No ale póki co nadrobiłam....
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga zwolnij bo ja wiekowa już jestem i przeczytać 35 stron w moim wieku to już wyczyn
.
No ale póki co nadrobiłam....
.
No ale póki co nadrobiłam....
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Agnieszko, dzięki za odwiedziny! dawno Cię nie widziałam... jeżeli cyfra przy Twoim nicku odpowiada rokowi urodzenia, to ja jestem starsza
spokojnie, już zwalniam ;) teraz w ogrodzie nic takiego się nie dzieje, więc i zdjęć będzie mniej... ewentualnie na jesieni dyskusja o różach pewnie się ożywi ;)
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga na dwoje babka wróżyła-może być rok urodzenia ale też wiek
.
Na szczęście jest to pierwsze
.
Na szczęście jest to pierwsze
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
U mnie zbyt zimno na jakiekolwiek prace w ogrodzie, a wiatr urywa uszy. Róż na pewno dokupię-tyle bym chciała mieć w swoim ogrodzie...Oddam sąsiadce jedną Flammentanz i zrobi się dużo miejsca 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, czy u Ciebie też siąpi?
Na szczęście wczoraj zdążyłam wszystko opryskać.
Życzę Ci dobrej pogody do sadzenia
Życzę Ci dobrej pogody do sadzenia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Monisiu, cały czas siąpi, od wczesnego ranka... nie zniechęciło mnie to do prac ogrodowych, ale nie mogę powiedzieć że były przyjemnością... ja wciąż oprysków nie mam jak zrobić, może jutro trochę się wypogodzi...
ech, lato
dobrego dnia, mimo wszystko
Ewuniu, Flammentanz potrzebuję na frontowe ogrodzenie, dobrze, że mi przypomniałaś
Aga, obyśmy w zdrowiu dożyły tego wieku
ech, lato
Ewuniu, Flammentanz potrzebuję na frontowe ogrodzenie, dobrze, że mi przypomniałaś
Aga, obyśmy w zdrowiu dożyły tego wieku
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Ja po moich karkolomnych poczynaniach rozycowych i zmianie planu .... mam miejsce na 4 sztuki wlasnego wyboru
Agus, dawaj fotosy robocze
Agus, dawaj fotosy robocze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
nie dam, bo zmęczona jestem ;)
poza tym, że się natyrałam rano przy sadzeniu, właśnie:
- skosiłam trawnik (niech to szlag!) - bo się wypogodziło i trawa trochę przeschła... kto wie, kiedy znowu byłaby okazja?
- odmłodziłam pęcherznice, żylistki i derenie
- zrobiłam porządek z doniczkowymi
- podlałam to, co pod dachem
jestem starą kobietą, której wysiada kręgosłup.
za to
smakuje przednio! 
może jutro cyknę zdjęcia.
idę zobaczyć, co zdziałałaś
poza tym, że się natyrałam rano przy sadzeniu, właśnie:
- skosiłam trawnik (niech to szlag!) - bo się wypogodziło i trawa trochę przeschła... kto wie, kiedy znowu byłaby okazja?
- odmłodziłam pęcherznice, żylistki i derenie
- zrobiłam porządek z doniczkowymi
- podlałam to, co pod dachem
jestem starą kobietą, której wysiada kręgosłup.
za to
może jutro cyknę zdjęcia.
idę zobaczyć, co zdziałałaś
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga, dzielna jesteś, mnie dziś nie chciało się nic robić!
a te różowe kłosy parę stron wcześniej to liatry? Moje też zaczynają kwitnąć, fajnie to wygląda. A kocille zachowują się podobnie, przy tej pogodzie przespały cały dzień , dopiero teraz się ożywiają...
a te różowe kłosy parę stron wcześniej to liatry? Moje też zaczynają kwitnąć, fajnie to wygląda. A kocille zachowują się podobnie, przy tej pogodzie przespały cały dzień , dopiero teraz się ożywiają...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Zmeczona ... oj boziuniu o sobie nie chce mowic. Ja scielam ziola, resztki poupychalam gdzie sie dalo, robiac miejsce na roze.
Tez poobcinalam chabazie, zrobilam oprysk ..... i juz nawet nie wiem co jeszcze, bo jak poszlam o 9-tej to o 17-stej zeszlam.
Tez poobcinalam chabazie, zrobilam oprysk ..... i juz nawet nie wiem co jeszcze, bo jak poszlam o 9-tej to o 17-stej zeszlam.
- ewka63
- 500p

- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Oj Aga i Ty też się dziś napracowałaś. Ale trzeba korzystać z tych paru chwil pogody, bo znów zapowiadają deszcze od jutra 
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, ależ się napracowałaś!! Kupiliśmy jakiś preparat p/komarom- opryskałam nim ogród, mam nadzieję, że zlikwiduje to tałatajstwo
Przed wyjazdem muszę posadzic hortensje, a nic się dzisiaj nie dało zrobić...
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
No Aguś
dla Ciebie...Za taką pracę jak dziś zrobiłaś ...
Się należy 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga, nie omieszkałam wynagrodzić się jasnym pełnym, zwłaszcza że pod wieczór zrobiła się bardzo ładna pogoda... z tarasu jednak wygoniły mnie chmary komarów 
Moniś, czy to preparat w takiej większej bańce, bodaj Zielonego Domu, który podłącza się pod węża? sama się zastanawiałam nad jego zakupem na początku sezonu, ale w zasadzie dopiero teraz jest prawdziwa plaga komarów... preparat widziałam w ogrodniczym, więc chyba też pójdę w Twoje ślady i spryskam ogród.
Ewcia, znowu deszcze? już nawet z rozpaczy nie oglądam prognoz pogody
Jule, czuję jak mój kręgosłup ledwo żyje... Ty też? narobiłaś się dzisiaj niesamowicie... jutro chyba odpoczywamy, hę? ;)
Su, tak, te fioletowe kłosy to liatry... w rzeczywistości wyglądają dużo lepiej i mają intensywną barwę, której niestety nie chce uchwycić mój aparat
pogłaszcz kocieje!
Moniś, czy to preparat w takiej większej bańce, bodaj Zielonego Domu, który podłącza się pod węża? sama się zastanawiałam nad jego zakupem na początku sezonu, ale w zasadzie dopiero teraz jest prawdziwa plaga komarów... preparat widziałam w ogrodniczym, więc chyba też pójdę w Twoje ślady i spryskam ogród.
Ewcia, znowu deszcze? już nawet z rozpaczy nie oglądam prognoz pogody
Jule, czuję jak mój kręgosłup ledwo żyje... Ty też? narobiłaś się dzisiaj niesamowicie... jutro chyba odpoczywamy, hę? ;)
Su, tak, te fioletowe kłosy to liatry... w rzeczywistości wyglądają dużo lepiej i mają intensywną barwę, której niestety nie chce uchwycić mój aparat
-
borowina
- 200p

- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Widzę, że po tych deszczach dzisiaj wszytkie pobiegłyśmy do ogrodu i napracowałyśmy się strasznie
Ja też ledwo żyję, kręgosłup niestety czuję
Nie mogę się doczekać jutrzejszych zdjęć z Twojego ogródka
Nie mogę się doczekać jutrzejszych zdjęć z Twojego ogródka

