Stokrotkania - kwiaty domowe

[Stokrotkania]

Wiktoria_W obejrzałam Tylko tak myślałam o kwitnących, może ktoś jednak będzie takowe miał..

mag dziękuję, też mi się podoba.

[Anjja]

papryczka w nowej osłonce - to jest to!
super do siebie pasują

[kasialb1]

Ta żółta osłonka z papryczką strzał w dziesiątkę

[aga111]

Czerwona papryczka z żółtą doniczką - genialne połączenie.
Pozdrawiam

[Stokrotkania]

Anjja, kasialb1, aga111 dziękuję, faktycznie fajnie to wygląda (troszkę nieskromnie przyznaje).

[nowika]

Urzekły mnie te papryczki ,widzę takie same u siebie na parapecie w kuchni! a czy one są jadalne? i czy długo tak sie utrzymują? a roślinkę masz z nasion czy to była sadzonka?

[mniodkowa]

no i ja przyłączam się do pochwał dla doniczki z papryczkami - trafiłaś

ja mam maluszka kaktusika - nazwy nie znam ale rodzina jego kwitła, pokazywałam u siebie w wątku
na kaktusoholizm nie choruję więc podrzucę Ci 1, ale od 1 się zaczyna

[Stokrotkania]

nowika pisałam parę postów wcześniej : papryczka jest jadalna, uwielbiam do kanapek, niby jest jednoroczna, ale z doświadczeń innych użytkowników forum wynika, że utrzymuje się dwa lata. Tę akurat kupiłam, ale już wysiałam trzy kolejne, jeśli podrosną, mogę chętnie Ci wysłać.
mniodkowa dziękuję Ci bardzo, jednak zgłosiła się do mnie już jedna dobra duszyczka na PW i na razie mi starczy, ale w razie co to będę pamiętać

[mniodkowa]

a ja już na karteczce że mam wysłać no to w takim razie ok, czekać będę teraz na fotorelację z posadzonych kłujaków

[Stokrotkania]

Dopiero najbliżej we wtorek spodziewam się paczuszki i już się nie mogę doczekać.

[Amarylka]

zajrzałam i ja do Ciebie - piękne roślinki masz, to trzeba przyznać.

[renio]

Piękna misa z papryczką. Pozostałe też się okazale prezentują.

[Adam12222]

A papryczki smaczne???

[renka1]

Widzę,że u Ciebie duzo się dzieje,zagospodarowujesz każdy kawałek mieszkania.A papryczka wygląda rewelacyjnie.

[Stokrotkania]

Amarylka miło, że zajrzałaś ;)
renio i renka1 dziękuję
Adam12222 oj nie ładnie, nie czytasz moich postów. Parę postów wyżej pisałam, że uwielbiam ją do kanapek, zresztą mój mąż widzę, też obrywa. I nie są wcale takie ostre.

Edit:
Mam pytanie co do grudników, wyczytałam, ze powinno im się zapewnić okres spoczynku od sierpnia do października, należy je przenieść w półcień, temp. 15 st., moje grudniczki są młode, czy również mam z nimi tak postąpić ?