Naprawdę atakują. Obok nas jest pole i w tym roku posadzono tam brukiew i juz jest pelno gasienic, wchodzą po elewacji, pną się do góry. Dzisiaj zauwazyłam takową na suficie w salonie. Przezylismy juz taka inwazję 2 lata temu, miałam te gąsienice na strychu, poprzetykaly swoej kokony w materiał parasola ogrodowego. Cały garaż gasienic, potem kokonów. Koszmar, bo ida po oknach jedna za drugą i zostawiaja śluz. próbowaliśmy je zdejmowac i topić, ale to syzyfowa praca. Teść radził by naokoło posesji czy domu wysypać strużke wapna, ale nie wiem czy porywac się na to, czy to ma sens.
Może ktoś ma doświadczenie z czyms takim
