Opowieść o moim miejscu ...
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Naprawdę to na żywo jeszcze piękniej. A do tego wycyganiłam całą reklamówkę dorodnych flanc truskawek
Aguś jesteś kochana. Tylko jak ja Ci się odwdzięczę 
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Pięknie zagospodarowny skalniak
Cudownie !!!
Gdzie byliscie na wycieczce?Piękne krajobarazy
Pozdrawiam
Gdzie byliscie na wycieczce?Piękne krajobarazy
Pozdrawiam
marzenia się spełniają! Dana
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
no to dla was za te przemiłe słowa cosik na ząb

Działeczko
Tamaryszek witaj w początkujących progach bodziszki to prezęcik i chyba się przyjeły -mam nadzieję że dobrze kombinuję

Jagusiu
Aguś to nasza pierwsza wycieczka w nieznane z dzieciaczkami-spisały się na 5 i teraz będziemy tak częściej się wybierać-a jakie zdjęcia cudne-i dużo dużo radości
a to też chciałam pokazać-zwykłe ale cieszy

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
kropelka oj tak tak oj
fajnie ze się podoba -a pomysł zaczerpnięty od FO
więc tak naprawdę to nie do końca moja zasługa
elsi Eluńko one nie szeptały tylko huczały i szeptów to słychać nie było-są niesamowite i podbiły serducha moich dzieciaków( jeszcze je odwiedzę-obiecałam ) a gdzie zdjęcia tych doniczek?! koniecznie je chcę zobaczyć choćby na pw
-ale fajnie "utytlana" musiałaś wyglądać
to jak zabawa w dziecko-super no nie?!!!
Uleńko dzisiaj miałam bardzo milutko spędzony dzień w towarzystwie cudownie przesympatycznych kobitek
dziękuję wam za odwiedzinki
no i jak ci herbatka z malwy smakowała?
szalona kobitko-jesteś niesamowita(mam nadzieje że zguba się znalazła? malinkowo jest aktualne...?...
)na pw zobacz!
mm-complex Danuś to Susiec-piękna okolica i niesamowite widoczki-a ile kamiennych krajobrazów,coś bym sobie uszczknęła gdyby można
dziękuję że wpadłaś i fajnie że ci się podoba-to może mieniamy, bo ja zakochana jestem w twoim brzozowym zakątku-albo podziałaj ze mną u mnie to policzy ci się za dobry uczynek-
tak serio serio wasz ogród jest niesamowity 
elsi Eluńko one nie szeptały tylko huczały i szeptów to słychać nie było-są niesamowite i podbiły serducha moich dzieciaków( jeszcze je odwiedzę-obiecałam ) a gdzie zdjęcia tych doniczek?! koniecznie je chcę zobaczyć choćby na pw
Uleńko dzisiaj miałam bardzo milutko spędzony dzień w towarzystwie cudownie przesympatycznych kobitek
mm-complex Danuś to Susiec-piękna okolica i niesamowite widoczki-a ile kamiennych krajobrazów,coś bym sobie uszczknęła gdyby można
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
FRAGOLA Graziu fajeniascie napisałaś co myslisz
a z wycieczki najfajniejsze foteczki to sobie zostawiłam
zwkwiat witaj w mojej opowieści pięknie dziękuję i mam nadzieję ze będziesz mi pomagać i może zasugerujesz co nieco
Tajeczko już po wczasach?szybko to najfajniejsze mija
My byliśmy na wycieczce pt. "Szumy" w Suścu i było fantastycznie-dzieciaki zachwycone i bardzo pewne siebie się zrobiły dziękuję za odwiedzinki no i zapraszam do mnie
pozdrowienia dla M i mamy(miło wspominam
)
Beatko te stare konie może nie buszują tak jak te młode-uwierz stratować to potrafią nie jedno
a co do "miejsca" to M jak na razie troszkę moje zapędy przekopywania trawnika chamuje(ale po kawałeczku...po ociupince...
)a to od ciebie i zobacz jak rośnie ładniusio i już zakwitło

Kasia_Tomek
ucze się a na FO wymagających jest wielu więc starać się trzeba...dziękuję za odwiedzinki, strasznie mi się u Was podoba i ciesze się że mam w swoim wątku wasze doradztwo 
zwkwiat witaj w mojej opowieści pięknie dziękuję i mam nadzieję ze będziesz mi pomagać i może zasugerujesz co nieco
Tajeczko już po wczasach?szybko to najfajniejsze mija
Beatko te stare konie może nie buszują tak jak te młode-uwierz stratować to potrafią nie jedno

Kasia_Tomek
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
no to może coś z fotek dodam żeby było kolorowo
klonik powolutku zacieni zaplanowany kącik
i tutaj też go widać
i w roli głównej klon jawor Leopoldii
a na koniec "beszczelny "nie dość że dach mi za...brudził to i do zdjęcia tyłem! ;:44
ale jak pięknie zdobi moje niebo...
a było dziś ślicznie

klonik powolutku zacieni zaplanowany kącik
i tutaj też go widać
i w roli głównej klon jawor Leopoldiia na koniec "beszczelny "nie dość że dach mi za...brudził to i do zdjęcia tyłem! ;:44


a było dziś ślicznie

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
I u mnie było dziś ślicznie,szkoda,że ciągle brakuje mi czasu,żeby spokojnie odpocząć w ogrodzie,i nic nie wskazuje,że coś się zmieni.
Coś podobnego jak twój skalniak z dzbankiem chcę stworzyć na starej studni,ale to na razie tylko plany,patrzę i podziwiam twoje dzieło
.A boćki za chwilę odlecą,wiem bo młody z gniazda naprzeciwko mojego domu już lata na całego 
Coś podobnego jak twój skalniak z dzbankiem chcę stworzyć na starej studni,ale to na razie tylko plany,patrzę i podziwiam twoje dzieło
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Za to jak byłam z córą u Agi to pięknie nam się prezentował, pewnie dlatego, że aparat zostawiłam w torebce w aucie.
Ludziska, herbatka z malwy pyszna, muszę się wprosić na takową znów i nie ma mocnych, za rok na swojej działce muuuuuuuuszę mieć te malwę. O nawet mam pomysła, na tej blisko, co to truskawki głównie przewiduję i cokolwiek do zapełnienia. Nie będzie już cokolwiek. prócz przypuszczam fasolki szparagowej będzie malwa, o ile hihi uda mi się od Agi wycyganic kilka nasion
Wiecie poza tym , z czym od Agi wyjechałam?????????? Z całą masą przecudownych flanc truskawkowych !!
Ludziska, herbatka z malwy pyszna, muszę się wprosić na takową znów i nie ma mocnych, za rok na swojej działce muuuuuuuuszę mieć te malwę. O nawet mam pomysła, na tej blisko, co to truskawki głównie przewiduję i cokolwiek do zapełnienia. Nie będzie już cokolwiek. prócz przypuszczam fasolki szparagowej będzie malwa, o ile hihi uda mi się od Agi wycyganic kilka nasion
Wiecie poza tym , z czym od Agi wyjechałam?????????? Z całą masą przecudownych flanc truskawkowych !!
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko, rzeczywiście opowieść o Twoim ogrodzie coraz lepsza i ciekawsza!
Prześliczne te kompozycje skalniakowe! Tojeść rozesłana potrafi dodać wiele uroku, nie podejrzewałam jej o to...Kaskady szczerze zazdroszczę! Podziwiam Twoją pomysłowość i pracowitość, te kamienie i kamyczki...Wiem, ile kosztuje utrzymanie w porządku takich miejsc...
A klon Leopoldii... słusznie podejrzewasz, że powoli ocieni
A nie przypala Ci się?
A klon Leopoldii... słusznie podejrzewasz, że powoli ocieni
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Zazdroszczę takich sąsiadów, jak bocian i zajączek
Masz piękny skalniak, gratuluję. Wbrew pozorom nie jest łatwo założyć skalniak - łatwo w nim o bałagan. Twoja aranżacja jest bardzo udana 
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko, poproszę bociana! Czy uwierzysz, że w Kanadzie nie ma bocianów
Ani jednego
Ponieważ ten ptak bardzo kojarzy mi się z Polską, to na pulpicie laptopa wstawiłam zdjęcie bocianów na jakiejś starej chałupie... 
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś
Dziękujemy za wspaniałe, miłe, serdeczne przyjęcie. Za chrupkowe kotleciki i niezapomniane chwile.
Dziękujemy za wspaniałe, miłe, serdeczne przyjęcie. Za chrupkowe kotleciki i niezapomniane chwile.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Niech on sobie będzie bezczelny ale niech zostanie jeszcze ze 3 miesiące,może lato się wydłuży,może nadejdzie prawdziwe takie na jakie czekamy???
Agnieszko przepiękne jest to miejsce nad Tanwią,czy daleko masz do niego?
Chyba widziałam już dawnooo temu zdjęcia z tego miejsca u kogoś na forum - u Zenobiusza? może?
A Ty aż kipisz od pomysłów ... fajnie
Agnieszko przepiękne jest to miejsce nad Tanwią,czy daleko masz do niego?
Chyba widziałam już dawnooo temu zdjęcia z tego miejsca u kogoś na forum - u Zenobiusza? może?
A Ty aż kipisz od pomysłów ... fajnie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Przeczytałam cały wątek, szczególne wrażenie zrobił na mnie skalniak. Podziwiam własnoręcznie robione donice.
Wspaniały ogród, gratuluję.
Wspaniały ogród, gratuluję.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Kasiu z tym czasem będzie coraz lepiej-a przynajmniej zajmiemy się jesiennym dosadzaniem i przesadzaniem a jak się zbiorę to i ja coś pomuruję -pochwal się i ty -uwielbiam takie dodatki ogrodowe-własnoręczne
Widoczki boćkowych lotów u nas teraz też nad domami częste to zapowiedzi jesieni
a to przykład z mojego ogrodu zapowiadający tę piękną porę roku
zielenieją już błękitne kule..............i astry zawiązują pączki
...........................
Uleńko
dla ciebie i
dla córeczki i
za drógi dzień pełen niesamowitych wrażeń
jesteście kochane
no i dla ciebie Uluś na życzenie mój ulubiony "miętowy"(zielony) mieczyk i drugi jeszcze ślicznie trzymający się tys ładny
........................... 
mam nadzieje że mimo przygód miło wspominacie nasze spotkanie szalona kobitko
zielenieją już błękitne kule..............i astry zawiązują pączki
...........................
Uleńko
no i dla ciebie Uluś na życzenie mój ulubiony "miętowy"(zielony) mieczyk i drugi jeszcze ślicznie trzymający się tys ładny
........................... 
mam nadzieje że mimo przygód miło wspominacie nasze spotkanie szalona kobitko
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga

