się urokami lata w ogródeczkach, niestety
do malowania poręczy foteli
Porobiłam troszkę zdjęć, choć nie są one tak radosne ja w promieniach słońca.
Śmierdziuszki są niezawodne, zawsze wyglądają słonecznie i wesoło


Wiosną posadziłam kasztanowiec; nie wiedziałam, z czym się go "je", zauważyłam
tylko, że wyrasta na baaaardzo wysokie "drzewko"
Ale nie wiedziałam, gdzie je wsadzić, więc nieco zapomniane 6 sztuk
pozostało w plastikowym pojemniku
Chyba wyższe już nie urosną, a zaczynaja już wypuszczać pąki kwiatowe, tak mi się wydaje

Zapomniałam nazwy tych kwiatów, ale niepotrzebnie posadziłam je ze skalniaczkami,
bo wybujały dużo wyżej ponad nie:

Lawenda jest tak drobniutka, że nijak nie mogę zrobić jej ostrego zdjęcia, niestety;

Wciąż kwitną dzwoneczki i gożdziki

I rabata pod bzami;

A róża puściła siedem świeżych, długich pędów z pąkami na końcach
Będzie ponownie kwitnąć?
I dwa sumaki młodziutkie zabezpieczone przed polegiwaniem:

I na końcu jeszcze fasola, która nie popisała się; miała przykryć ten "śliczny" płot: ale kwitnie ślicznie

I to byłoby tyle na tyle



































