Jestem nowy na forum, ale dracenę tzw. Lucky Bamboo mam od 3 lat w wodzie. Uznałem, że dam Ci małą radę...
Sam zauważyłem, że moja dracenka trochę podgniła, nadto miała pożółkłe liście etc. Ale wypuszczała nowe pędy i była zielona. Jaki więc jest sekret? Robię tak:
Gdy jakieś liście opadają na dół to zostawiam je na trochę (tak do końca wymiany wody) bo to pozwala naturalnie nawozić ciut wodę. Nie wolno przesadzać, by nie przegniły te listki. Potem, przy wymianie wody (może być zwykła z kranu, ale najlepiej zimna przegotowana) należy owe listki wybrać i przyciąć odstające pożółkłe fragmenty.
Kamieni nie stosuję, ale dziś mam zamiar kilka dodać (rzecz jasna pierw je przegotuję). Polecam Ci najlepiej mało światła albo też od strony zachodniej-lub wschodniej. Tak by światła nie było za dużo. Od czasu do czasu w lecie i na wiosnę otwórz trochę okno, by się roślina przewiała a listki przecieraj wilgotną szmatką mniej więcej raz na 2 tyg.

Pozdrawiam!
