Ładna bardzo ta pomyłka różana, jakkolwiek się zwie, a "Rhapsody' po prostu piękna. Mam ją od zeszłego lata, bo kupowałam w donicy, i też trwam w stałym zauroczeniu. Niewiele róż potrafiło z takim wdziękiem przejść przez sierpniową porę monsunową
Ogród Ignis05 cz2
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Ogród Ignis05 cz2
Krysiu, cieszę się, że belamcanda tak dobrze sobie radzi
Nie pozwól jej wytworzyć nasion, to bardzo ją osłabia, chyba nie jest stworzona do macierzyństwa
Ładna bardzo ta pomyłka różana, jakkolwiek się zwie, a "Rhapsody' po prostu piękna. Mam ją od zeszłego lata, bo kupowałam w donicy, i też trwam w stałym zauroczeniu. Niewiele róż potrafiło z takim wdziękiem przejść przez sierpniową porę monsunową
Ładna bardzo ta pomyłka różana, jakkolwiek się zwie, a "Rhapsody' po prostu piękna. Mam ją od zeszłego lata, bo kupowałam w donicy, i też trwam w stałym zauroczeniu. Niewiele róż potrafiło z takim wdziękiem przejść przez sierpniową porę monsunową
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Ignis05 cz2
Na zdjęciu z Belamcandą widzę też coś, co wygląda na jałowcowy dywan. Fajny efekt! 
Kota w ogrodzie oczywiście podziwiałam, ale wtedy na perukowca nie zwróciłam uwagi, bo z daleka pewnie wzięłam za coś innego. Jest imponujący, zaiste. Ciekawe, czy mój zielony też tak ładnie wyrośnie?
Kota w ogrodzie oczywiście podziwiałam, ale wtedy na perukowca nie zwróciłam uwagi, bo z daleka pewnie wzięłam za coś innego. Jest imponujący, zaiste. Ciekawe, czy mój zielony też tak ładnie wyrośnie?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz2
Witajcie Kochani
Weekend dobiega końca.
Roślinki podlane i na razie mają się dobrze.
Dobrze, że trochę się ochłodziło, bo w takim upale , jak w sobotę, to ledwo można było plackiem leżeć.
Dorotko,
może być w poniedziałek. Tylko pamiętaj o przywrotniku.
Jeżeli masz na zbyciu piwonię, to bardzo chętnie przyjmę. Ale za mahonię dziękuję, bo też mam kilka.
Beatko ,
belamcanda już otworzyła pierwszy kwiatek, ale ze zdjęciem jeszcze poczekam,
aż kwiatków będzie więcej.
Trochę tych belamek mam, bo chyba wszystkie nasiona wzeszły
i sadziłam ją w grupach w różnych miejscach w ogrodzie. Akurat tutaj wygląda najlepiej.
Na początku byłam trochę rozczarowana tą Rapsodią, bo słabo rosła, ale ona widocznie potrzebuje czasu,
ciepła i wody z nieba.
Agatko
ten jałowcowy dywan - bo taki jest - to pozostałość po moim wrzosowisku.
Jeszcze gdzieniegdzie przebija się jakiś wrzos a na wiosnę wrzośce, ale głównie bardzo rozrosły się jałowce.
Są tam Blue Carpet x 2, Tamariscifolia x 4 i oczywiście jakieś 3 kolumnowe, ale kupowane bez nazwy i świerk Conica.
Kiedyś na środku rósł wspaniały RH Catawbience Grandiflorum, ale niestety ostre zimy i zwały śniegu skutecznie go pokonały.
Teraz tam wciskam .... róże .
Twój perukowiec też będzie wielki - tylko musi "pić mleko"
- to znaczy lubi wapienne podłoże .
A tu resztki wrzosowiska


Weekend dobiega końca.
Dobrze, że trochę się ochłodziło, bo w takim upale , jak w sobotę, to ledwo można było plackiem leżeć.
Dorotko,
Jeżeli masz na zbyciu piwonię, to bardzo chętnie przyjmę. Ale za mahonię dziękuję, bo też mam kilka.
Beatko ,
aż kwiatków będzie więcej.
i sadziłam ją w grupach w różnych miejscach w ogrodzie. Akurat tutaj wygląda najlepiej.
Na początku byłam trochę rozczarowana tą Rapsodią, bo słabo rosła, ale ona widocznie potrzebuje czasu,
ciepła i wody z nieba.
Agatko
Jeszcze gdzieniegdzie przebija się jakiś wrzos a na wiosnę wrzośce, ale głównie bardzo rozrosły się jałowce.
Są tam Blue Carpet x 2, Tamariscifolia x 4 i oczywiście jakieś 3 kolumnowe, ale kupowane bez nazwy i świerk Conica.
Kiedyś na środku rósł wspaniały RH Catawbience Grandiflorum, ale niestety ostre zimy i zwały śniegu skutecznie go pokonały.
Teraz tam wciskam .... róże .
Twój perukowiec też będzie wielki - tylko musi "pić mleko"
A tu resztki wrzosowiska

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 cz2
Moja Belamcada niestety nie przezimowała a podejrzewam ze pomogły jej w tym ślimaki.
Kiedy odkrywałam ja pod spodem były małe ślimaki.
Chroń więc swoją bo to piękna i zdrowotna roślina.
Kiedy odkrywałam ja pod spodem były małe ślimaki.
Chroń więc swoją bo to piękna i zdrowotna roślina.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Ignis05 cz2
ojej.. 
ledwo się te wrzosy przebijają spod tego dywanu!!
ledwo się te wrzosy przebijają spod tego dywanu!!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz2
Grażynko
dzięki za ostrzeżenie. Na wszelki wypadek kilka sztuk posadziłam do donic z innymi roślinami.
Mam tylko nadzieję, że ziąb i śnieg jej nie straszny.
Agatko
, sporo wrzosów po prostu wypadło.
A jałowce okazały się bardzo ekspansywne i już sobie wrzosy odpuściłam.

Mam tylko nadzieję, że ziąb i śnieg jej nie straszny.
Agatko
A jałowce okazały się bardzo ekspansywne i już sobie wrzosy odpuściłam.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 cz2
Nieźle narozrabiały te jałowce
Wrzosów trochę szkoda, jesienią wyglądają pięknie.
Wrzosów trochę szkoda, jesienią wyglądają pięknie.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogród Ignis05 cz2
To może tu odpowiem na temat Dortmund
Mam ją od jesieni, więc to jej pierwszy sezon u mnie. Kwitnie prawie cały czas, miała małą przerwę.
Pędy wyrosły jej tak do 60 cm, to nie za dużo jak na pnącą, ale może ona jest powolna albo tak ma przez wiek?
Do tej pory nie ma śladów chorób.
Tak, zdecydowanie jestem zadowolona. No i te kwiaty ma prześliczne.
Mam ją od jesieni, więc to jej pierwszy sezon u mnie. Kwitnie prawie cały czas, miała małą przerwę.
Pędy wyrosły jej tak do 60 cm, to nie za dużo jak na pnącą, ale może ona jest powolna albo tak ma przez wiek?
Do tej pory nie ma śladów chorób.
Tak, zdecydowanie jestem zadowolona. No i te kwiaty ma prześliczne.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Ignis05 cz2
Krysiu, nie odpuszczaj sobie wrzosów, są piękne! 
(ale niestety wymagają specjalnych warunków)
pomyślałam sobie, że skoro perukowiec lubi odczyn zasadowy, to go zwapnuję przy okazji trawnika, będę na wiosnę walczyć z mchem i to mam w planach!
(ale niestety wymagają specjalnych warunków)
pomyślałam sobie, że skoro perukowiec lubi odczyn zasadowy, to go zwapnuję przy okazji trawnika, będę na wiosnę walczyć z mchem i to mam w planach!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Ignis05 cz2
Krysiu, witaj
"Rhapsody' podziwiałam u Oliwki, teraz u ciebie. Piękność z niej. Jest na mojej liście różanych "chciejstw'.
Zawilec ładnie się prezentuje. To prawda, teraz ma coraz mniejszą konkurencję i bacznie na niego zwracamy uwagę. Wcześniej ginął wśród innych barw lata.
Belamcanda Chinensis-ciekawa jestem jej kwiatków.
U mnie początki jałowcowego mini dywanika, a wrzosy i wrzośce to nie są 'łatwe roślinki' wbrew pozorom. mi też kilka wypadło
Pozdrawiam
"Rhapsody' podziwiałam u Oliwki, teraz u ciebie. Piękność z niej. Jest na mojej liście różanych "chciejstw'.
Zawilec ładnie się prezentuje. To prawda, teraz ma coraz mniejszą konkurencję i bacznie na niego zwracamy uwagę. Wcześniej ginął wśród innych barw lata.
Belamcanda Chinensis-ciekawa jestem jej kwiatków.
U mnie początki jałowcowego mini dywanika, a wrzosy i wrzośce to nie są 'łatwe roślinki' wbrew pozorom. mi też kilka wypadło
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz2
Witam
Wrzesień za pasem i koniec wakacji, ale to jeszcze nie koniec lata.
Od rana krążyły chmury i dopiero, gdy wróciłam z pracy - spadł deszcz.
Aniu,
takie to już z tych jałowców rozrabiaki - sadzisz je i one są takie malutkie.
A później nie wiadomo kiedy i jak wyrastają na kłujące potwory. Myślę, że na początku tworzenia ogrodu
wiele osób przechodzi podobne fascynacje różnymi roślinami.
Później rośliny rozrastają się, zmieniają się warunki dla roślin i trzeba wybrać,
co nalepiej się sprawdza w naszym ogrodzie.
Oliwko,
dziękuję z wyczerpującą odpowiedź o Dortmundzie.
Poczekam jeszcze na moją Amerykankę, może jednak zdecyduje się rosnąć, a jak nie ,to wymienię ją na Dortmunda.
Muszę jej to osobiście powiedzieć, tak aby usłyszała.
Agatko,
Mam jeszcze trochę wrzośców, które okazały się bardziej odporne i trwałe.
I jaka miła jest to niespodzianka, gdy nagle , gdzieś spod śniegu rozkwita wrzosiec.
Justynko,
dokładnie jest tak , jak piszesz. Wrzosy są jakby mniej trwałe. I jakoś ciężko im przeżyć na glinie i często pod ciężką pokrywą ze śniegu. Trudno przecież pozbyć się podłoża z zielonego iłu. Te zawilce to dopiero pod koniec lata dają popis. Podobnie Belamka. A może dlatego, że to początki jej z nasion. Mam ich (sadzonek) trochę i też mogę się z Tobą podzielić.
Chyba najlepiej będzie , jak do mnie po prostu przyjedziesz.
Jeszcze przed deszczem zdążyłam dzisiaj zrobić kilka fotek
Chyba mój najzgrabniejszy krzaczek dalii
Liliowce
Kanna

A to ciągle te same kwiaty na Edenie ( trzymają się juz chyba ze dwa tygodnie
)


Wrzesień za pasem i koniec wakacji, ale to jeszcze nie koniec lata.
Od rana krążyły chmury i dopiero, gdy wróciłam z pracy - spadł deszcz.
Aniu,
A później nie wiadomo kiedy i jak wyrastają na kłujące potwory. Myślę, że na początku tworzenia ogrodu
wiele osób przechodzi podobne fascynacje różnymi roślinami.
Później rośliny rozrastają się, zmieniają się warunki dla roślin i trzeba wybrać,
co nalepiej się sprawdza w naszym ogrodzie.
Oliwko,
Poczekam jeszcze na moją Amerykankę, może jednak zdecyduje się rosnąć, a jak nie ,to wymienię ją na Dortmunda.
Muszę jej to osobiście powiedzieć, tak aby usłyszała.
Agatko,
I jaka miła jest to niespodzianka, gdy nagle , gdzieś spod śniegu rozkwita wrzosiec.
Justynko,
Chyba najlepiej będzie , jak do mnie po prostu przyjedziesz.
Jeszcze przed deszczem zdążyłam dzisiaj zrobić kilka fotek
Chyba mój najzgrabniejszy krzaczek dalii
Liliowce
Kanna

A to ciągle te same kwiaty na Edenie ( trzymają się juz chyba ze dwa tygodnie

- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród Ignis05 cz2
Krysiu, dokładnie tak jak mówisz. Jak coś najpierw sadzimy to wszystko nam się podoba, a potem jeden się rozrasta
na potfora a inny niknie pomimo troski. I potem jest dylemat, przyciąć, wyrzucić? U mnie jest już dużo roślin na takim
etapie ale jak na razie przycinam to co lubię bezmiłośnie, a jeszcze chyba za mało wurzucam. Ale cóż do wszystkiego
musi się dojrzeć a to zabiera trochę czasu.
Dalia dwóbarwna prześliczna. To są kolorki na jedną z moich rabat
może o niej pomyślę na przyszły rok
Milutkiego wieczoru
na potfora a inny niknie pomimo troski. I potem jest dylemat, przyciąć, wyrzucić? U mnie jest już dużo roślin na takim
etapie ale jak na razie przycinam to co lubię bezmiłośnie, a jeszcze chyba za mało wurzucam. Ale cóż do wszystkiego
musi się dojrzeć a to zabiera trochę czasu.
Dalia dwóbarwna prześliczna. To są kolorki na jedną z moich rabat
Milutkiego wieczoru
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 cz2
Eden piękny ale wielka szkoda, że nie pachnie.
Dla mnie niestety taka niedoskonałość jest nie do przyjęcia.
Może to zboczenie ale u mnie wszystkie róże muszą pachnieć.
Dla mnie niestety taka niedoskonałość jest nie do przyjęcia.
Może to zboczenie ale u mnie wszystkie róże muszą pachnieć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz2
Wiesiu
ta dalia została chyba najstaranniej przeze mnie w porę podparta i dość zgrabnie się prezentuje.
Może uda mi się przechować ją na przyszły rok ? Mnie też szkoda wyrzucać roślin, ale czasami trzeba. Po każdej zimie coś trafia się nie do uratowania. Na początku strasznie nad tym bolałam, ale teraz to już staram się pogodzić z takim przypadkiem. Trudno. I na pociechę - można posadzić coś nowego.
Grażynko,
mnie ten fakt też rozczarował. Taki piękny kwiat i brak wyrazistego zapachu.
Ale przynajmniej kwiaty długo utrzymują się na krzewie. Na szczęście obok niego rośnie młodziutki Abraham Darby,
który pachnie za dwie róże.

Może uda mi się przechować ją na przyszły rok ? Mnie też szkoda wyrzucać roślin, ale czasami trzeba. Po każdej zimie coś trafia się nie do uratowania. Na początku strasznie nad tym bolałam, ale teraz to już staram się pogodzić z takim przypadkiem. Trudno. I na pociechę - można posadzić coś nowego.
Grażynko,
Ale przynajmniej kwiaty długo utrzymują się na krzewie. Na szczęście obok niego rośnie młodziutki Abraham Darby,
który pachnie za dwie róże.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Ignis05 cz2
Krysiu, dziękuję za propozycję. Jeszcze się organizujemy i nie do końca wiem, jakim czasem dysponuję.
U Agaty czy Jule czytałam, ze twoja róża Paul's Himalyajan Musk rośnie na wiśni. Masz może jakieś fotki i czy mogłabyś mi o niej trochę powiedzieć? Bardzo proszę. Mam od niedawna sadzonkę i intryguje mnie.
U Agaty czy Jule czytałam, ze twoja róża Paul's Himalyajan Musk rośnie na wiśni. Masz może jakieś fotki i czy mogłabyś mi o niej trochę powiedzieć? Bardzo proszę. Mam od niedawna sadzonkę i intryguje mnie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...


