 głównie dolne, nawet te zdrowe, ale to może 10 % ogółu liści. Jeśli jest większy przewiew, to wydaje mi się, że mniej łapią choroby grzybowe.
 głównie dolne, nawet te zdrowe, ale to może 10 % ogółu liści. Jeśli jest większy przewiew, to wydaje mi się, że mniej łapią choroby grzybowe.Oczywiście również:
11krzych pisze:Liście z oznakami chorób usuwaj.

 głównie dolne, nawet te zdrowe, ale to może 10 % ogółu liści. Jeśli jest większy przewiew, to wydaje mi się, że mniej łapią choroby grzybowe.
 głównie dolne, nawet te zdrowe, ale to może 10 % ogółu liści. Jeśli jest większy przewiew, to wydaje mi się, że mniej łapią choroby grzybowe.11krzych pisze:Liście z oznakami chorób usuwaj.

 Ja zbieram ,ale siałam w trzech turach.Te pierwsze to już sie powoli kończą, ale mysle ze trochę ich urośnie
 Ja zbieram ,ale siałam w trzech turach.Te pierwsze to już sie powoli kończą, ale mysle ze trochę ich urośnie  
 

 A Tobie Przybysz jak idzie w uprawie?W końcu to pierwszy raz
 A Tobie Przybysz jak idzie w uprawie?W końcu to pierwszy raz  
   
 



Ogórki to też dyniowate..co o znaczy że nie masz dojrzałych.?to rwij niedojrzałeGunnarSK pisze:Czy z ogórkami jest tak samo jak z dyniami, bo Tomek np. napisał:
"żeński ma mały owoc a kwiat męski go nie ma"
?
Jeszcze nie mam dojrzałych, i wszystkie swoje "Deliciusy" wysiałem bezpośrednio do gruntu, a może powinienem robić rozsadę dla wczesniejszego zbioru.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi na forum kolegi Gunnara nie sądzę , żeby miał tak daleko posuniętą niewiedzę. Ja odbieram to jako żart. Chyba, że tu chodzi o uprawę ogórków nasiennych a zostało to po prostu niedopowiedziane.Pelasia pisze:Ogórki to też dyniowate..co o znaczy że nie masz dojrzałych.?to rwij niedojrzałe


 
 





Dwa 5 l słoje kiszonych. Jeden małosolnych do bieżącej konsumpcji ,drugi z pełna ilością soli na przecier do zup na zimę. Mizeria na zimę z 5 kg, z cebulka , czosnkiem i zielonym koperkiem/pycha/. No i konserwowe w occie winnym właśnie układam w słoikach aż mi głowa odskakuje. Trochę zostanie świeżych do bieżącego jedzenia. Czeka mnie jeszcze dziś jeden kurs na działkę po wiadro aronii, które oberwałem z rana. To na sok z jeżynami z lasu, które trzymam zamrożone.diament79 pisze:I co z nimi robisz? Kiszone czy sałatki też?