Bocianie drzewo niesamowite, u mnie dzis nad domem....po raż pierwszy w życiu kołowały ogromne stada bocianów, zawsze robiły to nad łąkami....co sie stało, ze trafiły aż do miasta nie mam pojęcia....ale było ich dobrze ponad 200......to było niesamowite....od rana do tej poru nie mogę wyjść z zachwytu......szkoda tylko, że już zbierają się do odlotu.....
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuś dalia prześliczna, ja niestety nie mam na nie miejsca, ale ostatnio zamarzył mi sie wysoki krzaczek w intensywnych płomiennych kolorkach
Mam nadzieję, ze marzenie uda mi się zrealizować
Bocianie drzewo niesamowite, u mnie dzis nad domem....po raż pierwszy w życiu kołowały ogromne stada bocianów, zawsze robiły to nad łąkami....co sie stało, ze trafiły aż do miasta nie mam pojęcia....ale było ich dobrze ponad 200......to było niesamowite....od rana do tej poru nie mogę wyjść z zachwytu......szkoda tylko, że już zbierają się do odlotu.....
Bocianie drzewo niesamowite, u mnie dzis nad domem....po raż pierwszy w życiu kołowały ogromne stada bocianów, zawsze robiły to nad łąkami....co sie stało, ze trafiły aż do miasta nie mam pojęcia....ale było ich dobrze ponad 200......to było niesamowite....od rana do tej poru nie mogę wyjść z zachwytu......szkoda tylko, że już zbierają się do odlotu.....
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Też się zastanawiałam , ale skoro są praktycznie pod nosem pewnie nie ma sensu jechać taki kawałchristinkrysia pisze: Czy targi w Olsztynie to ktoś zaszczyci z waszych stron bo czytam,że jest w planie Stare Pole ?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
U mnie też bociany zaczynają ćwiczyć loty.
A to niechybny znak, że jesień za pasem.
Jakoś wszystko w przyspieszonym tempie to leci, tylko po co ?
A to niechybny znak, że jesień za pasem.
Jakoś wszystko w przyspieszonym tempie to leci, tylko po co ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witam wszystkich cieplutko!
Dziś całkiem niechcący zrobiłam pierwsze zakupy cebulek wiosennych
Nabyłam dwie odmiany krokusów i kolejne tulipany botaniczne. Dla wszystkich mieszkających w Elblągu i okolicach - ogrodniczy na Mazurskiej ma szeroką i ciekawą ofertę cebulek. Jest w czym wybierać. Samych krokusów jest kilkanaście odmian.
Grażynko - wszystkie spotkania forumowe są świetne! Sporo osób z Forum udało mi się poznać w realu
Pogoda...a raczej niepogoda daje się wszystkim we znaki. To już kolejny rok z "dziwną" aurą. Może moja dalia to pomyłka - przecież się zdarzają nawet u najlepszych. Od tego producenta sporo kupiłam i zawsze było to co na obrazku.
Ela - Akita jest cudna. Według mnie bardziej przypomina chryzantemę niż dalię. Żałuję, że nie trafiłam. W przyszłym roku znów zapoluję na nią. Tak mnie urzekła, że muszę ją mieć.
Małgocha - 28 dalii? Już Ci współczuje tego jesiennego kopania. Myślę, że zakwitną Ci wszystkie. Ja któregoś roku kupiłam na wyprzedaży w czerwcu bulwy dalii, posadziłam w zasadzie bez przekonania i zakwitły - we wrześniu, ale zakwitły. Były piękne! Mieczyki wykopuje się chyba na przełomie wrześnie i października. Zależy od pogody i regionu kraju.
Wiesiu - to miałaś dużo szczęścia. Jeden strzał i trafiony. Twoja dalia jest cudowna. Bardzo podobają mi się takie kaktusowe. Miałam kiedyś podobną, ale w kolorze lila. Też myślałam o tym by traktować dalie jako jednoroczne, ale trochę szkoda mi było stracić te co mam.
Jacku - nie mam pojęcia co to za roślinka. To zakup z Targów. Wygląda bardzo delikatnie, ale to skalniakowy twardziel. Chętnie się z Tobą podzielę jeśli chcesz.
Ewuniu - w końcu i u mnie wszystko posadzone. Zaczęłam nawet sadzić te przywiezione z urlopu. Porządek u mnie na działce to chyba dopiero na wiosnę będzie
Zrobiłam jednak małe przemeblowanie na skalniaku. Jak tylko będziesz w Elblągu to daj znać.
Krysiu - Stare Pole mamy pod nosem, a do Olsztyna ponad 100 km - sama rozumiesz...Tak, tak - znam Twoją słabość do bieli
No cóż ta dalia ma taki raczej spokojny kolor, jakby ciut wyblakły. Chociaż na niektórych kwiatach widać pojedyncze smugi czerwieni
Może gdyby miała więcej słońca...W przyszłym roku ( jak przeżyje zimę) dostanie lepsze miejsce i zobaczymy.
Szkoda Joluś, że nie zobaczyłaś kwiatów na swoim. Mój tylko w pierwszym roku nie kwitł. Może w przyszłym będzie lepiej
Dzięki dorbie za odwiedziny! Zapraszam do regularnych wizyt. Szybko się pozbierał w takim razie Twój powojnik. U mnie uwiąd dopadł U.Ledóchowską i nie wiem czy nie przyjdzie mi czekać na nią do wiosny.
Witaj Ewuniu-Cynamonowa! Strasznie dawno Cię nie było. Miło, że wróciłaś i zajrzałaś. Do Akity zrobię jeszcze jedno podejście
Monia - oczywiście, że jestem chętna na hortensjowe badylki - jeśli to nie kłopot dla Ciebie. Nie wiem czy uda mi się coś ukorzenić, bo nie jestem w tym dobra. Jednak chętnie spróbuję. Aspery poszukam w swojej okolicy. Wkrótce kolejne targi. Czy słychać coś nowego w kwestii Omoshiro?
Agness - miło, ze podoba Ci się ta dalia. Mi w zasadzie też, chociaż żałuję, że to nie Akita. Widoku takiej ilości bocianów naraz to Ci szczerze zazdroszczę. To musiało być wielkie przeżycie. Odkąd pamiętam bociany robiły na mnie wrażenie. Wiosną widok pierwszego bociana zawsze mnie nastraja optymistycznie...Gorzej z odlotem
Tijko - ja na targi też zawsze jeżdżę pierwszego dnia, a potem czasem i drugiego też
Na targi do Olsztyna kiedyś się wybiorę... by Ciebie odwiedzić
Swoją Degenhard pokazywałam już kilka razy, ale pokażę znów - jest nie do zdarcia
- wciąż kwitnie



Dziś całkiem niechcący zrobiłam pierwsze zakupy cebulek wiosennych
Grażynko - wszystkie spotkania forumowe są świetne! Sporo osób z Forum udało mi się poznać w realu
Ela - Akita jest cudna. Według mnie bardziej przypomina chryzantemę niż dalię. Żałuję, że nie trafiłam. W przyszłym roku znów zapoluję na nią. Tak mnie urzekła, że muszę ją mieć.
Małgocha - 28 dalii? Już Ci współczuje tego jesiennego kopania. Myślę, że zakwitną Ci wszystkie. Ja któregoś roku kupiłam na wyprzedaży w czerwcu bulwy dalii, posadziłam w zasadzie bez przekonania i zakwitły - we wrześniu, ale zakwitły. Były piękne! Mieczyki wykopuje się chyba na przełomie wrześnie i października. Zależy od pogody i regionu kraju.
Wiesiu - to miałaś dużo szczęścia. Jeden strzał i trafiony. Twoja dalia jest cudowna. Bardzo podobają mi się takie kaktusowe. Miałam kiedyś podobną, ale w kolorze lila. Też myślałam o tym by traktować dalie jako jednoroczne, ale trochę szkoda mi było stracić te co mam.
Jacku - nie mam pojęcia co to za roślinka. To zakup z Targów. Wygląda bardzo delikatnie, ale to skalniakowy twardziel. Chętnie się z Tobą podzielę jeśli chcesz.
Ewuniu - w końcu i u mnie wszystko posadzone. Zaczęłam nawet sadzić te przywiezione z urlopu. Porządek u mnie na działce to chyba dopiero na wiosnę będzie
Krysiu - Stare Pole mamy pod nosem, a do Olsztyna ponad 100 km - sama rozumiesz...Tak, tak - znam Twoją słabość do bieli
Szkoda Joluś, że nie zobaczyłaś kwiatów na swoim. Mój tylko w pierwszym roku nie kwitł. Może w przyszłym będzie lepiej
Dzięki dorbie za odwiedziny! Zapraszam do regularnych wizyt. Szybko się pozbierał w takim razie Twój powojnik. U mnie uwiąd dopadł U.Ledóchowską i nie wiem czy nie przyjdzie mi czekać na nią do wiosny.
Witaj Ewuniu-Cynamonowa! Strasznie dawno Cię nie było. Miło, że wróciłaś i zajrzałaś. Do Akity zrobię jeszcze jedno podejście
Monia - oczywiście, że jestem chętna na hortensjowe badylki - jeśli to nie kłopot dla Ciebie. Nie wiem czy uda mi się coś ukorzenić, bo nie jestem w tym dobra. Jednak chętnie spróbuję. Aspery poszukam w swojej okolicy. Wkrótce kolejne targi. Czy słychać coś nowego w kwestii Omoshiro?
Agness - miło, ze podoba Ci się ta dalia. Mi w zasadzie też, chociaż żałuję, że to nie Akita. Widoku takiej ilości bocianów naraz to Ci szczerze zazdroszczę. To musiało być wielkie przeżycie. Odkąd pamiętam bociany robiły na mnie wrażenie. Wiosną widok pierwszego bociana zawsze mnie nastraja optymistycznie...Gorzej z odlotem
Tijko - ja na targi też zawsze jeżdżę pierwszego dnia, a potem czasem i drugiego też
Swoją Degenhard pokazywałam już kilka razy, ale pokażę znów - jest nie do zdarcia



- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo, chętnie przyjmę kawałek tej roślinki ze skalniaka, jak Ci się rozrośnie, bo mnie intryguje (może gipsówka różowa?).
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo, witaj
Piszecie o daliach. Ja, choć ogromnie mi się podobają, całkowicie z nich zrezygnowałam ze względu na konieczność wykopywania i przechowywania. Niestety, zalewa mi piwnicę w związku z podwyższonym poziomem wód gruntowych, i tym sposobem sprawa dalii sama się rozwiązała. Ja chyba sama nie miałabym serca ich wyrzucić.
Bociany u Agness podziwiałam, niezwykły to widok.
Piszecie o daliach. Ja, choć ogromnie mi się podobają, całkowicie z nich zrezygnowałam ze względu na konieczność wykopywania i przechowywania. Niestety, zalewa mi piwnicę w związku z podwyższonym poziomem wód gruntowych, i tym sposobem sprawa dalii sama się rozwiązała. Ja chyba sama nie miałabym serca ich wyrzucić.
Bociany u Agness podziwiałam, niezwykły to widok.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Jak ja lubię takie róże, króre kwitną cały sezon
. U mnie bez przerw kwitnie Pepita.
Degenhard na liście chciejstw
Degenhard na liście chciejstw
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Odpowiem Małgosi - najlepiej w październiku to bedzie ładny przyrost cebul. Stara zamiera, a nowa rośnie wraz z malutkimi siewkami.
Mieczyki kupiłam w ilosci 60 sztuk i prawie każdy inny. Nawet nie wiedziałam, że takie są.
Ja też mam sporo dali, one tak pęknie kwitną do mrozów. Męczące jest wykopywanie, cieżkie wiadra noszę z kłaczami do piwnicy ale lubie je.
Mieczyki kupiłam w ilosci 60 sztuk i prawie każdy inny. Nawet nie wiedziałam, że takie są.
Ja też mam sporo dali, one tak pęknie kwitną do mrozów. Męczące jest wykopywanie, cieżkie wiadra noszę z kłaczami do piwnicy ale lubie je.
Pozdrawiam Krystyna
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Serwus Iza
a wrzos ladny musze jeszcze taki dokupic
Wlasnie w tym kolorze malzonka po kilku latach bytowania usunela-padl
ps.okulary sloneczne nie bierz do serca
moja dziewczyna ma prawie idendyczne-dwie pary
nie podoba mi sie w nich
hmm...
Pozdrawiam Markus
To tak jak u mnieJP II wciąż kwitnie i cieszy
Wlasnie w tym kolorze malzonka po kilku latach bytowania usunela-padl
ps.okulary sloneczne nie bierz do serca
nie podoba mi sie w nich
Pozdrawiam Markus
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
masz piękne rośliny lilie wrzosy , róże okrywową - to moje typy 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witam miłych Gości!
Jacku tę roślinę mogę Ci wysłać już w przyszłym tygodniu. Nie tylko ładnie się rozrasta i powtarza kwitnienie, ale i rozsiewa się. Przypomnij tylko co jeszcze Ci obiecałam...
Wandziu każdy z nas musi z czegoś rezygnować...Nie da się mieć wszystkiego - niestety, a może na szczęście. A dalie są piękne to fakt. I tyle tych nowych odmian teraz. Też widziałam te bociany u Agness
Witaj Asiu! Dzięki za specjalną dedykację zdjęć kurczątek. Córka była zachwycona. Na róże rabatowe zachorowałam tu na Forum. Degenhard polecam wszystkim. Nawet nie przypuszczałam, że są takie róże.
Krysiu - 60 mieczyków?! To imponujący widok musi być. Dalie i ja lubię, tylko to kopanina przy nich...
Markusie - no cóż...moda jest czasem silniejsza niż zdrowy rozsądek
A wrzosy jakoś sobie radzą u mnie na razie, choć muszę przyznać, że wrzośce lepiej
Pewnie kilka nowych wrzosów też kupię.
Dziękuję sangwinario za wizytę i miłe słowa uznania! Zapraszam częściej. Wkrótce zacznie się czas chryzantem...
Prace przy altance posuwają się. Większość moich róż zaczęła kolejne kwitnienie. Mimo to rabatki są coraz bardziej puste i smutne. Jesienne kwiaty dopiero szykują się do swojego pokazu. Mam nadzieję, że będzie jeszcze sporo koloru, bo większość chryzantem kupionych poprzedniej jesieni przeżyło zimę i ma pąki. Do tego jeszcze marcinki, zawilce i rozchodniki.
A poza tym...kłopoty, bo kto ich nie ma...

- Caribia ma teraz więcej pąków niż w czerwcu
- Casanowa po pierwszym kwitnieniu "wystrzelił" i teraz góruje nad rabatą
- ostatnia lilia
- pierwszy i jak dotąd jedyny kwiatek przypołudnika - nie wiem czy doczekam się innych przy takiej pogodzie
- nie wiem dlaczego, ale słabo kwitnie w tym roku ten dziurawiec 
Jacku tę roślinę mogę Ci wysłać już w przyszłym tygodniu. Nie tylko ładnie się rozrasta i powtarza kwitnienie, ale i rozsiewa się. Przypomnij tylko co jeszcze Ci obiecałam...
Wandziu każdy z nas musi z czegoś rezygnować...Nie da się mieć wszystkiego - niestety, a może na szczęście. A dalie są piękne to fakt. I tyle tych nowych odmian teraz. Też widziałam te bociany u Agness
Witaj Asiu! Dzięki za specjalną dedykację zdjęć kurczątek. Córka była zachwycona. Na róże rabatowe zachorowałam tu na Forum. Degenhard polecam wszystkim. Nawet nie przypuszczałam, że są takie róże.
Krysiu - 60 mieczyków?! To imponujący widok musi być. Dalie i ja lubię, tylko to kopanina przy nich...
Markusie - no cóż...moda jest czasem silniejsza niż zdrowy rozsądek
Dziękuję sangwinario za wizytę i miłe słowa uznania! Zapraszam częściej. Wkrótce zacznie się czas chryzantem...
Prace przy altance posuwają się. Większość moich róż zaczęła kolejne kwitnienie. Mimo to rabatki są coraz bardziej puste i smutne. Jesienne kwiaty dopiero szykują się do swojego pokazu. Mam nadzieję, że będzie jeszcze sporo koloru, bo większość chryzantem kupionych poprzedniej jesieni przeżyło zimę i ma pąki. Do tego jeszcze marcinki, zawilce i rozchodniki.
A poza tym...kłopoty, bo kto ich nie ma...

- Caribia ma teraz więcej pąków niż w czerwcu
- Casanowa po pierwszym kwitnieniu "wystrzelił" i teraz góruje nad rabatą
- ostatnia lilia
- pierwszy i jak dotąd jedyny kwiatek przypołudnika - nie wiem czy doczekam się innych przy takiej pogodzie
- nie wiem dlaczego, ale słabo kwitnie w tym roku ten dziurawiec - AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuś śliczne dalijki....lubię te kwiaty i za urodę i za czas kwitnienia.....mało już kolorków w ogrodzie a one piękne i kolorowe, ubarwią każdy ogród....żeby tylko miejsce było, bo u mnie jego brak....niestety, posadziłam tylko niskie jednoroczne, te się zmieszczą na pustych miejscach po wiosennych cebulaczkach

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
U mnie tez dziurawiec słabo kwitnie
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Dla przypołudników i dziurawców chyba trochę za mało słońca i za dużo wilgoci. U mnie to samo - te pierwsze cherlawe i ledwo kwitną, a dziurawce poszły w liście
Powiedz mi, jak nazywa się Twój czosnek ze skalniaka o niebieskozielonych liściach, które tworzą fają darń i nie zasychają. Też go zdobyłem, tylko bez nazwy.
Powiedz mi, jak nazywa się Twój czosnek ze skalniaka o niebieskozielonych liściach, które tworzą fają darń i nie zasychają. Też go zdobyłem, tylko bez nazwy.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Bardzo lubię taki kolor róży jak ta casanowa.
Izuś tylko te moje mieczyki kwitna nie równo i nie jest tak jak by kwitły wraz. Ja jak coś kupuję to na kilogramy, a okazuje się, że na drugi rok już nie mam bo gdzieś ginie. Może te przezimują w piwnicy.
Izuś tylko te moje mieczyki kwitna nie równo i nie jest tak jak by kwitły wraz. Ja jak coś kupuję to na kilogramy, a okazuje się, że na drugi rok już nie mam bo gdzieś ginie. Może te przezimują w piwnicy.
Pozdrawiam Krystyna


