Mam tylko nadzieję ,że Cię nie straaaaszą!!!mora1 pisze:Dzięki za wszystkie porady. Opryskam chelatem fe, następnie nawóz . Myślę też o szczepionce mikoryzowej dla nich, czy ja oby nie przedobrze? Jak się zrobi cieplej czyli wiosną biorę się do akcji ratunkowej. Ewelino Twoje różaneczniki śnią mi się po nocach

Poczekaj aż zrobi się ciepło i na dobre ruszy wegetacja. Nawóz powinnaś podać nie prędzej , jak w poł. kwietnia(doglebowo), oprysk chelatem może być w zasadzie wykonany równocześnie. Szczepionkę mikoryzową można podawać przez cały sezon wegetacyjny , aż o późnej jesieni.Najrozsądniej jednak rozłożyć te zabiegi w czasie , stosując choćby dwutygodniowe przerwy. Zacznij od mikoryzy.