczki z ziemią U mnie to zadziałało i teraz pięknie rośnie .
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Kuguar
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Obstawiam że ma za mało słońca, ale jeśli chcesz żeby był piękny musisz przesadzić go do donicy zapewnić dużo słońca i nawozić go od czasu do czasu.
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
Re: Żółknący Lucky Bamboo
No i stało się.. mój Lucky też zaczął żółknieć
Słońce i woda mu nie pomogły. Czy jest szansa, że po przesadzeniu do doniczki z ziemią wróci mu normalny kolor?

Re: Żółknący Lucky Bamboo
A może pokażecie zdjęcia tych dracen? i napiszecie jakie ma która warunki obecnie. Mam sobie to wyczarować z fusów? 

Re: Żółknący Lucky Bamboo
Witam wszystkich
mam takie pytanie do jakiej ziemi najlepiej wsadzić Lucky? U mnie niektóre "gałązki" robią się żółte.. nie wiem z jakiego powodu.. rośnie sobie nadal w wodzie 




Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: ..Na którejś z nich jest moja róża...
Re: Żółknący Lucky Bamboo
uu stracę zakręcenie... ale skoro to ma pomóc, to dziękuję!

- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Moi drodzy
Lucky Bamboo czyli dracena nie może stać na/w słońcu
,bo zaczyna żółknąć. Jeśli kupujemy jednego w takiej plastikowej probówce (czy jak tam się to zwie
) to trzymamy go tam do póki sie korzonki nie rozwiną
Wodę należy wymieniać raz w tygodniu




Re: Żółknący Lucky Bamboo
U mnie stał na południowym oknie i nic mu nie było.IroniaLosu87 pisze:Moi drodzyLucky Bamboo czyli dracena nie może stać na/w słońcu
,bo zaczyna żółknąć.
Miałem z dwa lata w wodzie i wcale jej nie wymieniałem a jedynie uzupełniałem stosując przy tym nawóz do hydroponiki.IroniaLosu87 pisze:to trzymamy go tam do póki sie korzonki nie rozwinąWodę należy wymieniać raz w tygodniu
Dla palm,juk,dracen, jest taka typowa.dyssomnia pisze:A do jakiej ziemi?
6 cm powyżej korzeni ma być powierzchnia ziemi w doniczce.dyssomnia pisze:I na jaką głębokość wsadzić, żeby kwiatek się nie złamał?

- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Jeśli chodzi o nasłonecznienie to na każdej stronie(na karteczce przy bamusie też
),którą sprawdzałam pisze,że dla Lucky Bamboo najlepsze jest światło rozproszone. Jednak fakt faktem jeśli Lucky będzie niedostatecznie oświetlony to też zacznie żółknąć
.Ale częściej przyczyną jest nadmiar słoneczka
Kolejną przyczyną jest woda prosto z kranu,bo chlor też powoduje żółknięcie. Wiem z doświadczenia znajomej,że nie wymieniana,a jedynie uzupełniana woda też jest źródłem problemów i brzydkiego zapachu
Polecam stronę http://www.luckybamboo.pl/







-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 17 maja 2012, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lubań
- Kontakt:
Re: Żółknący Lucky Bamboo
Mam od sierpnia zaszłego roku Dracaena sanderiana i liśc ma już około 30 cm długości
zmieniam mu wodę co 2 tygodnie, rośnie z wąskim wazonie z wodą, począkowo w pełnym słońcu, teraz w półcieniu. Często go zraszam.

Re: Żółknący Lucky Bamboo
Dzień dobry wszystkim, to mój pierwszy post na forum.
Od niedawna zajmuję się hodowlą roślin w domu, a mój problem jest zgodny z poruszonym tu tematem.
Otóż moje draceny również zaczęły zółknąc, po kilku miesiącach trzymania w wodzie. Najprawdopodobniej jest to skutek dodania przeze mnie odrobiny nawozu do wody. Po zauważaniu problemu natychmiast podjąłem się wymiany wody na świeżą. Będę ratować moje rośliny poprzez ich fragmentację, bo chyba nie ma innego wyjścia. Jak myślicie?
Poza tym ciekawostką jest fakt, że posiadam 3 takie rośliny każda z nich otrzymała kapkę płynnego nawozu. I odpowiednio:
- z pierwszą na razie nic się nie dzieje, rośnie nadal;
- u drugiej żółkną liście i łodyga od wierzchołka (będę ciął)
- trzeciej łodyga żółknie od dołu (od korzonków), liście ma zielone i bujne.
Jestem ciekaw waszej opinii i za wszelkie rady bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.
Dołączam dokumentację foto:
roślina nr 1:

roślina nr 2:

roślina nr 3:

Od niedawna zajmuję się hodowlą roślin w domu, a mój problem jest zgodny z poruszonym tu tematem.
Otóż moje draceny również zaczęły zółknąc, po kilku miesiącach trzymania w wodzie. Najprawdopodobniej jest to skutek dodania przeze mnie odrobiny nawozu do wody. Po zauważaniu problemu natychmiast podjąłem się wymiany wody na świeżą. Będę ratować moje rośliny poprzez ich fragmentację, bo chyba nie ma innego wyjścia. Jak myślicie?
Poza tym ciekawostką jest fakt, że posiadam 3 takie rośliny każda z nich otrzymała kapkę płynnego nawozu. I odpowiednio:
- z pierwszą na razie nic się nie dzieje, rośnie nadal;
- u drugiej żółkną liście i łodyga od wierzchołka (będę ciął)
- trzeciej łodyga żółknie od dołu (od korzonków), liście ma zielone i bujne.
Jestem ciekaw waszej opinii i za wszelkie rady bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.
Dołączam dokumentację foto:
roślina nr 1:
roślina nr 2:
roślina nr 3: