sprawdziłam tak oczywiście masz rację to to - dziękuję baaaaardzoooo za pomoc - a jeśli to jest zielistka to jak będę się nią opiekowała tak jak normalna zielistką to może się uda i odbije? nie ukrywam chciałabym ją odratować bo mi się spodobała
Co do opieki nad nią to nie pomogę. Musisz poszukać w necie informacji albo popytać na forum.
Trzymam kciuki by się wykurowała to śliczna roślinka jest
dzisiaj chciałam Wam się pochwalić tym co na hibusiach znalazłam:) popatrzcie ... a cieszy to tymbardziej że jedna jest ze szczepeczki hodowanej przeze mnie i kwiat na niej będzie pierwszy raz a druga po sklepowym kwitnieniu w niedługim czasie zakwitnie po raz drugi
a więc to sklepowa i jej kwiaty u siebie zobaczę drugi raz
a ta "moja" i jej pierwszy kwiatuszek zobaczę już za kilka dni
a tutaj już pokazywana wczoraj "nowa" przywędrowała do rodzinki:) cieszy mnóstwem pączków
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić grupkę zielonych przyjaciół z biura
oto oni po kolei: 3 paprocie - każda inna chociaż takie same
a to aroukaria i dracenki - owate
i kolejne skrzydłokwiaty, peperomka, gwiazdki betlejemskie i cytrusowate oraz kalanchoe
... i to byłby koniec moich "znajomych" :P
wczoraj po pracy przyszłam pooglądać moje kwiatuszki które miały kwitnąć i o mało nie dostałam zawału
moja hoja która niedawno w paczce otrzymałam miała mieć nowe kwiatuszki zobaczcie
a tak by zapewne wyglądały ...
... gdyby było jej to dane...otóż patrząc w doniczkę zobaczyłam wszystkie pączusie w doniczce ... gdyby mój N był bardziej ostrożniejszy to by mnie cieszyła kwiatami a tak?
czy przez to że teraz zostały strącone pączki ona mi jeszcze będzie kiedyś w przyszłości kwitła? powiedzcie proszę bo jestem zmartwiona a jeśli chodzi o hojki to niewiele o nich jeszcze wiem
Jako nowy użytkownik witam serdecznie wszystkich.
Piękna jest ta hoja multiflora.Ja w hojach jestem zakochana od kilku lat.Mam około 40 gatunków.Postaram się następnym razem wkleić fotki,jak obczaję co i jak.
Pozdrawiam serdecznie.
aga
Biurowe roślinki są śliczne . Szczególnie spodobały mi się paprotki - widać, że jest im tam bardzo dobrze . Z resztą pozostałe też są piękne i gęste . Szkoda pączków hojki , ale z tego, co czytałam (nie mam, więc to wiedza czysto teoretyczna) czasem je zrzucają, a później normalnie kwitną .
... to raczej nie one zrzuciły tylko ktoś strącił no ale muszę to przeżyć jakoś ... żeby ewentualnie kolejnych kwitnięć doczekać ale dziękuje Ci za tą informację bo troszkę mnie podniosłaś na duchu