Teraz ja - treissi

basga · Post » 1 mar 2008, o 21:12

Racja-z kwiatkiem to jak z mężem-trzymać przy sobie i nie zostawiać bez opieki!

Antooosia · Post » 3 mar 2008, o 15:03

Basiu hihihi,racja

Moniś,jak Twoje sadzoneczki hibiscusikowe?

Reposit-09 · Post » 3 mar 2008, o 19:10

anoli pisze:OOOO! A widzisz ja, jak już coś wypatrzę to nie odstawiam na półkę, a nawet koszyka nie zostawiam bez opieki...Kiedyś mi z koszyka "promocyjną palmę" zwineli

Dżizas... normalnie wierzyć się nie chce...

Hmmm... na mnie dziwnie patrzyli jak chodziłam po całym markecie z wielgachną, powykręcaną monsterą z przeceny, ale teraz widzę, że "strzeżonego Pan Bóg strzeże"...

Antooosia · Post » 3 mar 2008, o 19:50

Tak Kari,masz rację,ja też teraz o tym wiem.Szkoda tylko,że po fakcie

Ziel-ona · Post » 3 mar 2008, o 20:26

Dobrze wiedzieć, że nawet kwiatki z przed nosa mogą zwinąć. Będę teraz bardziej pilnowała kwiatków w koszykach, no i M. oczywiście

Antooosia · Post » 3 mar 2008, o 20:27

Ziel-ona pisze:Dobrze wiedzieć, że nawet kwiatki z przed nosa mogą zwinąć. Będę teraz bardziej pilnowała kwiatków w koszykach, no i M. oczywiście

M jako M,czy w znaczeniu:"M będzie też pilnował"?

Ziel-ona · Post » 3 mar 2008, o 20:48

Chyba oszalałaś Antooosiu, M. mi kwiatków będzie pilnował? On by je na pewno oddał

Antooosia · Post » 3 mar 2008, o 20:50

Ziel-ona pisze:Chyba oszalałaś Antooosiu, M. mi kwiatków będzie pilnował? On by je na pewno oddał

A juz miałam nadzieję,że choc jednej z nas udało się chłopa na dobrą droge sprowadzic

basga · Post » 3 mar 2008, o 21:52

Hola,hola...mnie się udało/przynajmniej tak mi się wydaje/!
Jak mu każę nieść to niesie,jak każę płacić to płaci...dobrze jest...jeszcze do sklepu mnie wozi!

treissi · Post » 4 mar 2008, o 19:06

Basiu zdradź nam swój sekret jak dokonałaś tego cudu?

Antosiu hibiscusy stoją bez zmian. Jak na razie cissusy puściły korzonki, reo i bluszczyk. A to co najważniejsze niechce - ale chyba są na dobrej drodze, bo nie marnieją

A tu jak obiecałam zdjęcja kwiatostanu difci i skrzydłokwiat.

[/b]

Ziel-ona · Post » 4 mar 2008, o 20:32

basga pisze:Hola,hola...mnie się udało/przynajmniej tak mi się wydaje/!
Jak mu każę nieść to niesie,jak każę płacić to płaci...dobrze jest...jeszcze do sklepu mnie wozi!

Basiu pewnie jesteście rok po ślubie i to dlatego tak Ci dogadza

Ja to się muszę w markecie ukrywać z zieleniną po kątach

Nie, nie, żartuje nie jest tak źle

Ale mogło by być lepiej....

nezka · Post » 4 mar 2008, o 20:42

Może to i dobrze dziewczyny, że nas tak M ścigają, bo by ściany nam pękały od nadmiaru roślinności

Ziel-ona · Post » 4 mar 2008, o 20:44

Co prawda to prawda. Przynajmniej mamy ograniczniki

nezka · Post » 4 mar 2008, o 20:52

Noo Moniczko ja czekam aż mi prąd do porządku zrobią w piwnicy i już z Mamą zacieramy rączki i tu chyba nawet M nie pomoże, chcemy zrobić mały busz ;:2

Ziel-ona · Post » 4 mar 2008, o 21:02

Aga Ty chcesz żeby zieleniała do reszty z zazdrości??

Już zazdroszczę...