Nutkowy ogród

[Nutka81]

Jadziu, szałwię siałam sama. Jednak myślę, że dlatego jest taka słaba, bo za późno ja pikowałam. Chciałam przeczekać do czasu wysadzenia do gruntu, niestety już była lekko wybujała i musiałam pikować do szklarni. Potem przesadzana była na ogród, niestety mało rozkrzewiona. W przyszłym roku postaram się bardziej ;) A Nucisko zawsze chętnie pozuje ;) To moja kochana modelka

[aagaaz]

Super widoczki....

[malgocha1960]

Imienniczkoczy nasiona żurawki zbiera się z tych dojrzałych kwiatów?

[Nutka81]

Aga, dziękuje Mimo paskudnej pogody, zawsze jakaś kolorowa kwiatowa fotka poprawia trochę nastrój
Małgosiu, pewnie nasionka można zebrać z dojrzałych kwiatuszków. Ja akurat nasionka kupiłam.

[aagaaz]

Tak dużo tu fotek poprawiających nastrój..

[Nutka81]

Aga, staram się

[merle]

witaj Małgorzato

Wpadam z rewizytą i widzę, że nie tylko ja walczę nad zagospodarowaniem sporej przestrzeni. To niestety wymaga dużo czasu
i nakładów, ale jaka satysfakcja. U ciebie dużo bardziej kolorowo.
Będę śledzić Twoje poczynania - "jedziemy na podobnym wózku"

[heliofitka]

Małgosiu pewnie powinnam zacząć od niesamowitych widoków, ale przykro mi
Nutka zawładnęła moim
Powiedz mi, co zamierzasz posadzić na nowej grządce

[Nutka81]

Iwonko, Nutka już tak ma...kto ją zobaczy nie może o niej zapomnieć ;) Zwłaszcza po spotkaniu "oko w oko" i tonie sierści pozostawionej na ubraniu, Aguniada już coś o tym wie
Co do tego, co zostanie posadzone na nowej grządce, to...yyyyyyyyyyy... zależy o którą grządkę chodzi

[Nutka81]

A to dzisiejsza sesja zdjęciowa w ogrodzie Zanim się zachmurzyło
Kupidynki

Biała nn


Fresia

Bonica'82

Angielka (najprawdopodobniej) A Shropshire Lad

Artur Bell

Czerwona nn

Cynie liliputki ;)

Owoc ;)

Werbena

Jeden z ostatnich mieczyków

[aagaaz]

Śliczności, ale bonica powala..

[x-ag-a]

Małgosiu, Twoja różanka powala różnorodnością odmian i obfitością różanych pąków... w Bonice jestem zakochana - jest cudowna!

[Margo2]

Iwonko, Nutka już tak ma...kto ją zobaczy nie może o niej zapomnieć ;) Zwłaszcza po spotkaniu "oko w oko" i tonie sierści pozostawionej na ubraniu, Aguniada już coś o tym wie

Dlatego powiedziałam sobie "Żadnego psa z krótką sierścią"
Co ja miałam przy poprzednim psiaku

[Nutka81]

Dlatego powiedziałam sobie "Żadnego psa z krótką sierścią"
Co ja miałam przy poprzednim psiaku

Gosieńko, ja to samo mówię o psach z długa sierścią
Sama miałam kiedyś małego kundelka Misia, który miał dość długą sierść, na moje szczęście on był typowo "ogrodowym" psiakiem i sypiał w domu jedynie w bardzo mroźne zimowe noce. Moja koleżanka ma charta afgańskiego, kolejna ma spanielki, jeszcze jedna ma owczarka australijskiego. Uwierz mi, jak się napatrzyłam na te wszystkie psiaki, które wracały ze spacerów jesiennych i na ich sierść przypominającą błotne dredy...to Nuta wydaje się pod tym względem idealnym psem Nie wyobrażam obie codziennego wyczesywania tego błota i mycia kudłatych łapek przed wejściem do domu i to po każdym spacerze. Tym bardziej że u nas w ogródku i na wiosnę i jesienią stoją kałuże za domem.

[heliofitka]

Małgosiu ciekawie uchwyciłaś owocostan kany, aż chciałoby się taki mieć w ogrodzie.
Róże prezentują się niezwykle dostojnie i przede wszystkim zdrowo...u mnie deszcz odebrał niektórym urodę