Agulko, Gajeczko, no właśnie, cykoria ma to do siebie, że wałaśnie jest goryczkowata i nie każdemu może przypaść do smaku. U mnie przeważnie stanowi dodatek do zielonych sałatek, taki mix sałatowy. Mi ta goryczka pasuje

, tak jak orzechowy posmak rukoli.
Diament jeżeli mogę dodać coś od siebie, siałam brokuły, kalafiory na zbiór jesienny, jesienna pogoda według mnie sprzyja lepszemu plonowaniu. Wysiewać może lepiej na rozsadniku, albo w paletach (ja tak robie), wówczas nie narusza się systemu korzeniowego i roślinki nie "odczuwają" wysadzania w miejsce docelowe. A marchewka, no nie wiem, może wczesna (krótki okres wegetacji), przy takich deszczach (przynajmniej na podkarpaciu) skiełkije migusiem.
Ja robilam dwa podejścia do pietruszki, w tym roku się uwzięła na mnie

, na korzonki nie mam co liczyć
