Zielone parapety Maribat... cz.4.

[Anjja]

Super że pokazałaś jak się ładnie zagęściły twoje hojowe okazy i to w stosunkowo krótkim czasie
Carnosa to prawdziwy olbrzym... a Ty mówisz że ona tylko dwuletnia masz łapkę do hojek

[trzynastka]

Ja się z hojek wyleczyłam one wyraźnie nie znoszą mojego domu, wszystkie powoli się buntują nie rosną, parę tylko mnie lubi Twoje są wspaniałe niech ci wspaniale rosną i cieszą Cię

[x-F-7]

Pieknie podrosly twoje marcowe maluszki:) ja teraz tez postanowilam po 1 listeczku hojkowym ukorzenic i zobacze z ciekawosci jak szybko pozniej urosna:) na razie siedza w wodzie i czeam na korzonki

[aga111]

Jestem i ja ,bo tam gdzie hoje,tam nie może mnie zabraknąć.Przepiękne przedszkolaczki.Gratulacje i powodzenia w dalszej hodowli.

[arlet3]

Ślicznie Ci hojeczki rosną no i czekam na to ... ale.

[Anetta]

Jak zwykle jestem oczarowana Twoimi kwiatuszkami, ich szybciutkim przyrostem i zdrowym wyglądem, zarówno hojeczki, ceropegia jak i hibek wyglądają prześlicznie, nie potrafiłaby wybrać które kwiatki masz najpiękniejsze

[kociara]

Martuniu - piękne hojowe okazy.Podziwiam wszystkie ale serpensik - zdrowiutki,zieloniutki jak koperek na wiosnę - piękne te gwiazdy

[nyskadu]

Martuś, jakie cudne hojeczki, jak sen, jak marzenie, poskrecane,powykręcane, bajeczne

[APe]

To się nazywa mieć'' dobrą rękę do kwiatów''czy Ty je drożdżami'' pasiesz'' ,że Ci tak pięknie i szybko rosną?

[mroofka]

Na widok Twoich zielistek zrobiłam bardzo duuuże oczy. Toż to olbrzymy!

[sari]

Pięknie Ci urosły hoje i widzę że coraz więcej ich u Ciebie. Spełnienia kolejnego hojowego chciejstwa w jak najbliższym czasie

[justus27]

Cudne widoki na hoje.... ;)

Nie miałam pojęcia, że one tak szybko rosną, może i dobrze

Ale....trikolorką jestem zachwycona i chyba dopiszę ja do listy chciejstw

[maribat]

Hm.. i jak ja Wam wszystkim podziękuję? Zbiorowe za wszelkie miłe komentarze
Powiem tak.. długo, raczej z przekory, opierałam sięurokowi hoji.. bo przecież tylu chętnych na ich uprawę, więc dlaczego i ja? A do zdobycia.. sami przyznacie - w przydomowych kwiaciarniach, marketach: niemożliwe; ale jest przecież to Forum I pewnie dlatego okazałam się jedna z wielu, która długo nie wytrwała w twardym postanowieniu, że hojek nie będzie
W niedługim czasie zdobyłam kilka, i tak się zastanawiam.. czy ja jeszcze jedną zmieszczę? Pewnie nie, ale jak się nadarzy, to z pewnością tak
Na razie : stop

A żeby przy zielonym temacie pozostać..
mam tu kilka sztuk.. również dzięki forum, każdy z innej łapki, sklepowe tylko dwie, trzy sztuki; jak się powiedzie- będzie zimowe kolorowe szaleństwo



Już teraz cieszą wesołymi, ciekawymi przyrostami..



A przy tym temacie zmierzam do rozwiązania problemu..
Pytałam niedawno Henryka o tę oto spatyczałą sztukę.. wówczas bez fotek- dzisiaj fotki są ..
Sama nie wiem, czy ja się tylko czepiam, czy roślina nie powinna mieć tak powyciąganych gałązek?Później zerknę jej do doniczki..





Będę wdzięczna za poradę

[heliofitka]

Martusiu mam nadzieję, że wśród tych "przyszłych kwitnących" są sadzonki, które Ci wysłałam
Jeżeli nie (padły) to reklamacji nie przyjmuję
Nie wiem, co chcesz od tej "spatyczałej' rośliny. Mnie ona bardzo podoba się i to nawet bardziej, niż gdyby nie miała tych "patyków"

[hen_s]

czy roślina nie powinna mieć tak powyciąganych gałązek?

Jest to prawdopodobnie jakiś rodzaj zwyrodnienia (choroby). Jeśli Ci się podoba (Iwona pisze wyżej, że jej się podoba taka roślina) to trzymaj taką jaka jest, jeśli zaś nie to je wytnij u nasady liścia i daj rosnąć tylko tym "szerokim" i normalnym liściom.

Ja swoim roślinom wycinam takie "dzikie" pędy.