Te małe roslinki coraz bardziej chwytają mnie za
W wężowym cz.2
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W wężowym cz.2
Grażynko kolekcja cudna .
Te małe roslinki coraz bardziej chwytają mnie za
Te małe roslinki coraz bardziej chwytają mnie za
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: W wężowym cz.2
A ja bym nic nie zmieniała, na razie roslinki sa niewielkie, ale jak podrosna i sie zagęsci troche to naprawde bedzie jeszcze ładniej - zobaczysz!!! bedzie taka fajna zageszczona ściezka.... ja bym jeszcze tam posadziła cebulowe kwiaty, aby bardziej kolorowo jeszcze bylo, ale to dlatego ze sie w nich lubuje:)
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Grażynko U ciebie ogród takie zmiany przeszedł że czasem się zastanawiam czy
jestem u Ciebie czy zabłądziłam
,chyba powinnaś projektować ogrody 
jestem u Ciebie czy zabłądziłam
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko żurawki prześliczne, kolekcja wciąż się powiększa....ale jak oprzeć się tym ślicznościom

Re: W wężowym cz.2
Niesamowite zmiany, Ty tytan pracy jesteś

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
I jak ? prace nieogrodowe zakończone ?
ja dziś skosiłam trawkę....i leżę .....
ja dziś skosiłam trawkę....i leżę .....
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Agatko ja już jestem zarażona żurawkomanią...na razie mam coś około 40 odmian ale nie wydaje mi się żeby to miał byc koniec
Elizo a ja muszę zmieniac...taka to już moja natura że nigdy nie jestem do końca zadowolona i chodzę z roślinkami jak to mówi moja teściowa "jak kot z pęcherzem"
Właśnie dziś poprzesadzałam roślinki które były przy ścieżce do altanki i zastąpiłam je żurawkami i trawkami.
Stasiu miło mi słyszec takie słowa ale gdzie mnie do projektowania a mojemu ogrodowi do ładności
.Ciągle coś zmieniam,przesadzam i ciągle nie jestem do końca zadowolona
Aga właśnie jak tu się oprzec tym pięknym żurawkom jak wszystkie takie cudne
Marysiu tak troszkę pozmieniało się ale ile jeszcze przede mną
Ale cieszę się bo nie ma czasu się nudzic...
Grażka uuuu jeszcze daleko do końca nieogrodowych...wiesz eM mówi że ma czas do zimy
Ja też trawkę pokosiłam,popieliłam,poprzesadzałam i na razie jestem zadowolona...ciekawe jak długo
Posadziłam dziś miodunki i trawki po jednej stronie ścieżki do altanki a żurawki z trawkami po drugiej.na razie wszystko sflaczałe ale jak się pozbiera to chyba będzie fajne.To pierwsza ze zmian w ogródku pod filarami.Pod samymi filarami posadziłam zawilce japońskie i białe tawułki na przemian.

i takie tam koleusowo



czy to wiosna...pierwiosnki kwitną



Elizo a ja muszę zmieniac...taka to już moja natura że nigdy nie jestem do końca zadowolona i chodzę z roślinkami jak to mówi moja teściowa "jak kot z pęcherzem"
Stasiu miło mi słyszec takie słowa ale gdzie mnie do projektowania a mojemu ogrodowi do ładności
Aga właśnie jak tu się oprzec tym pięknym żurawkom jak wszystkie takie cudne
Marysiu tak troszkę pozmieniało się ale ile jeszcze przede mną
Grażka uuuu jeszcze daleko do końca nieogrodowych...wiesz eM mówi że ma czas do zimy
Ja też trawkę pokosiłam,popieliłam,poprzesadzałam i na razie jestem zadowolona...ciekawe jak długo
Posadziłam dziś miodunki i trawki po jednej stronie ścieżki do altanki a żurawki z trawkami po drugiej.na razie wszystko sflaczałe ale jak się pozbiera to chyba będzie fajne.To pierwsza ze zmian w ogródku pod filarami.Pod samymi filarami posadziłam zawilce japońskie i białe tawułki na przemian.

i takie tam koleusowo



czy to wiosna...pierwiosnki kwitną



- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Hehehhe...znowu praca wre.....podziwiam Cię....przyjedź i daj mi kopa
u Ciebie pierwiosnek a u mnie sasanka
u Ciebie pierwiosnek a u mnie sasanka
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: W wężowym cz.2
to w takim razie najważniejsze ze sprawia Ci radoche takie przesadzanie
, a ładnie i tak jest, nawet jak Ty nie jestes zadowolona 
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: W wężowym cz.2
A Ty Graziu wciąż do przodu z pracami ogrodowymi... i zdobywaniem nowych nabytków - nawet nie straszna Ci ta paskudna pogoda
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
pracuś z Ciebie
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
Grażynka-Kogra ma tego przetacznikowca u siebie, więc na pewno dobrze zidentyfikowała
Ja się trochę wystraszyłem, bo znajoma powiedziała mi, że farbownik nie lubi za mokro, a u mnie to ma w tej chwili mokro ale coś tam odbija.
Po zmianach będzie ogniście od imperaty, a z białymi plamami na miodunkach efekt powinien być fajny. Byleby tylko imperata za bardzo się nie rozlazła.
Ja się trochę wystraszyłem, bo znajoma powiedziała mi, że farbownik nie lubi za mokro, a u mnie to ma w tej chwili mokro ale coś tam odbija.
Po zmianach będzie ogniście od imperaty, a z białymi plamami na miodunkach efekt powinien być fajny. Byleby tylko imperata za bardzo się nie rozlazła.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Mam nadzieję, ze zawilcom zostawiłaś dużo miejsca, bo żarloczne z nich roślinki 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Grażka powiadasz że kopa Ci potrzeba...hmm a z jakiego buta
U mnie jeszcze kilka pierwiosnków się szykuje.Pamiętam że w tamtym roku też dwukrotnie kwitły ale to było jakoś póżniej.
Elizo oj sprawia,sprawia radochę.Może ze mną jest coś nie tak ale lubię przesadzac w ogródku
Jolu niestety prace nie idą tak jak bym chciała...to tylko drobne przeróbki,a altanka nadal nie skończona
A jeśli chodzi o nowe nabytki to jestem mocno do tyłu...baaaaardzo dawno już sobie nic nowego nie kupiłam bo remonty domowe pochłaniają wszystkie oszczędności
Żurawki to jeszcze te które przyszły mi od Igi,trawy,miodunki,zawilce,tawułki to moje stare roślinki.Teraz tylko podzieliłam i poprzesadzałam z innych miejsc ogrodu.
Dzidziu widzisz mnie ostatnio podobają się wszelkie niskie byliny ozdobne z liści i trawy...reszta jakoś mi nie pasuje.A nadmiar rażących kolorów i zestawień mnie denerwuje.Oczywiście nie wyrzucę bylin które już mam ale chyba je przegrupuje.Każdy kolor osobno.na razie nie ruszam,może zanim powstaną nowe rabaty to mi przejdzie i znów polubię mój pomieszany busz
Jacku jeśli farbownik nie da rady to wiosną pojedzie do Ciebie nowy...tak że nie martw się tak nim
Tak sobie właśnie wymyśliłam że po jednej stronie żurawki czerwonolistne i różne trawki,a po drugiej czerwonolistny Red Baron i ciapate oraz zielone miodunki na przemian...że tak będzie fajnie.A wiadomo... jeśli nie będzie to poprzesadzam
Jolu tak wiem jakie bestie mogą z zawilców wyrosnąc...widziałam ogromne krzaczory w Młodzawach.Myślę że u mnie im miejsa wystarczy
Patryku nie musisz mnie po nocach napadac...ja Ci chętnie koleusy w dzień oddam tylko wreszcie przyjedz bo nie tylko koleusy na Ciebie czekają
A miodunki nigdy wcześniej nie rozsadzałam... ale za to moja mama swoją już wiele razy dzieliła i mimo długotrwałego sflaczenia każda się wkońcu pozbierała...i teraz ma już znowu piękne kępy.I co ciekawe jej miodunki wszystkie rosną na słońcu.Więc i ja zaryzykowałam i częśc przeniosłam na częściowo słoneczną rabatę.Zobaczymy jak sobie poradzą.
U mnie jeszcze kilka pierwiosnków się szykuje.Pamiętam że w tamtym roku też dwukrotnie kwitły ale to było jakoś póżniej.
Elizo oj sprawia,sprawia radochę.Może ze mną jest coś nie tak ale lubię przesadzac w ogródku
Jolu niestety prace nie idą tak jak bym chciała...to tylko drobne przeróbki,a altanka nadal nie skończona
A jeśli chodzi o nowe nabytki to jestem mocno do tyłu...baaaaardzo dawno już sobie nic nowego nie kupiłam bo remonty domowe pochłaniają wszystkie oszczędności
Żurawki to jeszcze te które przyszły mi od Igi,trawy,miodunki,zawilce,tawułki to moje stare roślinki.Teraz tylko podzieliłam i poprzesadzałam z innych miejsc ogrodu.
Dzidziu widzisz mnie ostatnio podobają się wszelkie niskie byliny ozdobne z liści i trawy...reszta jakoś mi nie pasuje.A nadmiar rażących kolorów i zestawień mnie denerwuje.Oczywiście nie wyrzucę bylin które już mam ale chyba je przegrupuje.Każdy kolor osobno.na razie nie ruszam,może zanim powstaną nowe rabaty to mi przejdzie i znów polubię mój pomieszany busz
Jacku jeśli farbownik nie da rady to wiosną pojedzie do Ciebie nowy...tak że nie martw się tak nim
Tak sobie właśnie wymyśliłam że po jednej stronie żurawki czerwonolistne i różne trawki,a po drugiej czerwonolistny Red Baron i ciapate oraz zielone miodunki na przemian...że tak będzie fajnie.A wiadomo... jeśli nie będzie to poprzesadzam
Jolu tak wiem jakie bestie mogą z zawilców wyrosnąc...widziałam ogromne krzaczory w Młodzawach.Myślę że u mnie im miejsa wystarczy
Patryku nie musisz mnie po nocach napadac...ja Ci chętnie koleusy w dzień oddam tylko wreszcie przyjedz bo nie tylko koleusy na Ciebie czekają
A miodunki nigdy wcześniej nie rozsadzałam... ale za to moja mama swoją już wiele razy dzieliła i mimo długotrwałego sflaczenia każda się wkońcu pozbierała...i teraz ma już znowu piękne kępy.I co ciekawe jej miodunki wszystkie rosną na słońcu.Więc i ja zaryzykowałam i częśc przeniosłam na częściowo słoneczną rabatę.Zobaczymy jak sobie poradzą.
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W wężowym cz.2
U mnie też miodunka rośnie wsłońcu i wyrosła na bardzo okazałą kępę, az boję się jej przesadzać, żeby nie zniszczyć, a rośnie na samym szczycie kopca, który u mnie nazywa sie skalniakiem ;)

