 A weszłam w jego posiadanie "niechcący" , licytując od niechcenia jedną z aukcji.
 A weszłam w jego posiadanie "niechcący" , licytując od niechcenia jedną z aukcji.   Nie ma w tym mojej wielkiej zasługi , bo nie ja go wyhodowałam , ale postaram się , aby nadal pięknie rósł!
 Nie ma w tym mojej wielkiej zasługi , bo nie ja go wyhodowałam , ale postaram się , aby nadal pięknie rósł!Ładne takie "niechcący" i życzę więcejEwelina pisze:Też mi się kaktusisko podobaA weszłam w jego posiadanie "niechcący" , licytując od niechcenia jedną z aukcji.
Nie ma w tym mojej wielkiej zasługi , bo nie ja go wyhodowałam , ale postaram się , aby nadal pięknie rósł!
 . No i może jakieś bocki uda mu się kiedyś wypuścić
 . No i może jakieś bocki uda mu się kiedyś wypuścić 


 dziękuję Ci bardzo
  dziękuję Ci bardzo  