Kępka z siewkowych maluchów. W końcu im się zebrało na kwitnienie i jak to siewki są różne wersje kolorystyczne.
 Wersja z żółtym

i wersja bez żółtego (w kwitnieniu przeważa)


 



Niee, nie siałam. Kupiła gotowe małe roślinki, które przesadziłam i pielęgnowałam z 3 lata aż zakwitły.Filigranowa27 pisze:Piekne te siewki...mam pytanie czy sialas je od nasionek??

















