Mam na imię Natalia, mam 24 lata i jestem z Kluczborka, swoją przygodę z kwiatkami zaczęłam rok temu, ale w temat zaczęłam się zagłębiać w czerwcu tego roku (zmotywowana zostałam tym, że jak na rok czasu żaden kwiatek mi nie padł ;) a poza tym bycie "na swoim" [choć w sumie u teściów, ale oni ogród tylko koszą:P] daje większe możliwości, no i przeprowadzka z mieszkania do domu z ogrodem). Pochłonęłam już mnóstwo "działkowców", "mojego pięknego ogrodu" i snuję już plany na przyszłą wiosnę. Póki co opiekuję się kilkoma domowymi doniczkowcami jak i na balkonie, za nasadzenia w ogrodzie biorę się od września
A oto moje doniczkowce z których jestem baaardzo dumna
to dwa pierwsze doniczkowce - draceny z Biedronki - jeden od mamy drugi od męża - były malutkie a ta mniejsza to poważny uszczerbek na liściach miała, aha i mój najsłodszy kwiatuszek na dywanie :*

fikusa dostałam w tym czasie co draceny też od męża, w zeszłym roku cieniutko z nim było, ale tej wiosny pięknie odbił i właśnie drugi raz puszcza nowe listki w tym roku

a niżej piękny storczyk którego sprawiłam sobie sama w Kauflandzie ;) miał dwie kwitnące łodygi, na wiosnę puściła mi jedna i naliczyłam już 26 kwiatów od początku kwitnienia

a to kolejne nabytki z Biedronki
skrzydłokwiat za 6 zł ;P

i malutkie fitonia i bluszcz Hedera Helix 'Kolibri' po 2,80 ;P

i mam od mamy takie miesięczne sadzoneczki z podziału dużej rośliny, mama zostawiła sobie rośline-matke i już poszcza jej kolejne takie odrosty, moje póki co chyba się aklimatyzują u mnie:) też nie wiem jak się ta roślinka nazywa

CHCIAŁAM DODAĆ ŻE FANTASTYCZNE JEST TO FORUM, JAK CZEGOŚ NIE WIEM, ZAWSZE TU ZNAJDĘ













