Aniu, tak się składa, że te jeżówy i floksy rosną na najgorszej możliwej ziemi, gdzie budowlańcy powyciągali na wierzch paskudną glinę i piach. Nie wiem, jak im to może pasować. Natomiast Blue Boy rośnie na znacznie lepszej ziemi i inne floksy obok niego choć młodziutkie kwitną bez problemu. To chyba jest problem w tej odmianie.andowan pisze: Igiełko - byłam u Ciebie w wątku. Rzeczywiście - to jeżówy a nie jeżówki![]()
![]()
Musisz mieć wyśmienitą, żyzną glebę co widać też po rozmiarach floksów. Dlatego dziwię się, że odmiana Blue Boy nie kwitnie. Ja jej nie mam ale Kattka24 też na nią narzeka z powodu braku kwitnienia. Myślałam, że problem tkwi w braku substancji pokarmowych a tu jest jakiś inny. Tylko jaki ???
Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
-
kattka24
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 506
- Od: 3 maja 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Zdenerewowałam się i podkopałam miejsce gdzie posadziłam Deinathe....hmmm tak jakby żyło, część kłącza jakby żywa, jakby zdrowe końcówki, może w przyszłym roku wypuści. Przedwczoraj wyszedł mi akant Hollard Goldandowan pisze:Katarzynko - moje oba Deinanthe mają już po kilka lat. Też co roku w maju biegam z włókniną i donicami aby chronić je przed późnymi przymrozkami. W ubiegłym roku mi się to nie udało ale w tym kwitną bardzo obficie
Igiełko - byłam u Ciebie w wątku. Rzeczywiście - to jeżówy a nie jeżówki![]()
![]()
Musisz mieć wyśmienitą, żyzną glebę co widać też po rozmiarach floksów. Dlatego dziwię się, że odmiana Blue Boy nie kwitnie. Ja jej nie mam ale Kattka24 też na nią narzeka z powodu braku kwitnienia. Myślałam, że problem tkwi w braku substancji pokarmowych a tu jest jakiś inny. Tylko jaki ???
Mała poprawka
Aniu Śliczna kępa języczki, ja mam młodziutką i dziś się przewróciła, nie wiem czy coś ją nie podgryzło od spodu. Szlag te gryzonie by trafił, z roku na rok poważniejsze szkody robią, nie umiem z nimi walczyć
Pozdrawiam, Kaśka
- peonia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, jak postępujesz z floxami aby otrzymać nasiona siewek, postanowiłam się tym zająć.
Z góry będę Ci wdzięczna
peonia
Z góry będę Ci wdzięczna
peonia
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Witaj Aniu
Przyznam się, że trafiłam tutaj dzięki Ingrid, której należą się za to podziękowania
, bo mogłam zobaczyć ten przepiękny ogród z całymi kolekcjami wspaniałych, często rzadkich roślin.
Przypuszczam, że musi być spory, skoro mieści się w nim tyle gatunków i masz jeszcze miejsce na eksperymenty z siewkami.
Przyznam się, że trafiłam tutaj dzięki Ingrid, której należą się za to podziękowania
Przypuszczam, że musi być spory, skoro mieści się w nim tyle gatunków i masz jeszcze miejsce na eksperymenty z siewkami.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Katarzynko - mi jak dotąd udaje się trzymać swoje gryzonie w ryzach. Siedzą w kompostowniku i tylko wiosną muszę przeprowadzać przykry ale konieczny zabieg selekcji
Jesienią rozprawia się z nimi kot sąsiadów i zostawia mi gryzoniowate upominki
Niestety parę dni temu wprowadził się do mojego ogrodu kret i muszę jakoś zmusić go aby się wyprowadził. Już rozpoczęłam proces dokuczania i mam nadzieję, że będzie skuteczny
Oliwko - witaj w progach mojego ogrodu
Ogród ma około 1000 metrów kwadratowych. Jest sporo przestrzeni ale i sporo pracy. Na szczęście jest to moja pasja więc nie szczędzę czasu i sił aby było w nim przyjemnie i rośliny dobrze się czuły. Teraz cierpię z powodu plagi komarów, które uniemożliwiają mi pracę rano i wieczorem. Tylko w środku dnia nie są tak natarczywe choć i tak wracam z ogrodu cała pogryziona 
Peonio - po prostu pozwalam się im wysiać. Te wszystkie moje siewki, to samosiejki. Świetnie się krzyżują. Sama chciałabym móc decydować o krzyżowkach ale w przypadku floksów nie uda się chyba zapylanie za pomocą pędzelka.peonia pisze:Aniu, jak postępujesz z floxami aby otrzymać nasiona siewek, postanowiłam się tym zająć.
Z góry będę Ci wdzięczna
peonia
Oliwko - witaj w progach mojego ogrodu
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Floksy wciąż kwitną całymi łanami i pachną
Wczesne odmiany zawiązały już owoce, inne właśnie są w pełni kwitnienia a jeszcze inne w fazie pąków.
Te dwie siewki mają bardzo drobniutkie kwiaty ale są urocze. Ingrid nazwała je dzikuskami.

Inne floksy .... Pierwsze zdjęcie przedstawia nową zdobycz na moim nieocenionym ryneczku
; drugie - późną bardzo silną odmianę o cudnych czerwonopomarańczowych kwiatach, które w zależności od pory dnia są bardziej lub mniej pomarańczowe.




Te dwie siewki mają bardzo drobniutkie kwiaty ale są urocze. Ingrid nazwała je dzikuskami.

Inne floksy .... Pierwsze zdjęcie przedstawia nową zdobycz na moim nieocenionym ryneczku




Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Moje Deinanthe caerulea, choć młodziutkie i malutki (i sadzonki z tej dostawy to w ogóle pożal się boziu...), to postanowiło już w tym roku zakwitnąć i ma pączka. Jednego, ale jak cieszy! 
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Pomarańczowawy to nie Orange?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Piotrze - bardzo się cieszę. A sadzonka urośnie - najważniejsze, że żyjepiterek pisze:Moje Deinanthe caerulea, choć młodziutkie i malutki (i sadzonki z tej dostawy to w ogóle pożal się boziu...), to postanowiło już w tym roku zakwitnąć i ma pączka. Jednego, ale jak cieszy!
Oliwko - chyba masz rację ; widziałam w Twoim wątku identyczny. Dziękuję za oznaczenie
W moim ogrodzie czuć zbliżającą się jesień i czasami mam wrażenie, że to już wrzesień. I pomysleć, że tak niedawno wyglądałam pierwszych wiosennych dni
Cudne dzielżany wprowadzają sporo słonecznych barw do ogrodu.


-
kattka24
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 506
- Od: 3 maja 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Śliczne goryczki 
Twoja Lythrum salicaria, to odmiana? Jest taka fajna, niska...i chyba ma większe kwiaty od tych rosnących w rowach?
Twoja Lythrum salicaria, to odmiana? Jest taka fajna, niska...i chyba ma większe kwiaty od tych rosnących w rowach?
Pozdrawiam, Kaśka
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Katarzynko - nie mam goryczki trojeściowej niebieskiej ( miałam ale straciłam z niejasnych przyczyn). Kupiłam dwie sadzonki ale obie okazały się białe. Mam nadzieję, że uda mi się ją dostać.
Ta krwawnica została kupiona jako gatunek ale jestem pewna, że została wyselekcjonowana bo ma duże, jakby podwójne kwiaty i nietypowy kolor - ciepły, cukierkowy róż, mocno nasycony. Bardzo się nią cieszę
Ta krwawnica została kupiona jako gatunek ale jestem pewna, że została wyselekcjonowana bo ma duże, jakby podwójne kwiaty i nietypowy kolor - ciepły, cukierkowy róż, mocno nasycony. Bardzo się nią cieszę
- mateola
- 200p

- Posty: 226
- Od: 20 kwie 2008, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bąków (opolskie)
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Następne kochane rośliny
Goryczki prześliczne. Robią nasionka?
I dzielżany... kiedyś miałam, ale to było w ubiegłym tysiącleciu. Jakoś mi nie pasowały... za wysokie, za wiotkie... Te wyglądają inaczej.
Krwawnice natomiast uwielbiam. Właśnie idziemy "popływać" czworonoga i może też sobie "wyselekcjonuję" jakąś nad rzeką
Goryczki prześliczne. Robią nasionka?
I dzielżany... kiedyś miałam, ale to było w ubiegłym tysiącleciu. Jakoś mi nie pasowały... za wysokie, za wiotkie... Te wyglądają inaczej.
Krwawnice natomiast uwielbiam. Właśnie idziemy "popływać" czworonoga i może też sobie "wyselekcjonuję" jakąś nad rzeką
Pozdrawiam - Małgosia
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Małgosiu
Jakoś do tej pory nie zwracałam uwagi, czy te goryczki wiążą nasiona ale w tym roku zobaczę i dam Ci znać
Ja też denerwowałam się na dzielżany, że bardzo wysokie - lada wichura i one leżą. Nawet wyeliminowałam je pewnego roku z mojego ogrodu z wielkim bólem bo uwielbiam ich barwy. Ale od tego czasu wyhodowano sporo odmian o wysokości 0,60 - 0,80 - 1,20 m i mogłam znowu zrobić dzielżanową rabatę.
Sądzę, że w rowach i nad rzeką da się znaleźć krwawnice o zróżnicowanym pokroju, wielkości kwiatów i barwie ale ........ to karczowanie spośród traw żeby nie uszkodzić rośliny... Wolałam zapłacić 7,50 za ślicznie rozwiniętą sadzonkę
Ja też denerwowałam się na dzielżany, że bardzo wysokie - lada wichura i one leżą. Nawet wyeliminowałam je pewnego roku z mojego ogrodu z wielkim bólem bo uwielbiam ich barwy. Ale od tego czasu wyhodowano sporo odmian o wysokości 0,60 - 0,80 - 1,20 m i mogłam znowu zrobić dzielżanową rabatę.
Sądzę, że w rowach i nad rzeką da się znaleźć krwawnice o zróżnicowanym pokroju, wielkości kwiatów i barwie ale ........ to karczowanie spośród traw żeby nie uszkodzić rośliny... Wolałam zapłacić 7,50 za ślicznie rozwiniętą sadzonkę
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ja tam lata temu karczowałam z jakiegoś rowu
Potem byłam zmuszona się jej pozbyć, bo nie chciała kwitnąć, pewnie miała za sucho..
Sadźce piękne są....mam tylko Chocolate.
Potem byłam zmuszona się jej pozbyć, bo nie chciała kwitnąć, pewnie miała za sucho..
Sadźce piękne są....mam tylko Chocolate.




