Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Krysiu to samo przychodzi jak się koło nich robi, też byłam zielona a teraz wprawiam się w ich zwyczaje i nawyki. 
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko, podzielam zachwyt nad Gruss an Aachen
Co do Etudy, to u mnie też pięknie powtarza kwitnienie, w dodatku całkiem zdrowa.
Ale czytałam jej opis w jakiejś książce i było napisane, ze drugie kwitnienie ma kiepskie.
Moja to jednak na 100% Etude i teraz ma masę pąków.
Co do Etudy, to u mnie też pięknie powtarza kwitnienie, w dodatku całkiem zdrowa.
Ale czytałam jej opis w jakiejś książce i było napisane, ze drugie kwitnienie ma kiepskie.
Moja to jednak na 100% Etude i teraz ma masę pąków.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Anetko co do Etiudy to moja jest staruszką i kupiona jako czerwona pnąca. W zeszłym roku po długich poszukiwaniach i przeczytaniu różnych publikacji rozpoznana jako Etiuda właśnie ze względu na mizerne powtarzanie. Teraz tylko rośnie i nie zauważyłam żadnych pączków. No ale też kwitła w tym roku bardzo długo i to bez przerwy.
29 maj 2011 pierwszy kwiat
30 lipiec 2011 ostatnie zdjęcie ale widać że miała jeszcze pączki.
A czy ta na pewno Etiuda to chyba trzeba byłoby zrobić badania genetyczne. Ale i tak jest śliczna.
A czy ta na pewno Etiuda to chyba trzeba byłoby zrobić badania genetyczne. Ale i tak jest śliczna.
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Maju ja jestem pod wrażeniem nie tyle pięknej rabaty co zamówionych róż.Jeśli otrzymasz wszystkie to będziesz miała wiele pracy by to wszystko posadzić i zabezpieczyć przed zimą.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Danusiu posadzić i zabezpieczyć takie maleństwa to nie jest wielka sztuka bo podobno mają być dopiero w listopadzie czyli robota za jednym razem. Gorzej będzie za rok jak troszkę powyrastają i co niektóre trzeba będzie może owinąć. Mam plan nasadzeń zrobiony, teraz powoli zaczynam szykować miejsca żeby jak przyjdą, a będą przychodzić może z każdego źródła w innym terminie, pozostanie wsadzić do dołka, zaaplikować dawkę mikoryzy, zasypać, podlać i obsypać. Byle tylko aura pozwoli bo jak będą śniegi i mrozy to będzie klops. 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Ja w zeszłym roku sadziłam róże w grudniu w padającym śniegu. Sąsiedzi mieli ubaw po pachy 
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Maju zamowiłam Gruss and Aachen i pinc Gruss and Aachen i już się cieszę,że tak dobrze wybrałam bo to co pokazujesz to dostaję ślinotoku(bo one takie do zjedzenia
)Problem tylko jeden-czy będą?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko, no proszę jak piękna różyczka Gruss and Aachen robi karierę super modelki.
To było w żartach, a do rzeczy... tak ją przepięknie obfociłaś, że jak Ania fajnie pisze " one takie do zjedzenia ".
Jak tylko mi się coś zwolnki na rabacie to ona jest już w moich myślach.
To było w żartach, a do rzeczy... tak ją przepięknie obfociłaś, że jak Ania fajnie pisze " one takie do zjedzenia ".
Jak tylko mi się coś zwolnki na rabacie to ona jest już w moich myślach.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Mówisz, że Gruss an Aachen to jeszcze maleńka różyczka...a taka ukwiecona
Róże, rzecz jasna, zdążysz posadzić
zima nie przyjdzie tak szybko, koty ogródkowe jeszcze nie mają wzmożonego apetytu, więc do mrozów daleko
Zarezerwuj dla mnie parę cebulek żółtych lilii
Róże, rzecz jasna, zdążysz posadzić
Zarezerwuj dla mnie parę cebulek żółtych lilii
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko ale masz róż a jakie piękne też Cię choroba forumowo- różana dopadła 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Dorotko dobrze że mnie zza żywopłotu nie będzie widać bo też by pękali ze śmiechu.
Aniu a gdzie zamawiałaś te pyszności
ja nad tą Pinc też się zastanawiałam jeszcze ale skoro Ty ją będziesz miała to patyczek też się znajdzie.
Majka bo te kwiatuszki tak wyglądają smakowicie. Po wczorajszej wichurze trochę jest poczochrana i obsypała najstarsze kwiatki ale ma jeszcze troszkę pączków.
Basiu no ona niższa od kosodrzewiny a w doniczce stoi, jak pójdzie do ziemi to ledwo ją będzie widać. Ale wigoru ma za dwie. Z tymi mrozami to pocieszyłaś wszystkich, chociaż moje kociska też ledwo co jedzą.
Cebulki masz zapewnione.
Stasiu jestem tak chora że gorzej już chyba nie można.
Kto jeszcze chce tych żółtych lilii niech się zgłasza bo resztę wyrzucam.


Aniu a gdzie zamawiałaś te pyszności
Majka bo te kwiatuszki tak wyglądają smakowicie. Po wczorajszej wichurze trochę jest poczochrana i obsypała najstarsze kwiatki ale ma jeszcze troszkę pączków.
Basiu no ona niższa od kosodrzewiny a w doniczce stoi, jak pójdzie do ziemi to ledwo ją będzie widać. Ale wigoru ma za dwie. Z tymi mrozami to pocieszyłaś wszystkich, chociaż moje kociska też ledwo co jedzą.
Stasiu jestem tak chora że gorzej już chyba nie można.
Kto jeszcze chce tych żółtych lilii niech się zgłasza bo resztę wyrzucam.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Gruss an Aachen-robi karierę i dobrze bo była dotąd niedoceniana
Posadziłam już lilie,liliowce piwonie i jak zamknę oczy to widzę cebule. :roll:A zostały jeszcze tulipany i hiacynty bo o nich zapomniałam. Chyba koniec ładnej pogody bo zimno i pada
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko, a ja cały czas zastanawim się jak Ty zorganizujesz pokaz w ogrodzie souvenirów.


