Pozdrawiam serdecznie
Stare, dobre jabłonie część 1
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Przejrzałem Twoje zdjęcia i dochodzę do zupełnie innych wniosków... czy przedstawione owoce (różne) pochodzą z jednego drzewa czy z kilku, określonych tam w sadzie jako Sława? Bo tu jest widoczna zbyt duża rozbieżność w podstawowych (tzw. grupujących) cechach, żeby mówić o... tej samej odmianie. Gdyby doszło do samoistnej mutacji (np, pod wpływem warunków środowiskowych) mielibyśmy do czynienia z innym typem rumieńca - ale w obrębie jednego egzemplarza, natomiast absolutnie nie ma prawa zmienić się np. kształt owocu. Tutaj podejrzewam zupełnie inną (często spotykaną i banalną) sytuację... do kilkuset drzew tej odmiany, dodano inną, jako zapylacz. I owoce tej drugiej odmiany są widoczne obok tych typowych. Oczywiście kwestia weryfikacji "na żywo".
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Stare, dobre jabłonie
Nie przeczytałam całego wątku uważnie (przyznaję się bez bicia) ale ze starych odmian najsmaczniejsza zaraz po koszteli jest "landsberska"... Pyszne żółciutkie jabłuszka które zjada się w okolicach pierwszych przymrozków 
Niestety sadzonki są praktycznie nie do zdobycia - przynajmniej w moich okolicach
PS: Sandra ABC: Gdyby nie fakt że drugie prezentowane jabłko przez ciebie dojrzało Ci jak na nią zbyt wcześnie - to powiedziałabym że to właśnie ta odmiana ...
Niestety sadzonki są praktycznie nie do zdobycia - przynajmniej w moich okolicach
PS: Sandra ABC: Gdyby nie fakt że drugie prezentowane jabłko przez ciebie dojrzało Ci jak na nią zbyt wcześnie - to powiedziałabym że to właśnie ta odmiana ...
Re: Stare, dobre jabłonie
[quote="tytuseee"]"Drugie zdjęcie to Antonówka Zwykła, jeśli jest zebrana w tym czasie, ponieważ w tym roku mniej/więcej tak przypada."
Wprawdzie Antonówki właśnie dojrzewają ( niektórzy już zebrali), to moim zdaniem jabłko na zdjęciu Antonówką nie jest. Antonówka jest bardziej kanciasta ( żebrowana) i ma błyszczącą skórkę. Jabłko na zdjęciu nr 2 przypomina raczej Kosztelę ( kuliste, z przetchlinkami i trochę ordzawioną skórką wokół ogonka). Łatwo rozróżnić organoleptycznie - gdyby była to Antonówka, to jej amatora powinno wykrzywić od kwasowości, a Kosztela - wiadomo
Wprawdzie Antonówki właśnie dojrzewają ( niektórzy już zebrali), to moim zdaniem jabłko na zdjęciu Antonówką nie jest. Antonówka jest bardziej kanciasta ( żebrowana) i ma błyszczącą skórkę. Jabłko na zdjęciu nr 2 przypomina raczej Kosztelę ( kuliste, z przetchlinkami i trochę ordzawioną skórką wokół ogonka). Łatwo rozróżnić organoleptycznie - gdyby była to Antonówka, to jej amatora powinno wykrzywić od kwasowości, a Kosztela - wiadomo
Re: Stare, dobre jabłonie
Może masz racje, może to Kosztela. Dlatego po samym zdjęciu trudno rozróżnić odmianę, najlepiej przedstawić więcej informacji, jak choćby wspomniany smak owocu. Wracając do Antonówki jest odmianą, której owoce nie zawsze wyglądają tak samo, nie kiedy różnią się one od innych kształtem, z resztą zależy czy to stare drzewa czy też z nowszych nasadzeń, ponieważ pamiętam jak koło mnie rosły antonówki i były ich więcej odmian. Przykład z papierówką u mnie rosły 2 stare drzewa, pierwsza z nich przypominała dzisiejszą odmianę, ale druga była późniejsza, a owoce były o wiele większe. Pamiętam jeszcze inną była wcześniejsza od innych, jednak jej owoce momentalnie po dojrzeniu smakowały jak papier:) Chyba nawet rośnie do dzisiaj w starym sadzie.
Re: Stare, dobre jabłonie
U mnie pierwszy rok ukazały się owoce na katja (chyba nie przekręciłam nazwy)- jest szaleństwo 4 jabłka
Są twarde i nie do końca soczyste. Może przez mszyce które wyjątkowo męczą to drzewko.
Taką jabłonkę kupiłam, ale nie wiem czy to odmiana nowa, czy już starsza.
Są twarde i nie do końca soczyste. Może przez mszyce które wyjątkowo męczą to drzewko.
Taką jabłonkę kupiłam, ale nie wiem czy to odmiana nowa, czy już starsza.
Magiczny ogród 
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Nie tylko nazwy nie przekręciłaś - ale już tak do końca "czepiając się" jako jedna z niewielu osób napisałaś ją poprawnie. Bo nazw odmian nie powinniśmy de facto odmieniać (o czym i często pomolog zapomina
). Czy to odmiana stara? Zależy jak na to patrzeć... ma 64 lata...
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- faniczekolady
- 200p

- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
S_H_A_D
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Stare, dobre jabłonie
Witam, mam do was pewne pytanie. W temacie tym, jak i w innych tematach na tym forum, piszecie że "dzisiejsze stare odmiany" jabłoni (i nie tylko jabłoni) np. papierówka, antonówka, kosztela, malinówka, wszystkie renety itd., smakują dziś znacznie gorzej niż smakowały jeszcze te 30-50 lat temu. Chciałbym wiedzieć z czego to wynika? Czy chodzi tutaj o to że odmiany te genetycznie są już bardzo stare i zaczęły się wyradzać, czy może chodzi o stosowane dzisiaj podkładki karłowe, które znacząco zmieniają smak ich owoców, a może o to że te "dzisiejsze stare odmiany" wcale nie są dokładnie tymi samymi odmianami co kiedyś, tylko bardzo podobnymi do nich np. ich sportami, czy wysoce podobnymi do oryginału siewkami. I to może właśnie z takich roślin pobierane są zrazy, które pomimo tego że są szalenie podobne do tych "prawdziwych starych odmian", wcale nimi nie są i dlatego też smakują inaczej.
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Podkładki, klimat, "podobne" oraz również degustatorzy się starzeją;) A wraz z nimi zmieniają się ogólne gusta.
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Ano, nie stajemy się młodsi
Nie zapominajmy poza tym że wystarczy sypnąć nawozami i jest po smaku
A spryskaj jeszcze chemią.

Nie zapominajmy poza tym że wystarczy sypnąć nawozami i jest po smaku
A spryskaj jeszcze chemią.
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Niesamowicie podoba mi się ta odpowiedźloeb pisze:Podkładki, klimat, "podobne" oraz również degustatorzy się starzeją;) A wraz z nimi zmieniają się ogólne gusta.
Pozdrawiam serdecznie
-
S_H_A_D
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Stare, dobre jabłonie
Ja akurat reprezentuję młode pokolenie i przepraszam ale nie wszystko rozumiem z waszych odpowiedzi. To chyba taki konflikt, a może bardziej nieporozumienie pokoleń.pomolog pisze:Niesamowicie podoba mi się ta odpowiedźloeb pisze:Podkładki, klimat, "podobne" oraz również degustatorzy się starzeją;) A wraz z nimi zmieniają się ogólne gusta.![]()
Pozdrawiam serdecznie
1) podkładka: wiadomo zmienia wielkość, kształt, barwę i przede wszystkim smak owoców. Ale drzewka starych odmian można zakupić również na antonówce czy A2 i jabłka z takich drzewek powinny smakować identycznie, a według smakoszy jednak inaczej od oryginałów.
2) klimat: no to chyba trochę przesada żeby zmienił się aż tak przez te kilkadziesiąt lat że owoce zaczęły smakować inaczej. Przecież jabłka "starych odmian" które pochodzą z ocalałych jeszcze starych drzew, smakują tak jak powinny.
3) "podobne": no jeśli drzewka tych "dzisiejszych starych odmian" szczepione są zrazami jedynie podobnymi do oryginałów odmian znanych sprzed kilkudziesięciu lat, to nic dziwnego że smakują inaczej.
4 degustatorzy się zmieniają: no coś w tym na pewno jest. Coś co za dzieciństwa smakowało wybornie (a smakować tak mogło, bo rarytasów do konsumpcji ówcześnie było niewiele) dziś (gdy tych rarytasów jest aż nadmiar) smakować może nieco gorzej.
Podsumowując to wszystko wychodzi mi że najbardziej prawdopodobną przyczyną tej zmiany smaku owoców jest to, że dzisiaj sprzedawane drzewka "starych odmian" najczęściej wcale nimi nie są. Czy w takim razie możecie polecić jakąś sprawdzoną, całkowicie pewną szkółkę, która sprzedaje prawdziwe, oryginalne "stare odmiany"? Ogólnie szkółek które oferują stare odmiany jest sporo, ale czy aby na pewno oferują właśnie te co kiedyś, to chyba można się przekonać dopiero jak zaowocuje nam takie kupione od nich drzewko. Czy może pozostaje jedynie samemu siać antonówki i jeździć po wsiach szukając starych drzew na zrazy do szczepienia?
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Moje zdanie jest takie, że nie będą smakować identycznie nigdy.. Mogą co najwyżej bardzo podobnie. Klimat bardzo się zmienił, zdaje się mamy teraz małe zlodowacenie. I nie mam na myśli tylko temperatur, ale także np opady - wystarczy spojrzeć na ten rok i porównać go z poprzednim. Poza tym, na antonówce czy nie, antonówka antonówce nie równa;) Ale to już w sumie szczegół. Inaczej drzewo czerpie składniki na ziemi piaszczystej a inaczej na gliniastej np. Inne nasłonecznienie ma w jednym miejscu a inne w drugim. Inny dostęp do wody tu i tam. I takie tam;) To co jest papierówką w jednym miejscu będzie nadal papierówką ale trochę inna w drugim. Więc to nie musi być tak, że szkółki "oszukują", choć część z nich zapewne to robi..Pomijam już fakt że "przed wojną" też kantowali;) Jeśli to jabłko >> "starych odmian" które pochodzą z ocalałych jeszcze starych drzew, smakują tak jak powinny.<< jest z konkretnej jabłoni, lub nawet z jabłoni z określonej miejscowości, czy okolicy, to bym się nie dziwiła, że gdzie indziej smakuje inaczej. Czyli pozostaje szukać tego co nam smakuje i mieć nadzieję, że rok będzie na tyle dobry, że wyjdzie podobne;) Pomijam detale typu że kiedyś słodkie to wiadomo co było słodkie, a dziś żyjemy w erze aspartamu, benzoesanu i nutrasweet ;) Ale się rozpisałam.
I a propo pokoleń :
młode pokolenie, hoho.. tak Ci się tylko wydaje ;)
I a propo pokoleń :
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
A kto, przepraszam bardzo, mówi że smak jabłek starych odmian się zmienił?
Ja nie mówię, a innego starszego pokolenia tu nie widzę
Smak zależy od siedliska oczywiście, przywołana papierówka, dla przykładu, dobrze smakuje z gliniastej gleby i ciepłego miejsca, taka spod Grójca smaku nie ma.
A mam dwie papierówki o 100 m od siebie - wyraźnie różne...
Obie stare i na antonówce, ale różne szczepy; tu akurat się zgodzę że bywały różne papierówki. Kupiłem Oliwkę Inflancką - na pewno odmiana jak trzeba, włącznie z tym charakterystycznym żeberkiem - i owszem, gorsza niż te stare... ale one żeberka nie mają
Owoc ze starego drzewa, z rozrośniętej korony, jest inny niż z młodego. Zebrany w pełnej dojrzałości jest smaczniejszy, a dziś zbiera się często za wcześnie, zwłaszcza jak ma iść na handel. Przy późnych zależy od przechowania - dawniej trzymano w piwniczkach, wilgoć i koło 5 stopni, kto dziś tak przechowuje?
I kto posadzi sad 12 x 10 m
Itd, itp...

Ja nie mówię, a innego starszego pokolenia tu nie widzę
Smak zależy od siedliska oczywiście, przywołana papierówka, dla przykładu, dobrze smakuje z gliniastej gleby i ciepłego miejsca, taka spod Grójca smaku nie ma.
A mam dwie papierówki o 100 m od siebie - wyraźnie różne...
Obie stare i na antonówce, ale różne szczepy; tu akurat się zgodzę że bywały różne papierówki. Kupiłem Oliwkę Inflancką - na pewno odmiana jak trzeba, włącznie z tym charakterystycznym żeberkiem - i owszem, gorsza niż te stare... ale one żeberka nie mają
Owoc ze starego drzewa, z rozrośniętej korony, jest inny niż z młodego. Zebrany w pełnej dojrzałości jest smaczniejszy, a dziś zbiera się często za wcześnie, zwłaszcza jak ma iść na handel. Przy późnych zależy od przechowania - dawniej trzymano w piwniczkach, wilgoć i koło 5 stopni, kto dziś tak przechowuje?
I kto posadzi sad 12 x 10 m
Itd, itp...




