
Mój mały busz...
Re: Mój mały busz...
Ojj takie niewiniątka a tyle zamieszania .Ja myślę że to wszytko samo się zrobiło 

Pozdrawiam Dorota
Moje rośłiny
Moje rośłiny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Mój mały busz...
Jeszcze troche a wyrosną z rozrabiania. Sama ma trzy. Z początku to nawet tynki ozdobne zrywały pazurami. Myślałam że mój M dostanie zawału.
Teraz z nich straszne śpiochy.Moje dzieci tylko wołały mamo znowu kwiaty połamane albo mamo ratuj chomiki 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2978
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Mój mały busz...
Nikitko przejrzałam cały wątek, bardzo ładne masz kwiaty, dużo egzotycznych. Humor też Ci dopisuję, wątek przeczytałam prawie jednym tchem.
Historie szczególnie z kotkami zabawne, choć za to ostatnie spustoszenie, to chyba dostały by ode mnie eksmisję na ogródek. Też mam kotkę w domu, ale jej już nie w głowie figle.
Cytrusowate śliczne do tego owocujące, też je lubię ( mam: cytrynę, dwa pomarańcze, i mandarynkę) ale moje są hodowane z pestek więc na owoce póki co nie mam co liczyć.
Dizygoteka to również moje chciejstwo mam ją kilka lat, ale nie rośnie rewelacyjnie.
Szkoda kwiatuszków po zimie, ale nie wątpię że szybko odbudujesz kolekcję przy Twoim zamiłowaniu do kwiatów.
Jeśli pozwolisz, będę tu częstym goście,

Cytrusowate śliczne do tego owocujące, też je lubię ( mam: cytrynę, dwa pomarańcze, i mandarynkę) ale moje są hodowane z pestek więc na owoce póki co nie mam co liczyć.
Dizygoteka to również moje chciejstwo mam ją kilka lat, ale nie rośnie rewelacyjnie.
Szkoda kwiatuszków po zimie, ale nie wątpię że szybko odbudujesz kolekcję przy Twoim zamiłowaniu do kwiatów.
Jeśli pozwolisz, będę tu częstym goście,
- julita20
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 29 lip 2010, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Złotoryja-Sędzimirów-Bolesławiec
Re: Mój mały busz...
Ja myśle, że to ktoś inny gdzie takie słodziaki zrobiły by cos takiego
Może mąż bo już nie wiedział jak ma powiedzieć,że już ma dosyć kotów albo kwiatów

Może mąż bo już nie wiedział jak ma powiedzieć,że już ma dosyć kotów albo kwiatów

- Nikitka
- 200p
- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Mój mały busz...
nyskadu, prawdziwą trąbę powietrzną miałam w zeszłym roku 500m od domu. Całe szczęście nie przetoczyła się przez się przez osiedle, tylko odbiła na łąki, więc aż tak wielkich szkód nie narobiła. Tam gdzie się zaczęła, pokładła powyrywane drzewa na budynkach, a dalej to już nie miała za bardzo co broić. W każdym bądź razie widok fruwających śmieci, gałęzi itp. był okropny. I do tego jeszcze ten przeogromny huk połączony z tarciem. Okropieństwo.
kurka, samo to się u mnie robi jak dzieciaki nabroją
Wtedy na sto procent nie ma winnego, tylko zawsze jest, że samo, albo zgania jeden na drugiego...
agnieszkar1978, julita20, mój to zawału prawie dostał, jak się dowiedział ile chcę dać za kota. Po stwierdzeniach żebym udała się do lekarza leczyć się na nogi, bo na głowę już za późno i innych tego rodzaju, w końcu dał się przekonać i zawiózł mnie po niego do Konstantynowa. No a teraz Chucky jest jego pupilkiem, więc nie mogę powiedzieć, że ma dość kotów. I nawet ostatnio mnie zaskoczył, bo stwierdził, że moglibyśmy dokupić kociczkę. Hm? jak to ludzie się zmieniają
kasia74, dziękuję za tak dużo miłych słów i oczywiście zapraszam częściej.
A teraz się pochwalę. Myślałam, że w tym roku już się nie doczekam tych kwiatuszków. Późno, bo późno, ale najważniejsze, że są.
Oleander


Datura żółta. Inne kolory też mają pąki, oprócz jednego uparciucha.


Iochroma czerwona


kurka, samo to się u mnie robi jak dzieciaki nabroją

agnieszkar1978, julita20, mój to zawału prawie dostał, jak się dowiedział ile chcę dać za kota. Po stwierdzeniach żebym udała się do lekarza leczyć się na nogi, bo na głowę już za późno i innych tego rodzaju, w końcu dał się przekonać i zawiózł mnie po niego do Konstantynowa. No a teraz Chucky jest jego pupilkiem, więc nie mogę powiedzieć, że ma dość kotów. I nawet ostatnio mnie zaskoczył, bo stwierdził, że moglibyśmy dokupić kociczkę. Hm? jak to ludzie się zmieniają

kasia74, dziękuję za tak dużo miłych słów i oczywiście zapraszam częściej.
A teraz się pochwalę. Myślałam, że w tym roku już się nie doczekam tych kwiatuszków. Późno, bo późno, ale najważniejsze, że są.
Oleander


Datura żółta. Inne kolory też mają pąki, oprócz jednego uparciucha.


Iochroma czerwona


- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mały busz...
Bardzo kolorowe te balkonowo-ogrodowe
. I czerwień, i żółty, i chyba pomarańczowy także widzę
. Pięknie kwitną
.



- Nikitka
- 200p
- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Mój mały busz...
A ja na moich fotkach nie widzę nic pomarańczowego 

Re: Mój mały busz...
No uśmiałam się wyobrażając sobie szaleństwo zabaw tych ślicznych kociaków, ale jednocześnie widziałam swoją wściekłą minę, za każdą zrzuconą doniczką. Mam nadzieję, że takich zniszczeń nie będzie u mnie. Co jedna to nie dwoje:)
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mały busz...
To może przez prześwitujące światło wydawało mi się, że Iochroma ma kolor pomarańczowy
.

- julita20
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 29 lip 2010, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Złotoryja-Sędzimirów-Bolesławiec
Re: Mój mały busz...
Iochroma czerwona bardzo ładny kolorek i fajna roślinka.
- Nikitka
- 200p
- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Mój mały busz...
A ja troszkę żałuję, że iochroma nie ma większych kwiatuszków, trochę giną na roślinie, a jakoś nie chce zakwitnąć u mnie dużym baldachem.
- Nikitka
- 200p
- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Mój mały busz...
Mam kilka storczyków, ale na żadnym nie doczekałam się jeszcze własnego kwitnienia, więc nie wiem co i jak wygląda. Te które kwitną takie dostałam, a z innymi czekam na jakiś cud. No i jakieś 3 - 4 tygodnie temu, znalazłam na moim cymbidium dwa malutkie cosie, jedno zielone o drugie takie jakieś ciemne


Dziś zielone wygląda tak

A ciemne tak

Czy możliwe, że któreś z nich jest pędem kwiatowym?
.


Dziś zielone wygląda tak

A ciemne tak

Czy możliwe, że któreś z nich jest pędem kwiatowym?
.
Re: Mój mały busz...
Datura ma piekny kielich,ale i _oleander_ wygląda zachwycająco!
- Nikitka
- 200p
- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Mój mały busz...
owadozer, dziękuję w imieniu oleandra i datury 
