Jeśli nie szczepione to identycznie jak inne gymno trzeba je zimować i traktować.Może ktoś nam tu podpowie jak z nimi postępować
Siedzę w kaktusach
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Siedzę w kaktusach
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Siedzę w kaktusach
Aż strach pomyśleć,co by się działo w tej szklarence,gdyby pomidory razem z kaktusami - z cierniami by było ?!?!?!sokolica pisze: może warto rozważyć pomysł Żony o podziale szklarenki. Kto wie, jakie by tam się hybrydy potworzyły
Pozdrawiam - Marian.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
trzeba by było rozdać im lejki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Hmm ? to trudne decyzje i faktycznie bardzo indywidualne podejście czym ma być kolekcja kaktusów.sokolica pisze:Wracam tu i wracam i sama nie wiem, jakie mam odczucia. Chyba nie wstawiłabym takich do swojego zbioru, mając poczucie jakiejś sztuczności
Jednak podchodząc do tematu ortodoksyjne należało by usunąć z kolekcji wszelkie hybrydy, których pokrój, wygląd
oraz barwa kwiatów nie występują w naturze a są efektem poczynań hodowców.
Obawiam się tylko, że po takim zabiegu kolekcje zmniejszyły by się znacząco, np. w Astro lub Echinopsis i pewnie innych rodzajach również.
Karpie Koi tez nie występują w naturze, ale są efektem wielu set lat hodowli a obecnie nikt ich nie traktuje w kategoriach sztuczności.
Na całym świecie są bardzo popularne, pożądane a ceny niektórych okazów osiągają tysiące dolarów za sztukę.
Podobnie jest z innymi gatunkami w akwarystyce.
Takie przykłady można mnożyć, w uprawie roślin, tulipany, dalie, róże, lilie, liliowce itd., itd.,
do tego wszelkie szczepione drzewa i krzewy liściaste oraz iglaki i mamy komplet dylematów co jest naturalne a co sztuczne ?..
Jak już kiedyś wspomniałem, moja kolekcja kaktusów ma cieszyć oczy a że lubię wszelkie barwy,
taki bezchlorofilowce mieszczą się w moim poczuciu estetyki.
Nie zamierzam hodować nowych odmian, przemierzać pustkowia Meksyku czy Argentyny w poszukiwaniu nowych gatunków, pisać rozprawy naukowe o kaktusach a jedynie pragnę otaczać się roślinami których wygląd kwiatów i samej rośliny ma wprowadzać nie w dobry nastrój ? a barwne formy Gymno tak właśnie czynią
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedzę w kaktusach
Popieram, jak najbardziejdalekiport pisze: Jak już kiedyś wspomniałem, moja kolekcja kaktusów ma cieszyć oczy a że lubię wszelkie barwy,
taki bezchlorofilowce mieszczą się w moim poczuciu estetyki.
Nie zamierzam hodować nowych odmian, przemierzać pustkowia Meksyku czy Argentyny w poszukiwaniu nowych gatunków, pisać rozprawy naukowe o kaktusach a jedynie pragnę otaczać się roślinami których wygląd kwiatów i samej rośliny ma wprowadzać nie w dobry nastrój ? a barwne formy Gymno tak właśnie czynią

Panie Arturze, mam nadzieję, że moje słowa nie uraziły Pana. Nie zamierzałam kwestionować Pana zmysłu estetyki, a jedynie wyraziłam czysto subiektywne odczucia. Ponadto, wspomniane przeze mnie poczucie sztuczności, odnosiło się wyłącznie do kwestii wizualnej. Pierwszy raz widzę takie formy (zresztą ja ogólnie mało widziałam) i w pierwszym momencie nasunęło mi się pytanie: czy one są prawdziwe? Jestem laikiem jeśli chodzi o szczepienia czy bezchlorofilowce.
Poprzez tą odmienność, nie wmieszałabym takich do swojego zbioru, ponieważ "gryzły by się" wizualnie z pozostałymi. Przypuszczam, że gdybym chciała zdecydować się na tego typu formy, przeznaczyłabym dla nich osobne lokum.
Nie zmienia to jednak faktu, że są wyjątkowe i niebywale urodziwe.
Pozdrawiam

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedzę w kaktusach
Podpisuję się pod tym co Pan Artur napisał, nawet dwa razy.
Niech Pan wytłumaczy żonie że kaktusy to szlachetne rośliny i nie przystoi im obcować z pomidorami
( co prawda ja też miałem moje razem z pomidorami ale to dlatego że foliak był większy i kolekcja mniejsza)
Niech Pan wytłumaczy żonie że kaktusy to szlachetne rośliny i nie przystoi im obcować z pomidorami

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
[quote="sokolicaPanie Arturze[/b], mam nadzieję, że moje słowa nie uraziły Pana. Nie zamierzałam kwestionować Pana zmysłu estetyki,[/quote]
Magda sprawa pierwsza to mówimy sobie po imieniu ...please.
Druga to oczywiście szanuję Twoje podejście do tematu, jak i wszystkich którzy tworząc swoje kolekcje
kierują się różnymi kryteriami.
Hi, hi ? absolutnie się nie urażam, tak tylko sobie nabazgrałem filozoficzne przemyślenia
Magda sprawa pierwsza to mówimy sobie po imieniu ...please.
Druga to oczywiście szanuję Twoje podejście do tematu, jak i wszystkich którzy tworząc swoje kolekcje
kierują się różnymi kryteriami.
Hi, hi ? absolutnie się nie urażam, tak tylko sobie nabazgrałem filozoficzne przemyślenia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
A co do miejsca, to moje kolorowe gymnole oraz pozostałe odszczepieńce stanowią osobny zbiór,
stoją sobie w kupce, niekoniecznie z boku.
Eksponowane razem wyglądają fajnie i nie muszę błądzić wzrokiem by wyłowić je ze stale przybywających zieleniaków.
stoją sobie w kupce, niekoniecznie z boku.
Eksponowane razem wyglądają fajnie i nie muszę błądzić wzrokiem by wyłowić je ze stale przybywających zieleniaków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Teraz wiem skąd się wzięło powiedzenie ?zzieleniał z zazdrości?
Kaszub, to góral który nie załapał się na statek do Ameryki
Zielony kaktus, to ten co stoi obok kolorowych gymno
Kaszub, to góral który nie załapał się na statek do Ameryki
Zielony kaktus, to ten co stoi obok kolorowych gymno
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
a nie płacisz teraz pomidorowych alimentów?banditoo pisze:kaktusy to szlachetne rośliny i nie przystoi im obcować z pomidorami( co prawda ja też miałem moje razem z pomidorami ale to dlatego że foliak był większy i kolekcja mniejsza)
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Siedzę w kaktusach
sokolica pisze:dalekiport pisze: Jak już kiedyś wspomniałem, moja kolekcja kaktusów ma cieszyć oczy a że lubię wszelkie barwy,
taki bezchlorofilowce mieszczą się w moim poczuciu estetyki.
Nie zamierzam hodować nowych odmian, przemierzać pustkowia Meksyku czy Argentyny w poszukiwaniu nowych gatunków, pisać rozprawy naukowe o kaktusach a jedynie pragnę otaczać się roślinami których wygląd kwiatów i samej rośliny ma wprowadzać nie w dobry nastrój ? a barwne formy Gymno tak właśnie czynią
Panie Arturze,
Poprzez tą odmienność, nie wmieszałabym takich do swojego zbioru, ponieważ "gryzły by się" wizualnie z pozostałymi. Przypuszczam, że gdybym chciała zdecydować się na tego typu formy, przeznaczyłabym dla nich osobne lokum.
Nie zmienia to jednak faktu, że są wyjątkowe i niebywale urodziwe.
Pozdrawiam
Wszystko to rzecz gustu,czyli co się komu podoba.
Jeden lubi rybki,drugi akwarium,a trzeci ....
Co kraj,to obyczaj,co człowiek,to inna opinia - i tak by można przytaczać przykłady.
Gdyby wszystkim podobało się to samo,to byłoby nudno nie tylko na tym Forum,ale i w życiu.
Gdyby kaktusy kwitły tylko na żółto / Notocactus przeważnie / lub tylko na biało / w większości Gymnocalycium /,
to o czym dyskutowalibyśmy i pisali na tym Forum.Wszyscy mieliby to samo.
Wtedy to dopiero byłoby nudno i nieciekawie.
Pozdrawiam - Marian.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedzę w kaktusach
Święte słowa
A temu wątkowi z całą pewnością nuda i nieciekawość nie grozi.
Tymczasem zmykam, bo i do mnie dotarła paczka z Gymno, zielonymi

A temu wątkowi z całą pewnością nuda i nieciekawość nie grozi.
Tymczasem zmykam, bo i do mnie dotarła paczka z Gymno, zielonymi

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedzę w kaktusach
nie było konfliktu z pomidorami , miejsca starczyło na kaktusy i na pomidory. Walka dopiero zaczynała się jak znosiłem wszystkie do domu, oj wtedy to już było ciężko 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Pewnie na zimę masz przecier kaktusowy w wekach a pomidory w stanie zimowego spoczynku na półkach
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedzę w kaktusach
najchętniej to by mi tak zrobili z kaktusami, ale obiecałem że już więcej nie będę kupował( na szczęście dla niektórych każdy kaktus wygląda tak samo i przy którejś setce już ciężko się dopatrzeć co było a co nowe ) i oczywiście dotrzymuję słowa
.
