Dorotko na zimę ląduje w jasnej piwnicy

, częściowo zasusza gałązki ale wiosną ładnie odbija, rośnie w wielkiej donicy wielkości wiadra która zakopuję w ogrodzie i tak z roku na rok, w tym roku wyjątkowo ładnie się zagęścił :P
Krysiunie bądź taka skromna... trafił się .. też coś,... sprawdź kij od miotły bo może nawet nie wiesz a i on ma korzonki a nawet listki
Justynko 
on już leciwy, nie wiem dokładnie ile ma lat ale całkiem sporo
Heniu bardzo mi miło że udało mi sie czymś zaskoczyć takiego kolekcjonera
Iwonkohangar na razie nie potrzebny, wystarcza piwnica ale jakby coś to w pobliżu mam lotnisko aeroklubu krakowskiego to wynajmę w razie potrzeby
Agnieszko to poleci do Ciebie, klonik to kilka lat temu kupiony za spore pieniądze jako drzewko ogrodowe

pierwszej zimy przemarzło ale puścił od korzenia i tak sobie do teraz rośnie, szkoda że wtedy nie wiedziałam o FO
Klonik bardzo wszystkim dziękuje za pochwały

a ja martwię się czy mu do głowy nie uderzą
