Gunnera olbrzymia & Gunnera brazylijska ( Gunnera manicata & Gunnera tinctoria )

[perdii]

Czy ktoś wie co to za roślina?

[chwaścik]

Sądząc po wielkości to pewnie Gunnera?

[Ada]

To jest na pewno Gunnera manicata.

[hanka55]

Polskim odpowiednikiem, o liściach szerokości nawet 1 metra! jest nadwodny lepiężnik Petasites
Mający na dodatek wspaniałe kwiaty, podobne do cimcifugi.
Są też odmiany japońskie, nakrapiane,

http://www.beautifulbotany.com/STOCK%20 ... egata'.jpg

małe - ogrodowe i dzikie formy naturalne, większe od człowieka.
I można je spotkać nad górskimi potokami

Tu fotki:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Petasites.htm

[x--A-4]

Rośnie tego sporo w Gołuchowie, w parku, nad rzeczką Czarna.
Całe pole, przy okazji zrobię fotkę.

Spore to, ale do dorosłej gunnery chyba jej daleko.

[mirasek]

Miałem ten post w innej sekcji podłączony do wątku o gunnerze ale bez echa. Ponieważ nie umiem przenosić postu piszę go na nowo.
Moja gunnera trochę mi podrosła i zaczynam mieć wątpliwości czy to rzeczywiście gunnera olbrzymia - taką kupiłem od niby doświadczonego sprzedawcy. Proszę rozwiejcie moje wątpiliwości i sprecyzujcie jaka to gunnera. Dziś wygląda tak:

[Pawel01]

Witaj. Są dwa gatunki gunery tinctoria i manicata. Manicata jest większa a tinctoria jest troszkę mniejsza i różni się tym od manicaty że ma czerwone łodygi i żyłki w liściach.

[Pawel01]

Z tego co widzę to masz tinctorie, czyli tą troszkę mniejszą.

[mirasek]

ale te czerwone żyłki są tylko na młodych liściach. I sprzedawca (ma je w ofercie cały czas) potwierdza, że to są gunery olbrzymie a nie tinctoria.

[Pawel01]

Wiesz ja nie wiem co mówi sprzedawca. Ja tylko mówię czym się różni manicata od tinctori. A to wiem na pewno że różnią sie czerwonymi zyłkami na liściach. Ale nie przejmuj się tinctoria też jest wielka choć tyćkę mniejsza od manicaty:) dobrze ją zabezpiecz na zimę:)

[mirasek]

Dzięki. Zabezpieczę. Do jakich rozmiarów urośnie w naszym klimacie? Posiadasz może tę odmianę?

[Pawel01]

Tak mam tę odmianę i mam odmianę manicatę tylko jakoś od 2 lat nie mam czasu ją posadzić i trzymam je w doniczce.
A potrafią być olbrzymie, w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu liście mają około 1,5 m rozpiętości i tak koło 2 m wysokości cała roślina. Bardzo fajna i ciekawa roślina ale upierdliwa w hodowli bo jest to roślina bagienna i musi rosnąć w bardzo wilgotnym torfie, no i jak wcześniej pisałem to trzeba ją okrywać. My w ogrodzie botanicznym ucinaliśmy na jesień liście i tymi liśćmi ją okrywaliśmy
i dodatkowo włókniną i dawały sobie radę.

[mirasek]

A znasz może pewne źródło gunnery manicaty - by nie trafić na "drobne oszustwo" w odmianie. Patrzyłem nawet na stronie tego sklepu i pokazują zdjęcie oferowanej sadzonki Gunnery Manicaty z czerwonymi łodygami. Gdybym dysponował tą wiedzą nie dałbym się naciąć.

[x_p-r]

W naszych warunkach klimatycznych różnica we wzroście między g. manicata a g.tinctoria żadna. Trudno zapewnić tak długi okres wzrostu jak w Ameryce Południowej i doprowadzić do maksymalnych rozmiarów. Określenie tinctoria odnosi się do barwnika który pozyskiwano z tej odmiany gunnery . G. tinctoria jest też uważana za bardziej mrozoodporna i wytrzymałą .
Pozdrawiam,Piotr

[mirasek]

no to papaver podniosłeś mnie na duchu. ale i tak sprzedawcy nie powinni oszukiwać.
jeszcze nasunęło mi się jedno pytanie - czy jesienią liście należy ciąć równo z ziemią czy zostawić jakiś kawałek łodygi?