Anita-żurawki są śliiiiiczne,prawda....już mam listę na następny rok

chociaż nie mam już miejsca
Lucynko-muszę zajrzec do Ciebie....jak Ci teraz rosną ??? moje się troszkę poprawiły....
Agnicha.....jakbym miała takie areały jak TY to bym się cieszyła....ale chyba nie dałabym rady.....tylko na mojej głowie ogródek-nikt ręki nie przyłożysz -"chciałaś to sobie rób"....no to robię....
Dalunia....dziękuję,teraz się lepiej prezentują
Terenia.....tak-mam kilka w donicach-te pod kratką,po pierwsze tak chciałam,po drugie brakło mi miejsca jak sadziłam wtedy a po trzecie...jedna się reanimuje....bo kiepska była.....a tak w ogóle to kilka mi padło na amen.
Irenko-dziękuję.
Krysia....bardzo lubię żurawki-specjalnie o nie nie dbam....na pewno nie tak jak Iga (podziwiam ją) ale jakoś rosną choc kilka padło....ale one słabe i pewnie producentom nie wyszło,no cóż....będą za to inna
Klarysa....no cóż,nie te lilie a szkoda....bo uwielbiam Antosiowe....poszukam ich teraz gdzieś.Rok temu były na all.....
Bogusia....jak tak długo nie poleżę,zawsze coś dojrzę co trzeba z ziemi wyciągnąc.....
Z wakacji w tym roku nici...z wyjazdu na dłużej....więc pojechaliśmy na 2 dniową wycieczkę....
byliśmy w Chęcinach-w ruinach zamku
tam kupiłam cudną rzeźbę Jezusa Frasobliwego...
potem pojechaliśmy do pobliskiego skansenu...czyli-
mnóstwo ciekawych rzeczy.....nie sposób opisac czy pokazac tyyyyle zdjęc....
więcej zdjęc tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=616
potem pojechaliśmy w stronę Krakowa,zanowaliśmy u brata a rano do Ojcowa....
cudnie tam jest...zdj tego nie oddają,
mało czasu -poszlismy pod górę do jaskini Łokietka...ale zimno było....
nasz obiad...
inne zdj tu-
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=616