
Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
-
borowina
- 200p

- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Eliza, wpadłam z rewizytą i jestem pod wrażeniem
tyle kolorowych kwiatków i jaką pracę wykonałaś. Teściowa pewnie zadowolona, że teraz ma taki kolorowy ogródek. Koszyczki do nasadzeń powaliły na kolana. Ja nie mam jeszcze żadnych cebulowych w ogrodzie,ale nawet nie wiedziałam, że tak to się sadzi
Gdzie się kupuje takie koszyczki?
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
borowina witam witam w skromnych progach
, milo mi ze sie podoba... tesciowa jest bardzo zadowolona, mowi ze sasiedzi zaczepiaja ja i podziwiaja ogródek to ona chwali sie, że to wszystko ja robilam
Ja poki co praktycznie w samych cebulowych gustuje, no i jednoroczne posialam, aby po tych cebulowych pustke zapelnily...
A sadzic mozesz bez koszyczkow, ja sadzilamw koszyczkach bo u mnie grasuja nornice i krety a nornice wyjadaja cebule, a po drugie o wiele lepiej sie wykopuje potem takie cebulki razem z koszyczkami bo sie nie szuka w ziemi tych cebulek jak zagina liscie
a gdzie koszyczki kupowalam to zaraz napisze Ci wiadomosc
Pozdrawiam i zapraszam czesciej do mnie
A sadzic mozesz bez koszyczkow, ja sadzilamw koszyczkach bo u mnie grasuja nornice i krety a nornice wyjadaja cebule, a po drugie o wiele lepiej sie wykopuje potem takie cebulki razem z koszyczkami bo sie nie szuka w ziemi tych cebulek jak zagina liscie
Pozdrawiam i zapraszam czesciej do mnie
-
borowina
- 200p

- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Będę zaglądać do Ciebie, z wielką przyjemnością. Ja z kwiatkami jeszcze troszkę mam nie po drodze
ale zamierzam to zmienić.
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
borowina zmien zmien, bo warto dla tych pieknosci 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
a w ogródku trwaja małe prace.... tesciu obiecał ze zrobi mi plotek, bo ich kundel jak jedzie jakies auto to wskakuje do ogrodu i latajac jak jakis wsciekły łamie mi wszystkie kwiatki, wiec wkoncu zebrał sie w sobie i robi go z moim lubym...
A tak jak na razie wygladaja efekty... tutaj bedzie furtka

a Tu od strony wjazdu na podwórko na razie szkielet

A tak jak na razie wygladaja efekty... tutaj bedzie furtka

a Tu od strony wjazdu na podwórko na razie szkielet

-
borowina
- 200p

- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Gratulacje! Całą rodzinkę zmotywowałaś do pracy przy ogródku. A efekty będą super i jeszcze Twoje rabatki zostaną ochronione.
Powtórze się, ale kwiaty cudne. Pozdrawiam
Powtórze się, ale kwiaty cudne. Pozdrawiam
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
i to w dodatku jeszcze nie do konca moja rodzinke
w przyszłym roku dopiero zmienie stan cywilny...
ale trzeba juz za wczasu motywować do lepszych zmian aaa cooo
Dziękuje dziekuje
za mile słowa oczywiscie 
Dziękuje dziekuje
-
borowina
- 200p

- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
To jak juz teraz tak łatwo idzie Ci wprowadzanie zmian to za rok....

-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Elizo
, Twoje mieczyki stoją prosto
To głupie pytanie, ale czy one robią to same z siebie? Moje leżą, trochę je podpieram, ale nie dość umiejętnie...
Czy mam jakieś leniuchy? Jakaś rada?
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Dzialeczka moze za płytko były wsadzone i dlatego sie przechylaja..., moje poki co stoja na bacznosc aczkolwiek jak na razie tylko dwa mi ktwitna wiec pozostałe kłosy nie sa jeszcze tak obciazone kwiatami aby sie pokladały. W zeszłym roku majac je po raz pierwszy tez posadzilam za płytko i nieraz po deszczach pare sie wywracało, ale je przywiazywalam do ogrodzenia, a i tak wiekszosc z nich własnie podpierało sie o to ogrodzenie i w tym roku pewnie tez tak bedzie
wiec jak przewracaja Ci sie to porób sobie pomiedzy nimi takie kopczyki z ziemi o ile nie masz ich duzo a jak nie to patyki powbijaj no i przywiaz do nich....
moniczek kolorowo, kolorowo czekam na kwiaty mieczyków, astrow i goździkow to wtedy bardziej kolorowo bedzie, ale poki co przynajmniej mieczykom ten deszcz od poniedzialku nie sprzyja, trzeba poczekac na
wtedy bedzie co podziwiac 
moniczek kolorowo, kolorowo czekam na kwiaty mieczyków, astrow i goździkow to wtedy bardziej kolorowo bedzie, ale poki co przynajmniej mieczykom ten deszcz od poniedzialku nie sprzyja, trzeba poczekac na
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
A wiesz, że to może racja, że posadziłam je za płytko
Mam je pierwszy raz, więc zielona jestem tak jak i one
Będę musiała opracować jeszcze metodę na odstraszanie zwierząt, bo zeżarły mi połowę pąków
. Może jak mieczyki będą stały sztywno, będą mniej dostępne dla zwierząt 




