Mój początek znajomości z kwiatami
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Skoro to tylko 1/3 parapetu, to tym bardziej podtrzymuję tą "dżunglę"
, a mieczyki są zachwycające
.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Inggo oglądając wszystkie rośliny i kwiaty w Twoim wątku, doszłam do wniosku,
że zarówno ty, twoja mama i teściowa macie niebywałą "rękę" do kwiatów
...yhy, yhy...a jak jest ze współmałżonkiem
że zarówno ty, twoja mama i teściowa macie niebywałą "rękę" do kwiatów
...yhy, yhy...a jak jest ze współmałżonkiem
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Ten parapet fiołkowy
super
- ingga
- 500p

- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
współmałzonek na szczęscie toleruje moje hoobby - a dokładniej mówiąc nie zraca na nie uwagi do póki się o doniczki nie potykaheliofitka pisze: ...yhy, yhy...a jak jest ze współmałżonkiem
przyzwyczaił sie nawet do tego, ze jak jestesmy gdzies na wycieczce to wśród zdjęc znajduje zdjęcia np straganu z kwiatami
a jak powiedzialm mu po ile są listki fiołków na alle gro to stwierdził, że otwieramy hurtownię
- agarow78
- 500p

- Posty: 728
- Od: 22 lip 2011, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Witaj,
Parapet
a właściwie to co się na nim znajduje
a fajnie że Twój mąż jest wyrozumiały 
Parapet
Pozdrawiam i Zapraszam
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Z ta dżunglą to Wiktoria trafiła
Mieczyki piękne... właśnie identyczny ten z różowymi brzegami stoi u mnie w wazonie... jak zawsze dostałam od teścia...
Mieczyki piękne... właśnie identyczny ten z różowymi brzegami stoi u mnie w wazonie... jak zawsze dostałam od teścia...
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Piękna, żółciutka i słoneczna aksamitka
. Floks i dalia w odcieniach różu zwiewne i delikatne
. Same śliczności
.
- LILA ROSA
- 50p

- Posty: 77
- Od: 24 sie 2010, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie ok. Rzeszowa
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Piękne kwiaty, pełne lata i słońca---jakby nie u Nas w kraju. To na pewno u Ciebie?

To myśli są tym, co szczęśliwie układa człowiekowi życie. - Marek Aureliusz
Sprzedam/wymienię hoye.
Hoja. Baza wiedzy o poszczególnych gatunkach
Sprzedam/wymienię hoye.
Hoja. Baza wiedzy o poszczególnych gatunkach
- julita20
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1017
- Od: 29 lip 2010, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Złotoryja-Sędzimirów-Bolesławiec
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Fajny parapecik z fiołkami 
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Niestety nie jestem w stanie odgadnąć, co mu jest
, ale i tak jest śliczny
.
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Tak naprawdę w moim odczuciu Stefanotis łatwą w hodowli rośliną nie jest. Porwałam się i ja na niego niegdyś, pięknie kwitł, rozwijał się, przyrósł chyba.. 5 krotnie, po czym zaczął skutecznie zrzucać liście. Bez obracania, zmiany warunków, ot tak sobie.
Z tego co pamiętam lubi zraszanie, a to zmniejsza możliwość wystąpienia przędziorka. O podlewaniu miękką woda tez pewnie wiesz; no co tam jeszcze.. żadnego obracania;
Ingga, ja bym chyba poleciała po poradę do forumkowej Niny, coś mi się zdaje, że ma piękny, niekapryszący okaz.. może podpowie co nieco?
Z
życzę powodzenia 
Z tego co pamiętam lubi zraszanie, a to zmniejsza możliwość wystąpienia przędziorka. O podlewaniu miękką woda tez pewnie wiesz; no co tam jeszcze.. żadnego obracania;
Ingga, ja bym chyba poleciała po poradę do forumkowej Niny, coś mi się zdaje, że ma piękny, niekapryszący okaz.. może podpowie co nieco?
Z
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- ingga
- 500p

- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
wiem, że Stefanotis do łatwych roślin nie należy, ale kupiłam go na wyprzedaży za śmieszne pieniądze.
I niby cały czas ładnie rosnie, nawet jak miał wełnowca to rósł cały czas.
Z tym odwracaniem to trochę go wymęczyłam bo jak miał tego wełnowca to co kilka dni go macałam, obracałam, przestawiałam, ale nie narzekał
od jakiś dwóch miesięcy ma już swoje miejsce i zostawiam go trochę w spokoju.
Ale tym czasem wyskoczyły mu te wybarwienia na lisicach.
I niby cały czas ładnie rosnie, nawet jak miał wełnowca to rósł cały czas.
Z tym odwracaniem to trochę go wymęczyłam bo jak miał tego wełnowca to co kilka dni go macałam, obracałam, przestawiałam, ale nie narzekał
od jakiś dwóch miesięcy ma już swoje miejsce i zostawiam go trochę w spokoju.
Ale tym czasem wyskoczyły mu te wybarwienia na lisicach.
-
Pelargonia
- 50p

- Posty: 55
- Od: 27 cze 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
mój też ma te przebarwienia, ale nie wiem od czego to jest... stoi na wschodnim oknie w kącie więc na pewno nie od słońca...










