a jeszcze czekam na 18 ,które szykują się do kwitnienia
Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- aga13
- 500p

- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Piękna nowa miłość lilie
mnie też dopadła ale jestem zła już 3 na 4 zakwitłe lilie to pomyłka
a jeszcze czekam na 18 ,które szykują się do kwitnienia
a jeszcze czekam na 18 ,które szykują się do kwitnienia
Pozdrowionka
))
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majka, ja swoje zdjęcia przerabiam na VSO Image Resizer. Darmowy przerabiacz, bardzo prosty w obsłudze.
Też widzę, że przegrane bezpośrednio do kompa są dużo lepsze, a potem tracą na jakości. To chyba wina fotosika.
Chciałabym wstawiać w większym formacie, ale też muszę poszperać jak to się robi
i dam znać.
Muszę przyznać, że w tym roku są oszałmiająco piękne.
Aga13, mam ten sam klopot z liliami. Moje, prawie wszystkie kupione w tym roku, są różowe i to te same, chyba najwięcej mam Vermmerów
No cóż, trzeba będzie powtórzyć zakup, ale już od pewnych dostawców, choć jest ich bardzo mało. Nawet od Pajdy są pomylone
Najważniejsze, że kwitną i są cudne.
Też widzę, że przegrane bezpośrednio do kompa są dużo lepsze, a potem tracą na jakości. To chyba wina fotosika.
Chciałabym wstawiać w większym formacie, ale też muszę poszperać jak to się robi
Muszę przyznać, że w tym roku są oszałmiająco piękne.
Aga13, mam ten sam klopot z liliami. Moje, prawie wszystkie kupione w tym roku, są różowe i to te same, chyba najwięcej mam Vermmerów
Najważniejsze, że kwitną i są cudne.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Wotaj Rozanko-Ewo, muszę popatrzeć na ten program co i jak robi. Zdjęcia ale przede wszystkim róże masz naprawdę piękne,

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Gruss an Achen cudnie uchwycona.
Zastanawiałam się nad Bernstein, ale w końcu wybrałam Candelight.
Jego będę podziwiała u Ciebie
Zastanawiałam się nad Bernstein, ale w końcu wybrałam Candelight.
Jego będę podziwiała u Ciebie
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
witaj po dłuższej mojej nieobecności,
ślicznie kwitną Ci różyczki, a liliowce - poezja. Posadziłaś dużo takich samych i efekt jest super, dużo lepszy niż w przypadku grupy stworzonej z wielu odmian.
Nie mam lilii i liliowców, ale mam na nie niezłego smaka od dłuższego czasu, a po obejrzeniu Twoich zdjęć jeszcze większego.
Spodobały mi się Twoje: Fairy Dance, Mozart' Colette i Bernstein. Ciekawe czy dadzą radę zimą.
Czy Twoje rosa rugosa, louise odier i alksander mckenzie jeszcze kwitna? Czy aleksander mckenzie da sobie rade w pelnym sloncu na patelni? Wytrzymuje mrozy, a slonce? I czy on zdobilby do teraz ogrod?
Pozdr.
M.
ślicznie kwitną Ci różyczki, a liliowce - poezja. Posadziłaś dużo takich samych i efekt jest super, dużo lepszy niż w przypadku grupy stworzonej z wielu odmian.
Nie mam lilii i liliowców, ale mam na nie niezłego smaka od dłuższego czasu, a po obejrzeniu Twoich zdjęć jeszcze większego.
Spodobały mi się Twoje: Fairy Dance, Mozart' Colette i Bernstein. Ciekawe czy dadzą radę zimą.
Czy Twoje rosa rugosa, louise odier i alksander mckenzie jeszcze kwitna? Czy aleksander mckenzie da sobie rade w pelnym sloncu na patelni? Wytrzymuje mrozy, a slonce? I czy on zdobilby do teraz ogrod?
Pozdr.
M.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Rozanko, co porabiasz. Drzewka przesadzasz czy co ? tak Cię wcięło.
Odezwij się,
Odezwij się,
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Hej dziewczyny.
Majka, faktycznie drzewka przesadzam
A ściślej, to zagospodarowuję kolejną część działki, gdzie się jeszcze nic nie działo. Mam nowego sąsiada i już wiem, że nie będzie moim ulubieńcem. Teraz próbuję się na szybko od niego odgrodzić, bo zagląda mi do łazienki.
Sadzę szybko rosnące drzewo/krzaczki z mojego lasu, za rok mnie nie zobaczy
Poza tym jest mnóstwo roboty wokół domu i jakieś prace w środku, bo to sezon urlopowy i trzeba popracować.
Santio, witaj. Jak widzisz, mnie też nie ma.
Doglądam mojego ogródka i cieszę się każdą roślinką.
Przeważnie, na początku lipca zawsze gdzieś wyjeżdżaliśmy i ten kwietny festiwal mnie omijał. W tym roku postanowiłam zostać i bardzo się z tego cieszę. Mogę w końcu zobaczyć w pełni efekt wielomiesięcznej pracy.
Lilie są w tym roku obłędne, jak róże i inne kwiaty. Sadzenie ich w grupie, po kilka, daje super efekt. Taki kwietny bukiet na rabacie wygląda bosko, a jak do tego pachnie.
Musisz koniecznie posadzić. Liliowce, tak zachwalane za łatwość w ich pielęgnacji, wcale u mmnie nie rosną. Mam już chyba kilkanaście, a zakwitły 2 kwiatki. Chyba im u mnie za sucho.
Co do róż, to rugosy jeszcze kwitną, ale były przesadzane w kwietniu i właściwie dopiero skromnie zaczęły. Louisa właśnie zakończyła pierwsze kwitnienie, ale zbiera się do kolejnego. Aleksandra jeszcze nie mam, nie załapałam się na niego w Rosarium, dopiero na jesień ma być.
Te róże, które wymieniłaś dają radę u mnie, to u Ciebie też poradzą. Przeważnie przemarzają do kopczyka, ale świetnie odbijają wiosną. Warto posadzić wszystkie.
Margo, Gruss an Achen jest bardzo fotogeniczna, robię jej dziesiątki zdjęć i na każdym wygląda super.
Jak się sprawuje Candelight, łapie plamistość, wytrzymuje mrozy? Napisz kilka słów, bo bardzo mi się podoba i chciałabym dosadzić kilka w różanek w takim kolorze.
Dla wszystkich, kilka nowych fotek z ogrodu.
Cinderella

Majka, faktycznie drzewka przesadzam
Poza tym jest mnóstwo roboty wokół domu i jakieś prace w środku, bo to sezon urlopowy i trzeba popracować.
Santio, witaj. Jak widzisz, mnie też nie ma.
Lilie są w tym roku obłędne, jak róże i inne kwiaty. Sadzenie ich w grupie, po kilka, daje super efekt. Taki kwietny bukiet na rabacie wygląda bosko, a jak do tego pachnie.
Co do róż, to rugosy jeszcze kwitną, ale były przesadzane w kwietniu i właściwie dopiero skromnie zaczęły. Louisa właśnie zakończyła pierwsze kwitnienie, ale zbiera się do kolejnego. Aleksandra jeszcze nie mam, nie załapałam się na niego w Rosarium, dopiero na jesień ma być.
Te róże, które wymieniłaś dają radę u mnie, to u Ciebie też poradzą. Przeważnie przemarzają do kopczyka, ale świetnie odbijają wiosną. Warto posadzić wszystkie.
Margo, Gruss an Achen jest bardzo fotogeniczna, robię jej dziesiątki zdjęć i na każdym wygląda super.
Jak się sprawuje Candelight, łapie plamistość, wytrzymuje mrozy? Napisz kilka słów, bo bardzo mi się podoba i chciałabym dosadzić kilka w różanek w takim kolorze.
Dla wszystkich, kilka nowych fotek z ogrodu.
Cinderella

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Czy to aby na pewno Cinderella ? wybacz że się wtrącam, ale jakoś mi nie pasuje...Rozanka pisze:
Cinderella
Moja nie ma takich mocno różowych zabarwień...
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Witaj Gabi, pod taką nazwą kupilam od Ćwika, ale możliwe, że to coś innego
Miło mi, że się wtrącasz.
Masz jakiś typ? To pierwszy kwiat i też wydaje mi się nie taki.
Bardziej jest podobna do Honore de Balzac, która kiedyś mi wymarzła. No cóż, będzie kolejną NN, do wyjaśnienia.
Lecę zobaczyć Twoją.
Masz jakiś typ? To pierwszy kwiat i też wydaje mi się nie taki.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuniu, ja chyba jeszcze nie pokazywałam jej u siebie...
ale poszperam w zdjęciach...
a co do Twojej róży... faktycznie... bardziej podobna do Balzaca...
a co do Twojej róży... faktycznie... bardziej podobna do Balzaca...
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ilse tak
ale Cinderella na 100% nie
zobacz http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3317&tab=36 i potwierdz u Gosi Deirde.. ona ją też ma
pomponella tez mi przypomina inną ale nie mam pomponelli więc się nie wypowiadam
Gruss an Achen - ach jak Ci tego zazdroszcze... szukam i szukam
pozdrawiam serdecznie
zobacz http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3317&tab=36 i potwierdz u Gosi Deirde.. ona ją też ma
pomponella tez mi przypomina inną ale nie mam pomponelli więc się nie wypowiadam
Gruss an Achen - ach jak Ci tego zazdroszcze... szukam i szukam
pozdrawiam serdecznie
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Candlight kwiaty ma cudnie napakowane. U mnie jest młodym krzaczkiem.
Posadziłam w zeszłym roku, ale na wiosnę musiałam przesadzić i czuję, że jesienią znowu czeka ją przeprowadzka.
Także musi trochę pomieszkać, żeby pokazać na co ja stać.
Zachowuje się jak wszystkie inne róże przy takiej pogodzie.
Łapie plamistość, ale minimalną.
Posadziłam w zeszłym roku, ale na wiosnę musiałam przesadzić i czuję, że jesienią znowu czeka ją przeprowadzka.
Także musi trochę pomieszkać, żeby pokazać na co ja stać.
Zachowuje się jak wszystkie inne róże przy takiej pogodzie.
Łapie plamistość, ale minimalną.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Dzięki Margo, ale jak u niej z mrozoodpornością? Trzeba mocno ciąć?
Liska, tak się cieszę że mam Ilse
, to prezent od M i od 2 lat próbowałam odgadnąć co to za róża.
U mnie oczywiście rośnie jako krzaczasta z powodu przycinania, ale jest przepiękna. Dzięki.
Z tą "Cinderellą" to zagwostka, a raczej Balzac.
Pomponella jest na 100%, tylko moja się tak dziwnie przebarwiła pod koniec kwitnienia, może przez deszcze. Gruss An Achen kupowałam w Rosarium i gorąco polecam. Jest cudowna i baaaaaaaardzo wytrzymała.
Gabrysiu, no właśnie jej u Ciebie nie znalazłam
, daj znać jak ja wstawisz.
Pozdrowionka dla wszystkich.
Liska, tak się cieszę że mam Ilse
Z tą "Cinderellą" to zagwostka, a raczej Balzac.
Gabrysiu, no właśnie jej u Ciebie nie znalazłam
Pozdrowionka dla wszystkich.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
No tak..
Tylko skąd u Ćwika róża od Meillanda?
Ja bym jeszcze poczekała z osądem.
Takie intensywniejsze brzegi ma Harlekin na przykład..
Tylko skąd u Ćwika róża od Meillanda?
Ja bym jeszcze poczekała z osądem.
Takie intensywniejsze brzegi ma Harlekin na przykład..







