to akurat nie ma dużego znaczenia gdyż nawet jeśli w październiku nadejdzie zima to nie będzie ona długa - poza tym dolny śląsk to rejon ciepły więc w dni kiedy temperatura jest wyższa niż 5 * korzenie roślin rosną a w czasie gdy temperatury są dodatnie rośliny zimozielone potrzebują wody - dlatego gdy zimą nie ma mrozów powinno się rośliny zimozielone podlewać zimną wodą by nie rozchartować roślin-inaczej następuje proces suszy fizjologicznej i rośliny po zimie są martwe niektóre- zwłaszcza po zimach mroźnych, słonecznych, bezśniegowych- a gdy piją to i minerałów potrzebują - byle nie azotulanceta pisze: O ile , pod koniec pażdziernika nie zawita "Pani Zima".
Asiu


Mariolu - może nornice dało by radę - albo choć chwasty granatem potraktować - i powstała by dziura na oczko wodne ;)