
Stare, dobre jabłonie część 1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
To jabłuszko nie ma przypadkiem białawego nalotu na owocach, takiego trochę jak na węgierkach?


- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2288
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Stare, dobre jabłonie
Muszę przyjrzeć się dokładniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Rossynant te zielone to były słodkie jeszcze jak były trochę zielone;) Obstawiałam Starcrimson ale pewna nie jestem, to stary sad. Jabłko w pąsowe paski;) lekko wydłużone, "czubate". A te z żółtym sa super tylko ciężko trafić w sprzedaży, no chyba że mam takie szczęście do tego.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Jak w ciemnoczerwone paski to pewnie zwykły Starking, powszechnie był sadzony przed laty; Starkrimson ma rumieniec rozpłynięty, mało pasków widać i kolor taki buraczkowy. Zresztą to są mutacje Red Deliciusa, bardzo dużo jest różnych odmian z tej grupy.
A kupić smaczne jabłko to dziś rzeczywiście trzeba mieć szczęście, teraz obowiązują "ładne"

A kupić smaczne jabłko to dziś rzeczywiście trzeba mieć szczęście, teraz obowiązują "ładne"


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Loeb - tak jak wspomniał Rossynant barwa miąższu jest cechą odmianową i na tyle stałą (oczywiście w odpowiedniej fazie i optymalnych warunkach), że stanowi jeden z elementów (cech) do identyfikacji odmian. W przypadku jabłoni rozróżniamy 6 zasadniczych barw miąższu - biały, kremowy, żółtawy, zielonkawy, różowawy i czerwonawy. I takie określenia używane są w oficjalnych urzędowych opisach. W charakterystykach odmian, z którymi możecie się spotkać w literaturze (np. Pomologii) dopuszczalne są również określenia pośrednie, nieco bardziej szczegółowo charakteryzujące barwę (np. białokremowy, białozielonkawy czy też z charakterystycznym odcieniem - biały z czerwonym użyłkowaniem etc.). Najczęściej (wśród znanych nam odmian) występuje miąższ kremowy. Rzadziej - biały i zielonkawy, jeszcze mniej odmian charakteryzuje miąższ żółtawy (z nowszych przedstawicielem jest 'Gala'). Typowo różowawy czy czerwonawy miąższ to już naprawdę wyjątki.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Rossynant: te paski właśnie mało widać, jak w pełni dojrzeje to jabłko to jest prawie wiśniowe/burakowe - miąższ zielonkawy, później powiedzmy kremowy, szybko ciemnieje. To drugie jest żółte, też nieco podłużne, rumieniec czerwony, miąższ żółty. Jak jeszcze znajdę to zrobię foto.
Pomologu : a takie co na oko są bladopomarańczowe w środku, to klasyfikują się w kremowe, żółtawe, czy czerwonawe? Bo jak rozumiem te z żyłkami czerwonymi to czerwonawe tak? Faktycznie teraz większość sklepowa ma biały miąższ, z tym że taki akurat najmniej mi smakuje z reguły.. Zastanawiałam się czy odbiór smaku jest powiązany z czymś co za kolor tego miąższu odpowiada;)
Pomologu : a takie co na oko są bladopomarańczowe w środku, to klasyfikują się w kremowe, żółtawe, czy czerwonawe? Bo jak rozumiem te z żyłkami czerwonymi to czerwonawe tak? Faktycznie teraz większość sklepowa ma biały miąższ, z tym że taki akurat najmniej mi smakuje z reguły.. Zastanawiałam się czy odbiór smaku jest powiązany z czymś co za kolor tego miąższu odpowiada;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Po kolorze nie dojdziesz. Generalnie jabłko jest z natury żółte z rumieńcem (albo bez) - tylko dzis taka moda że im czerwieńsze tym lepsze.
Bo przez tę czerwoną skórkę nie widać że niedojrzałe, obite, albo i zgniłe...
Więc hoduje się wciąż coraz to bardziej czerwone mutanty. Z takiego Jonagolda dla przykładu (żółty i trochę prążków) narobiono jakieś jonagoredy, joniki, jonasty - buraczkowo-bure. Ani to ładne, ani smaczniejsze - ale czerwone!
Natomiast bladopomarańczowy miąższ to raczej jako żółty, sądzę. Czerwone w środku to parę odmian rosyjskich (miczurinowskich) -krzyżówki z Niedźwiedzkiego. A zaczerwienione od strony skórki masz np. Kalwilę Czerwoną, Malinową Oberlandzką - zresztą nader smaczne
.

Bo przez tę czerwoną skórkę nie widać że niedojrzałe, obite, albo i zgniłe...

Więc hoduje się wciąż coraz to bardziej czerwone mutanty. Z takiego Jonagolda dla przykładu (żółty i trochę prążków) narobiono jakieś jonagoredy, joniki, jonasty - buraczkowo-bure. Ani to ładne, ani smaczniejsze - ale czerwone!

Natomiast bladopomarańczowy miąższ to raczej jako żółty, sądzę. Czerwone w środku to parę odmian rosyjskich (miczurinowskich) -krzyżówki z Niedźwiedzkiego. A zaczerwienione od strony skórki masz np. Kalwilę Czerwoną, Malinową Oberlandzką - zresztą nader smaczne


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
"Większość sklepowa" nic nie ma wspólnego z rzeczywistościąloeb pisze:...większość sklepowa...


Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Rossynant: Malinówki fuj;) No, chyba że w soku, albo dobrze usmażone.. dobra malinówka to martwa malinówka;) Wychowałam się naprzeciwko wielkiego sadu z malinówkami, wielkie ciemnoczerwone malinówy z żyłkami pod skórą i różowawym miąższem od strony skórki. Było tam jedno drzewo inne z którego mi jabłka naprawdą smakowały - ten właśnie podejrzany o bycie Starkrimson. Ale faktycznie, dużo czerwonych w sprzedaży, a jak już jakieś jest zielone to z reguły twarde, typu granny smith. Twarde i dobrze woskowane. Może niedojrzałe, nie znam się. Ale te śliskie woskowe są podejrzane na wejściu u mnie.. Ordzewione jeszcze kiedyś były fajne, raz trafiłam, zielone całe ordzewione, smak bardzo dobry, ale teraz takie zamszowane jabłko znaleźć w sklepie to nawet nie ze świecą, tylko chyba jakiegoś świetlika tresowanego jak świnie na trufle by trzeba było..
Pomologu : no ok, ale przecież w tym sklepie żółte albo czerwone z wiekiem nie zbieleje.. Przynajmniej tak mi się wydaje..
Pomologu : no ok, ale przecież w tym sklepie żółte albo czerwone z wiekiem nie zbieleje.. Przynajmniej tak mi się wydaje..
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Loeb - no wiesz
De gustibus... i te rzeczy, jednakoż boleśniem ugodzon
Ale Oberlandzka, swoją drogą, musi mieć to ciepło południa
Toć tam u was nawet Papierówki smakują.... papierowo
Ale rozumiem Twój ból; smaczne to sobie trzeba posadzić. Jako i ten wątek nie bez przyczyny.
Taką dajmy na to zieloną ordzawioną renetę szarą - całkiem sporo będzie latoś, przyjdzie cydr nastawić


De gustibus... i te rzeczy, jednakoż boleśniem ugodzon

Ale Oberlandzka, swoją drogą, musi mieć to ciepło południa

Toć tam u was nawet Papierówki smakują.... papierowo

Ale rozumiem Twój ból; smaczne to sobie trzeba posadzić. Jako i ten wątek nie bez przyczyny.
Taką dajmy na to zieloną ordzawioną renetę szarą - całkiem sporo będzie latoś, przyjdzie cydr nastawić


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Ja z Ziem Odzyskanych jestem- słońce południa i wiatr zachodu;) tu to świeża flanca;)Rossynant pisze:Loeb - no wiesz![]()
De gustibus... i te rzeczy, jednakoż boleśniem ugodzon![]()
Ale Oberlandzka, swoją drogą, musi mieć to ciepło południa![]()
Toć tam u was nawet Papierówki smakują.... papierowo![]()
Ale owszem, trzeba posadzić, tylko trzeba wiedzieć co, dobrze że wąteczek jest może się i natchnie.. Póki co bardziej pod jesień zbierałam, 4 rosną, a nie.. 6.. Tak jeszcze ze 2-3 i będzie akurat. Coś żółtego, coś rdzawego, i ewentualnie coś różowego.
.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Cały czas piszemy o barwie miąższu? Bo powoli się gubię...loeb pisze:...ale przecież w tym sklepie żółte albo czerwone z wiekiem nie zbieleje...

Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Stare, dobre jabłonie
Oczywiście, o barwie miąższu:) Pisałam, że większość sklepowa ma biały, a Ty, że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bo kolor określamy w momencie dojrzałości zbiorczej. No więc nasuwa mi się skojarzenie, że przecież nie bieleje miąższ od starości, logicznie przecież;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Aby nie prosto z drzewa chciałaś jeść?loeb pisze:Rossynant: Malinówki fuj ;) .. dobra malinówka to martwa malinówka ;) Wychowałam się naprzeciwko wielkiego sadu z malinówkami, wielkie ciemnoczerwone malinówy ..


A spójrz na sam początek wątku


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stare, dobre jabłonie
Akurat tak trafiłaś... na takie odmiany ;) Z czasem (w trakcie dojrzewania pozbiorczego i przechowywania) zachodzą procesy biochemiczne które mogą (bo bardzo dużo zależy od warunków przechowywania i wielu innych czynników) powodować ciemnienie miąższu (może inaczej - zmianę tonu barwy, bo ciemnienie to formalnie zupełnie inna sprawa).loeb pisze:...Pisałam, że większość sklepowa ma biały...
Pozdrawiam serdecznie
