
I niektóre z obecnie kwitnących. Ten pierwszy niepodpisany to Favourite Child










Na pewno nie zraszać, ja swoje listki podlewam albo przez podsiąkanie, albo delikatnie do doniczki, aleja też mam pytanie odnośnie listków, które mam w ziemi posadzone razem- czy wystarczy je tylko zraszać, czy podlewać klasycznie od dołu
Jak widzę, że ziemia jest prawie sucha, to wtedy podlewam, mam nadzieję, że dobrze robię, bo na razie listki są sztywne (pierwsze sadziłam 21 lipca, jeszcze nic nie wypuściły, ale są ładnie zielone i ,,twarde'' więc chyba mają się dobrze) A co do nawozu, to do ukorzenienia listków w ogóle nie używam.Póki co, chciałabym zapytać jak często i jak obficie podlewać posadzone listki? Dodam, że ziemię do kaktusów wymieszałam z perlitem. I jeszcze jedno, mąż kupił mi ziemię do kaktusów z nawozem (firmy Osmocote, nie wiem czy można pisac nazwę), czy w związku z tym musze jeszcze kwiatki nawozić dodatkowo?