Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Dookoła nas same alkaloidy / narkotyki/

kawa i pepsi- kofeina
herbata- teina
tytoń- nikotyna
kakao- teobromina
ziemniaki - solanina
pomidory- tomatyna
grzyby- muskaryna

Jak do tego dodamy amfę , herę, kokę i różne dopalacze to można spokojnie powiedzieć, że żyjemy w oparach narkotyków.

Pozdrowienia
11krzych

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

To może w kontekście tego, co napisał powyżej forumowicz warto zrobić większą ilość sałatki z zielonych pomidorów?
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja właśnie wróciłam z mojej działeczki - na oko mojego M. jakieś 150 kg pomidora właśnie leży w pomieszczeniu - może część z nich dojrzeje... Poległ bohun, Poranek, Lubań, Marmande i część Malinowych Retro. Na jednej grządce oprócz tego był San Marzano, i tutaj zerwałam tylko jeden listek, bo był porażony i Awizo - którego kompletnie nic nie wzieło. Na drugiej grządce tylko Marmande padł reszta malinowych - Bawole i Malinowy Warszawski nie ruszyło. Z karłowych jeszcze miałam Maliniaka - żaden krzak się nie ostał. Te były całe czarne... Ach no i wszystkich koralików musiałam się pozbyć :(
Oprysk zrobiłam Mildex-em. Zobaczymy czy zaraza dalej będzie łapać.
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Diamencie, szczerze, to pierwszy raz robiłam tę sałatkę... Jutro chyba otworzę jeden słoik i wypróbujemy. Co do tomatyny to chyba nie są tego takie ilości, w końcu sałatkę się je jako dodatek do czegoś a nie główne danie;)

A moje bawole na krzaku zaczynają dojrzewać, i Czarni Rosjanie też;) Ci ostatni wyglądają zabawnie, bo kolor ni to czerwony, ni to zielony - jak te jagódki z dowcipu, jak są czerwone, to są zielone, a jak są czarne to robią się zupełnie niebieskie;D
Jutro pozbieram;) to i foty zrobię;)

Bardzo mnie cieszą moje pomiksy, a alternarioza jakby wyhamowała. Cukinie zeżarł mączniak mimo tej samej opieki nawozowo-zapobiegawczej, ale pomidory wszystko mi wynagradzają;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
tkordus
200p
200p
Posty: 236
Od: 17 mar 2010, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Czytając Wasze posty czuję się jak szczęściarz :D
Ja wykonałem jeden profilaktyczny oprysk Acrobatem w połowie lipca a krzaczki mam wciąż zdrowiutkie :)
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Tomatyna jest bardzo łagodną "trucizną", która może spowodować najwyżej biegunkę i znika po obróbce termicznej, np. pasteryzowaniu. Ale oczywiście każdy woli dojrzałe pomidory.
pozdrawiam, Gunnar
MarcinBrz
200p
200p
Posty: 294
Od: 19 lis 2010, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Muszę się pochwalić, że dziś pierwszy raz spróbowałem moich pomidorków :) Radość tym większa, że w tym roku po raz pierwszy je wysiałem, ostatni raz domowe jadłem jako dzieciak, z 15 lat temu.
Obecna odmiana to "Bawole serce", wysiana dość przypadkowo, bo dostałem torebkę nasion jako gratis. Wysiewając je chciałem, żeby wyszedł z tego chociaż jeden pomidor, tymczasem przepikowałem 15 i tyle wysadziłem, z tego wszystkie się przyjęły :heja
Niestety zawiązały tylko na dole, wyżej ładnie kwitły, ale kwiaty odpadają. Może teraz jeszcze coś zawiążą, bo krzaczki trzymają się ładnie, a pogoda sprzyja.
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Słabe nadzieje ,żeby jeszcze z kwiatu pomidory dorosły , ja już powoli zaczynam zakończać pomidory pod folią,bo w listopadzie to raczej już nie rosną.
MarcinBrz
200p
200p
Posty: 294
Od: 19 lis 2010, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Że nie dorosną to wiem, trzymam je z ciekawości ;)
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Bawole to nie wczesna odmiana, popróbuj z innymi odmianami to będziesz miał wcześniej warzywa.
MarcinBrz
200p
200p
Posty: 294
Od: 19 lis 2010, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Spodobało mi się, więc w przyszłym roku kolejne próby. Co do odmiany jeszcze nie zdecydowałem, w długie zimowe wieczory poczytam Wasze wypowiedzi, na pewno coś wybiorę.
W tym roku tak jak pisałem, nie miałem wpływu na odmianę, bo taką dostałem i wysiałem nieco spontanicznie.
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Awatar użytkownika
Uni57
ZBANOWANY
Posty: 759
Od: 12 maja 2010, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

W gruncie 7 moich koktajlówek przeżyło najazd zarazy i nadal owocują. Mam nadzieję, że przy obecnej pogodzie jeszcze trochę pożyją.
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Uni57 pisze:W gruncie 7 moich koktajlówek przeżyło najazd zarazy i nadal owocują. Mam nadzieję, że przy obecnej pogodzie jeszcze trochę pożyją.
Pisałem już w innym temacie.
U mnie pomidory klasyczne szlag trafił co do jednego, a kilkanaście cm dalej rosnące samosiejki koktajlówki zdrowe jak rydz.
A i owoc mają przepyszny
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
Uni57
ZBANOWANY
Posty: 759
Od: 12 maja 2010, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

No, moje jak rydz to może nie były, te koktajlowe, ale dały sobie radę. Snow White szlag trafił z miejsca, najdzielniejsze właśnie były Koraliki i lidlowe Chicco Rosso (kupione od czapy dla eksperymentu), dziw że żółta gruszka wyżyła, bo to ponoć wrażliwe takie...

Natomiast zdecydowanie nie powinnam była sadzić megagroniastego w gruncie, pokrój miał piękny, ale tak chorował, że szok! Za wrażliwy on do gruntu. Zielone i czarne też marnie przędły, owocu tyle co kot napłakał i szybko padły. Ślicznie owocował przecierowy od kozuli, ale niestety marnie skończył, bo go zaraza zeżarła i niewiele owocu ocalało, a szkoda, wydaje mi się taką chętną do współpracy roślinką. Niemniej posadzę na pewno na przyszły rok.

Zostało mi nieco ziarenek z akcji, to wysieję sobie na przyszłą wiosnę, a jeszcze zebrałam nasiona z paru ładnych kupnych pomidorków, w tym z podłużnego i żółtego, jestem ciekawa, co z nich wyjdzie. Nie wiem, jak to jest ze zbieraniem nasion z niedojrzałych pomidorów zebranych z krzaka, ale na wiele nie liczę. Natomiast zebrałam ziarenka z Koralików zerwanych jak się już rumieniły. W tym tygodniu chyba cosik wysieję na próbę, czy są zdatne. W trzech owocach znalazłam około 200 ziaren. :shock:
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

U mnie najbardziej od chorób (zaraza i szara pleśń) ucierpiały Kozulka 131, Megagron oraz White Tomesol. I jeszcze jeden, ale chwilowo mi wyleciało z głowy... chyba Kalman. White Tomesol nawet teraz, kiedy u wszystkich innych szara pleśń dawno sobie dała spokój bo jest gorąco, ma owoce z plamami. Yellow Stuffer natomiast jako jedyny na 34 odmiany ma suchą zgniliznę wierzchołkową, mam dwa krzaki i oba to mają.
139 zielona zebra, krzak który ma czerwone owoce, wygląda na najodpornieszy ze wszystkich. Nic go nie rusza.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”