Ciekawość mam nadzieję zaspokoję niebawem. I mam nadzieję nie rozczarować
Ogródek aleb-azi
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Martuś, wydaje mi się, że mogę pokazać nieomal wszelkie różane choroby
No... i z czego ja się śmieję
Ale serio - to łatwiej zobaczyć .... jak się wie na co się patrzy
Ciekawość mam nadzieję zaspokoję niebawem. I mam nadzieję nie rozczarować
Ciekawość mam nadzieję zaspokoję niebawem. I mam nadzieję nie rozczarować
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi
U Izy z pewnością jest co oglądać
I nie mam tu na myśli chorób, choć i tego nie zaszkodzi obejrzeć. Wroga trzeba umieć rozpoznać
I nie mam tu na myśli chorób, choć i tego nie zaszkodzi obejrzeć. Wroga trzeba umieć rozpoznać
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek aleb-azi
Do pasa? To on malutki jest! Tak rośnie w pierwszym roku, wszerz
Czyli w przyszłym roku zakwitnie
Tak, wola przetrwania roślin zadziwia mnie niezmiennie. Niektóre pwowinny juz dawno uschnąć, a one wciąż żyją i domagają się wsparcia. I jak im go nie udzielić?
A róże ... jedne bardziej zdrowe, inne mniej, ale najważniejsze, że zyją. I kwitną pięknie
Tak, wola przetrwania roślin zadziwia mnie niezmiennie. Niektóre pwowinny juz dawno uschnąć, a one wciąż żyją i domagają się wsparcia. I jak im go nie udzielić?
A róże ... jedne bardziej zdrowe, inne mniej, ale najważniejsze, że zyją. I kwitną pięknie
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek aleb-azi
W takim razie i ja muszę wyciągnąc oręż mleczno-sodowo-potasowy i pobawić sie Marolexem
.
A o proporcje tych delicji można poprosić ?
A o proporcje tych delicji można poprosić ?
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi
Dobre podsumowanie naszej wczorajszej pogawędki na temat Izkowego ogroduartam pisze: No i jestem ciekawa, jak bez tych świerków wygląda ogród...
Iza wybieramy trasę przez Wasze miasto, więc nie będzie problemów z dojazdem .... chyba
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Dorotko - jak widać ciekawe to czego nie ma... jak wygląda ogródek bez świerków
A co do wroga... no tak, trzeba go poznać i zaakceptować fakt jego istnienia. Bo o tym, by wrogów nie było nie ma co marzyć
Czarodziejko - arcydzięgiel faktycznie szerszy niż wyższy, więc pewnikiem dopiero się sposobi
A ogród bez róż? Nie wyobrażam sobie
EvoAve- mleko pół na pół z wodą ( jak się mleko kończy to mniej
) Na litr tegoż płynu daję łyżeczkę sody/proszku do pieczenia i łyżkę mydła ogrodniczego potasowego. No i pryskać trzeba by raz na tydzień i/albo po każdym deszczu i to wcześnie, zanim się zacznie. Choroby mikstura nie wyleczy, ale powinna zapobiec gwałtownemu rozwojowi choroby. Mączniaka "gasi" z całą pewnością , ale opryski muszą być obfite i na prawdę regularne- ja lałam do momentu aż przestały się pojawiać ogniska grzyba.
Joluś - Nasze miasto... bycze.... cztery domy trzy ulice
A do głównej wyjdę, nawet do skrzyżowania 
Czarodziejko - arcydzięgiel faktycznie szerszy niż wyższy, więc pewnikiem dopiero się sposobi
EvoAve- mleko pół na pół z wodą ( jak się mleko kończy to mniej
Joluś - Nasze miasto... bycze.... cztery domy trzy ulice
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
I znowu odwiedziny.
A do mnie tylko Nela w tym roku dotarła
Obejrzałam jeszcze raz zdjęcia i jednak zawróciła mi w głowie Albrecht Durer
Gdzie można ją zdobyć?
Pewnie nie tutejsza
A do mnie tylko Nela w tym roku dotarła
Obejrzałam jeszcze raz zdjęcia i jednak zawróciła mi w głowie Albrecht Durer
Gdzie można ją zdobyć?
Pewnie nie tutejsza
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Goś- proszę mi tu gości nie wypominać, tylko przyjechać
W końcu masz bliżej
Albrechta kupiłam u nas, nawet dwa, ale jeden miał takie guzy na korzeniach, że spłonął na stosie. A ten to jeden z moich Barock-ów
Jest piękny, ale na prawdę nie polecam, bo plamistość go kocha na zabój...
Ciemno, zimno, spać się chce. Na dobranoc i dzień ciepły zostawiam małe co nieco...

I do kawy porannej
Isabelle Renaissance ( plamistość) i Leander (zdrowy)

Nostalgia ( plamistość i mączniak rzekomy) i Pastella (zdrowa)

Ciemno, zimno, spać się chce. Na dobranoc i dzień ciepły zostawiam małe co nieco...

I do kawy porannej
Isabelle Renaissance ( plamistość) i Leander (zdrowy)

Nostalgia ( plamistość i mączniak rzekomy) i Pastella (zdrowa)

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi
Co to jest to żółte i to w dodatku chyba w wodzie? Bardzo mi sie podoba.
Mączniaka rzekomego proszę mi pokazać, bo to co sie pojawiło u mnie budzi dalej watpliwości. Plamy sa na wierzchu liścia (ciemne, żółtych brak) a liście pod spodem czyste
Sama nie wiem, czytam, że na spodniej stronie tez coś powinno się pojawić.
Mączniaka rzekomego proszę mi pokazać, bo to co sie pojawiło u mnie budzi dalej watpliwości. Plamy sa na wierzchu liścia (ciemne, żółtych brak) a liście pod spodem czyste
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Izuniu, no ale ja nie posiadam kierowcy
Mój zdecydowanie odmawia wszelkich wyjazdów, bo ma ich dosyć.
Więc jako dobra żona nie molestuję. O wyjazdy oczywiście
No a do mnie po drodze nad morze.
Chociaż chyba ostatnimi czasy lepiej w góry.
Cieplej u Was.
To ostatnie zdjęcie pastelli cudne
Mój zdecydowanie odmawia wszelkich wyjazdów, bo ma ich dosyć.
Więc jako dobra żona nie molestuję. O wyjazdy oczywiście
No a do mnie po drodze nad morze.
Chociaż chyba ostatnimi czasy lepiej w góry.
Cieplej u Was.
To ostatnie zdjęcie pastelli cudne
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi
Dzięki za spotkanie w Krzywaczce i za pomoc w wyborze małego różanego co nieco
Widzę że ogródek wciąż oszałamiająco kolorowy, tylko bukszpanów szkoda.
Życzę deszczu, żeby podlał solidnie na dobry początek września.
Widzę że ogródek wciąż oszałamiająco kolorowy, tylko bukszpanów szkoda.
Życzę deszczu, żeby podlał solidnie na dobry początek września.
Re: Ogródek aleb-azi
Nasyciłem oczy cudnymi różami do syta. Kwiaty, to coś co w naszym ogrodzie występuje w dość ograniczonym zakresie, ale będę musiał to zmienić. Ostatnia zima rozprawiła się dość skutecznie z moimi dwoma szpalerami różanymi. Pod koniec listopada jeszcze kwitły, a na początku grudnia jak wróciliśmy do kraju już było po różach.
Dziękuję za miłe chwile spędzone w Krzywaczce.
Dziękuję za miłe chwile spędzone w Krzywaczce.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Leander to gdzie kupiony?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek aleb-azi
[quote="aleb-azi
[/quote]
Izko Witaj, zawsze jak jestem w Twoim wątku to podziwiam : zdjęcia jak są zrobione, przepiękne róże i sposób łaczenia tych wszystkich roślinek. To zdjęcie jest super. Oświeć mnie co to za roślinka ta ciemno fioletowa ?
Jak Ty to robisz, że jest taka ostrość na pierwszym planie i dalej na tym zdjęciu. To jest dla mnie zagatka.
[/quote]Izko Witaj, zawsze jak jestem w Twoim wątku to podziwiam : zdjęcia jak są zrobione, przepiękne róże i sposób łaczenia tych wszystkich roślinek. To zdjęcie jest super. Oświeć mnie co to za roślinka ta ciemno fioletowa ?
Jak Ty to robisz, że jest taka ostrość na pierwszym planie i dalej na tym zdjęciu. To jest dla mnie zagatka.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Dziś był piękny dzień
Ciepły, słoneczny, akurat na pożegnanie wakacji... Wróciłam z ostatniej części urlopu. Tym razem pogoda dopisała ;:Więc.... zajęłam się podlewaniem
Dorotko- już wiesz, że to pełny kaczeniec
Kupiony późną wiosną, tak późną że właściwie wczesnym latem i postanowił zakwitnąć
Nie zrobiłam fotki mączniaka rzekomego... On początkowo bardziej w brązach i bordach i rdzach.. Lubi rozlewać się wzdłuż nerwu, czasem tworzy plamy, ale nie tak regularne na obrzeżu jak czarna plamistość. Nalot na spodniej części pojawia się później... Lepiej nie dopuszczać do tego, żeby się pojawiał
Goś- koniecznie musisz posiąść kierowcę
Co się odwlecze, to nie uciecze
Pastelka jak modelka....
Aniu Zielona - chyba życzenie się spełniło, bo pojemnik na deszczówkę pełen... ale w ogródku sucho
Hm...no aż tak oszałamiająco kolorowo, to nie jest, choć jeszcze się pstrokaci
Miłe spotkania, oby częściej
A różane co nieco malutkie, oj, malutkie...
Romku- miło było poznać w realu
Pamiętam grudniowe straty... A gdyby tak to i owo przepracować, bo róże w Waszym ogrodzie były piękne
Aniu Różana - Leander kupiony w sklepie na ul. Wielickiej w Krakowie. Sprzedający nie chciał podać producenta. Ech...
Maju - aparacik z najniższej półki... ale jakoś się dogadaliśmy. Zrozumiał czego od niego chcę- zazwyczaj nastawiam makro i piłuję ostrość do skutku .... edytuję, żeby dopisać o ciemno fioletowym... Pytasz o cleome ciernistą
Rzut oka w stronę róż
Nostalgia mocno porażona plamistością, ale kwitnie bez ustanku ( budleja która była dla niej tłem już ustała...)
Augusta bezwstydnie goła
NN, również silnie zaatakowana przez plamistość. Kupiona jako Barock
Summer Song złapał plamistość, ale zaraza się zatrzymała i jest OK
John Laing mocno ucierpiał od przędziorków, ale zebrał się do życia i choroby grzybowe go ominęły
Pastella zdrowa i kwitnąca właściwie bez przerwy

Pomponella zdrowa jak rydz, rozpoczęła dugie kwitnienie po wyraźnej przerwie
Dorotko- już wiesz, że to pełny kaczeniec
Goś- koniecznie musisz posiąść kierowcę
Aniu Zielona - chyba życzenie się spełniło, bo pojemnik na deszczówkę pełen... ale w ogródku sucho
Romku- miło było poznać w realu
Aniu Różana - Leander kupiony w sklepie na ul. Wielickiej w Krakowie. Sprzedający nie chciał podać producenta. Ech...
Maju - aparacik z najniższej półki... ale jakoś się dogadaliśmy. Zrozumiał czego od niego chcę- zazwyczaj nastawiam makro i piłuję ostrość do skutku .... edytuję, żeby dopisać o ciemno fioletowym... Pytasz o cleome ciernistą
Rzut oka w stronę róż
Nostalgia mocno porażona plamistością, ale kwitnie bez ustanku ( budleja która była dla niej tłem już ustała...)
Augusta bezwstydnie goła
NN, również silnie zaatakowana przez plamistość. Kupiona jako Barock
Summer Song złapał plamistość, ale zaraza się zatrzymała i jest OK

John Laing mocno ucierpiał od przędziorków, ale zebrał się do życia i choroby grzybowe go ominęły
Pastella zdrowa i kwitnąca właściwie bez przerwy

Pomponella zdrowa jak rydz, rozpoczęła dugie kwitnienie po wyraźnej przerwie


