Po prawej Pandora's Box rosnąca dwa lata w donicy, po lewej rosnąca w gruncie - jak widać nie tylko jest mniejsza, można wręcz powiedzieć, że całkowicie zminiaturyzowała się.
 
 

 
 






 
   
 

Żeby było jasne, ja nie jestem wrogiem sadzenia host w donicach - (do wrogów takiego procederu należy Tomasz II).zanna pisze: Andrzeju, a "Pandora's Box" to taka chimeryczna hosta, że przesądzanie na jej podstawie o przydatności host do donic jest... no co najmniej... naciągane ;)
 
  
 






 . Z tym ,że ja dopiero zaczynam przygodę z ogrodem i w związku z tym muszę się wiele nauczyć, a czeka mnie naprawdę dużo pracy, ponieważ działka przez kilkanaście lat była nieużytkowana i jest strasznie zaniedbana. Staram się ją doprowadzać pomalutku do stanu kiedy będę mogła ją pokazać. Na razie przez ten wątek poprawiłam jeden zakątek
 . Z tym ,że ja dopiero zaczynam przygodę z ogrodem i w związku z tym muszę się wiele nauczyć, a czeka mnie naprawdę dużo pracy, ponieważ działka przez kilkanaście lat była nieużytkowana i jest strasznie zaniedbana. Staram się ją doprowadzać pomalutku do stanu kiedy będę mogła ją pokazać. Na razie przez ten wątek poprawiłam jeden zakątek  
  
 
 
  
   )
 )


 )
 )
 
  
 



 )
 )
