Księżycowe rabatki u Adki

[tu.ja]

Witaj Krysiu! Jestem oczarowana Twoja działką. Masz naprawdę pięknie. Lilia rosnąca między hortensjami zjawiskowa. Sądzę, że to Hotline. Też taką kupiłam wiosną i czekam aż zakwitnie.

[AGNESS]

Krysieńko widoki zapierają dech w piersiach....już t wcześniej pisałam, ale jestem pełna podziwu dla widoku działki....to jest aż nieprawdopodobne, ze to jest dopiero jej pierwszy sezon.......jest tak bujnie, bogato w roslinność, wszystkie roślinki niesamowicie rozrośnięte i dorodne....po prostu pięknie.
Czy możesz zdradzić jakie masz hortensje, bo widzę ich sporo u Ciebie. Interesują mnie również imionka żurawek,.....chodzi mi o te, które tak rzucają się w oczy, te wielkie bordowe kępy

[ada.kj]

Izuniu. Właśnie ja u Ciebie a Ty u mnie. Dziękuję za uznanie. To tak człowieka jednak mobilizuje i zachęca do działania. Lilia na pewno Hotline i niestety prawie już ostatnia kwitnąca. Jeszcze tylko jedna w pączkach.
Aguś. Hortensje łatwo mi wymienić, gdyż bukietówek mam osiem. Po kolei rosną - Limelight, Kyushu, Pinki Winky, Unique, Magic Fire, Tardiva, Grandiflora, Renhy - Vanilli Fraise, natomiast żurawek mam ponad 80 odmian, więc wymienić w tej chwili widocznych na zdjęciu nie potrafię - muszę spojrzeć na działce na znaczniki i dopiero wtedy mogę podać ich nazwy.

[skorpion811-51]

Krysiu jeszcze raz powtórzę masz pięknie na działce,prawdziwe księżycowe rabatki

[takasobie]

Krysiu! Śliczny i niezwykły jest Twój floks variegata! Przez chwilę nawet zastanawiałam się co to jest!
A cynie sprawdziły się niewątpliwie! Wygladają dorodnie i dekoracyjnie! Ja nie mam ręki do cynii, zawsze jakieś ogigle wychodzą

[Monika76]

Czekałam na zdjęcia hortensji.
U mnie na razie kwitnie na całego anabelka, pozostałe niedługo też buchną.
Posłuchałam Twojej rady Ada i podaję im magiczną siłę.
Lubię cynie za kolory i... sztywność Sztywność łodyg

[ada.kj]

Monisiu. Wreszcie się pokazałaś. Tak -"sztywność łodyg" to jest to Hortensje tak jak i żurawki - powinny być dokarmiane, wtedy idą bardzo ładnie. Nawet Mariolka chyba raz podlała swoje hortensje Magiczną Siłą. Moje hortensje nie wszystkie w tym roku będą ładne, gdyż posadziłam między nimi rozchodniki okazałe i rozchodniki jak nazwa wskazuje okazały się silniejsze od hortensji i przydusiły je. Muszę jesienią rozchodniki wyciapać z tego miejsca. Niech nie walczą z hortusiami.
Miłko. Ten floks jest chyba ładniejszy z liści niż z kwiatów. Takie dziwadło.
Natomiast już wypraktykowałam - cynie i astry lubią pikowanie, więc powinno się je wysiać gdzieś na rozsadniku i później przepikować na miejsce stałe. Ja je z reguły sieję tak jak i aksamitki w domu w skrzynce na balkonie. Wiem, że ich tu nie zjedzą ślimaki, a odpowiednio duże pikuję dopiero na działce. Nie mam problemu, że siewki zjadły ślimaki, a w dodatku są o wiele mocniejsze niż gdyby je siać od razu na miejscu stałym U mnie w dodatku jednoroczne są zapchajdziurą po cebulowych - więc muszę je pikować już podrośnięte.
Stasiu. Dzięki

[JAKUCH]

KRYSIU cyniowa rabatka sliczna . W tym roku wysiałam cynie a wyszły mi chabry i jak tu sie nie denerwować . Moimi śmierdziuszkami teraz po deszczach zainteresowały sie ślimaki i mam całe obgryzione listki i kwaity a tak ładnie dekorowały obrzeża rabatki razem ze złotym oregano . Muszę sprawdzić czy w tym roku ma jeszcze w swojej ofercie Wersal

[ada.kj]

Jadziu. Miał tylko raz wiosną 2009. Mam go w stale obserwowanych aukcjach i jak dotąd nie ma. Możesz do niego napisać lub zadzwonić - przy aukcjach jest podany telefon i mail i zapytać się. Może ma jako różę florystyczną a nie wystawia na all. Jest to róża ładna, ale podobnie zachowująca się jak Duet. Ja bym jej drugi raz nie kupiła. U mnie również od groma ślimaków. Widać je dopiero jak się sypnie granulkami. Dziś nawet zlikwidowałam dwa gniazda jaj ślimaczych. Nie mam dla nich skrupułów i sypię granulkami po ogrodzie.

[chatte]

Piękne są te widoki z Twojej działki! Łuk z hortensji robi wrażenie, a te łany żurawek za nimi - czysta poezja! Ale ... 80 odmian? To dla mnie zupełnie abstrakcyjna liczba Księżycowa ;)

[JacekP]

Krysiu, płomyk 'Variegata' wspaniale wybarwiony i aż świeci jasnością Nawet jeśli kwiatki słabe - cudo U mnie kwitnie Twój pomarańczowy, choć na pomarańczowej rabacie odstaje (zbyt dużo różu) i muszę go przesadzić. Ale bardzo mi się podoba
I jeszcze raz wrócę do smotrawy. Po raz kolejny dostałem dwie sadzonki zamiast - omanów. Sam chciałem . Już teraz wiem na 100% jak wygląda oman, bo zobaczyłem go na żywo w ogrodzie Bożenki-Babopielki (ma kwiaty cytrynowe i błyszczące liście!).

[Cebulla]

No muszę wpaść do Ciebie i na żywca zobaczyć. Róże przegapiłam, to może na hortensje się załapię! Jutro jadę na hortensjowe zakupy pod Piotrków Trybunalski (na razie jestem na wakacjach u teściów). Na liście zakupów dwie dębolistne, dwie piłkowane, dwie krzewiaste. Coś mi majaczy, że masz piłkowane Blue Bird i Forgo me Not? Jak się sprawują?

[ada.kj]

Witam niedzielnie.
Izuniu. Dziękuję . Żurawki, hortensje to roślny, które bardzo lubię i chciałabym ich jeszcze więcej, ale miejsca wolnego już u mnie coraz mniej. Roślinki rozrastają się - niektóre jak głupie. Już muszę zacząć przesadzanie niektórych, gdyż za bardzo zaszalały. Moje 80 to jest bardzo mało w porównaniu do innych potentatów żurawkowych tu u nas na forum.

Jacku. Faktycznie ten floks jest żarówą ale to ani pomarańcz ani czerwień. Ciężko mu podpasować towarzystwo. Cieszę się, że rośnie i podoba Ci się.
Jesteś jednak bardzo dociekliwy - podziwiam za to, że jednak wyjaśniła się sprawa smotrawy - omanu. Dobrze znać różnice, oby w przyszłości nie mieć dotychczasowych dylematów.

Daguś zapraszam kiedy tylko będziesz miała ochotę. Pilgrimek szykuje się do ponownego zakwitnięcia lada dzień. Z piłkowanych mam Blue Birda - dopiero praktycznie jeden rok. Dostałam od Marka Orinoko malutką sadzoneczkę z dwoma korzonkami, na zimę przykryłam ją korą - wiosną długo była nie widoczna - już myślałam, że zmarzła, ale później ruszyła i nawet zakwitła jednym kwiatkiem. Musi być bardzo żywotna, gdyż jeszcze jest to maleństwo, a już zakwitła - jestem nią zaskoczona. W dodatku widać, że kwitnie na tegorocznych pędach, gdyż w ubiegłym roku ich nie miała. Moją nową hortensją tegoroczną jest You & Me Together. Jest to hortensja, która ma mieć odporność do - 29*, a jak będzie to się okaże. Widzę, że zakupy duże się szykują, ale obserwując Ciebie - Ty jesteś hurtownikiem - jak kupujesz, to kupujesz. Masz rację - raz a dobrze. Ja bym zmniejszyła ilość dębolistnych, gdyż lubią przemarzać - a w to miejsce jeszcze jedną więcej krzewiastą. Moja dębolistna w tym roku przemarzła - odbiła jednym pędem. W tej chwili już się rozkrzewiła, ale na pewno w tym roku już nie zakwitnie. Wg mnie to najmniejsze zmartwienie, gdyż kwiaty mają nieciekawe.

[dzieci2]

I pomyśleć, że u mnie ogródek też pierwszy sezon i to był argument dlaczego raptem parę nędznych badylków wystaje mi z ziemi... A tu proszę... I też pierwszy sezon.

Witam.
Przeczytałam cały wątek z zapartym tchem i jestem pod wrażeniem. Naprawdę. Coś pięknego
Pozdrawiam
Asia

[basjak]

Krysiu, Twoim hortensjom chyba nie tylko pogoda służy nie mogę sie napatrzeć na ten szpalerek, podbity żurawkami, za którymi nie przepadam. Jednak u Ciebie w komplecie z hortensjami wyglądaja znakomicie.
Jednoroczne z własnego chowu wyglądają wręcz, jak sztuczne ja dwa razy próbowałam z cyniami..niestet, za każdym razem rdzewiały wprost nie potrafię uwierzyć w Twój zielony cyniowy las.