Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2

[Malgolinka]

lulko widzę że mamy ten sam problem z naszymi M

Aguś śliczne te Twoje floksy, powiedz mi czy to są cebulowe? Czy sadzi się je jesienią czy na wiosnę?

[x-ag-a]

Bożenko, dzięki... mnie też Cherry Brandy urzekła - ma niesamowity, intensywny a jednoczesnie delikatny, kolor... czy będziesz się wybierać na wrzesniowy kiermasz do N.D.? miłego dnia także
Ewuniu, wcale się nie dziwię, że przy tylu krzakach róż szukasz alternatywy do kopczykowania z ziemi w workach... sama nie mam dostępu do chociażby kompostu, zatem raczej będę usypywać 'nową' ziemię.
Julka, wiesz jak bardzo cieszę się z Pilgrima, prawda? ;) nie mogę się doczekać aż otworzy swoje cudowne pąki kwiatowe...
zastanawiam się, czy powinnaś usypywać kopczyki swoim okrywowym... moim zdaniem nie trzeba tego robić, wystarczy okryć róże włokniną bądź jutą - to je odpowiednio zabezpieczy.
Justyś, ja raczej też będę kupować ziemię do kopczykowania, zwłaszcza, że jak piszesz, i tak będzie nam potrzebna do jesiennych nasadzeń. Nie da się prowadzić ogrodu bezkosztowo, niestety...
Heniu, witam Cię serdecznie - moja różana ekspertko cieszę się, że mogłam Ci sprawić trochę radości moimi ostatnimi nabytkami... księżniczki są cudowne - nawet mój M. to przyznał
ten sklep Heniu jest świetny, ale niestety róże bardzo drogie... najwyżej raz w miesiącu mogę coś kupić u nich ;) tak sobie obiecałam ;)
Ido, dziękuję! super, że róże też Ci się podobają
Małgolinko, liczę że pokażesz swoje brzozowe zakupy... uczul M. że musi uważać na maluchy, ale też z drugiej strony może jakoś je zabezpiecz, żeby przypadkowo znowu nie zostały uszkodzone...
wzięło mnie... mam różyczkę

[x-ag-a]

Madziu, raz jeszcze dzięki za polecenie tego fantastycznego sklepu boję się, że przepadnę w nim kiedyś ;) dostrzegłam też Julowego Elvisa - ale piekna różyca!
Heritage jest wyjątkowo urodziwa i bardzo ją polecam... zapłaciłam za nią dużo, ale trudno się mówi.
Co do różanego misz-maszu, to mam podobne do Twojego podejście... wolę poszczególne różane księżniczki eksponować, żeby mozna było dostrzec urodę każdej z nich
Małgolinko, floksy to byliny a ich karpy sadzi się na jesieni.

[lulka]

o matko, a ja mam pół garażu ziemi -nie wykorzystaliśmy wszystkiego przy zakładaniu trawnika. No i kory też trochę jest
Floksy-bardzo lubię i polecam Małgolinko. Wydaje się, że bezproblemowe. Poczekamy-zobaczymy

[Malgolinka]

Dzięki za odpowiedź, te floksy są bardzo ładne, koniecznie muszę je sobie zafundować
Gdy ja koszę trawnik to jest mi łatwiej bo wiem gdzie co posadziłam ale moja druga połowa ma bardzo krótką pamięć i czasem się kończy krótką przycinką malutkich roślin. Gdy pojadę do szkółki to na pewno się pochwalę, wypada w końcu założyć swój zielony wątek

[pamelka]

Warta grzecu Jak ja lubię taki kolor róż
Nie doczytałam, czy pisałaś coś o cenie?

[lulka]

Cherry B wygląda jak ulepiona z marcepanu
Malgolinko warto chyba jakoś oznaczyć te roślinki, bo po zimie nie będziesz pamiętała gdzie co posadzone (chyba Aga już wspominała o tym). A poza tym jak mi jedna z forumek słusznie zwróciła uwagę, że jednak niektóre rośliny nie powinny rosnąć na trawce, bo ona zabiera dużo składników pokarmowych i wody-no chyba, że jak w tym roku jest jej aż nad to

[x-ag-a]

Magda, jeśli masz nadmiar ziemi to kopczykujące forumki z frakcji mazowieckiej chętnie skorzystają ;)
Małgolinko, bardzo liczę na Twój zielony wątek
Pamelko, masz rację - Cherry Brandy jest jak wyrzeźbiona w marcepanie ;) kosztowała bodajże 60zł...

[ewamaj66]

O, szalona Ale gdybym miała jakąś wolną gotówkę, nie zawahałabym się jej użyć Swoją leżącą różę jednak obsypałam z góry ziemią. U mnie zima jest naprawdę wredna.

[x-ag-a]

tak się zastanawiam, Ewuniu, że w tym sklepie żerują na takich jak ja nie możesz się doczekać oferty z gołym korzeniem za 18zeta? kup u nas cudny krzak za 60zl (a to nie była najwyższa cena). Na przyszły rok na pewno będę mądrzejsza i łatwiej będzie mi się powstrzymać.

[ewamaj66]

Twardo postanowiłam doczekać się oferty po 18 zł Ale z tego czekania kupiłam pięć cebulek tulipanów. Przecież za wcześnie

[x-ag-a]

to pytanie o doczekanie za 18zeta zadałam sama sobie ;) i odpowiedziałam też sobie w imieniu cudownie drogiego sklepu ;)

[x-ag-a]

w kilku wątkach obserwuję, że wielu osobom podoba się róża Bremer Stadtmusikanten...
mój krzaczek jest tegorocznym, późnowiosennym zakupem z R.
jestem zauroczona tą różycą... rodzi coraz to kolejne pąki kwiatowe, kwitnie w zasadzie nieprzerwanie od wielu tygodni... ma zdrowe liście, jest bardzo dorodna... śmiało mogę ją Wam polecić, mimo, że - zaznaczam - moje doświadczenie różane jest wciąż na poziomie laika...
zobaczcie jak pięknie się prezentuje:

[ewamaj66]

Cudna Tylko mój zapał chłodzi mrozoodporność. U Ciebie niekoniecznie, ale ja mogę mieć problem. I tak zaryzykuję

[x-ag-a]

Ewuniu, wszystkie róże zamierzam porządnie zabezpieczyć... nie po to człowiek chodzi, chucha, pielęgnuje, żeby zima załatwiła nam królowe.

zaczyna kwitnąć przepięknymi kłosami jedna z moich ulubionych trawek... czy ktoś wie jak się nazywa?



kwitną też rozchodniki....



i krzewuszka...



oraz pięciornik:



na hibiscusa wciąż czekam...



a tu moja doniczkowa uprawa:



i ogólny widoczek...



dobrego wieczoru!