Kalanchoe kwieciste bardzo, jakbyś chciała to mam takie białe z kwiatuszkami pełnymi. Kończy już kwitnienie ale jeszcze jest na czym oko zawiesić
Gloksynia zapączkowana na maxa czekam na rozwój kwiatuszków

moja na razie to tylko sama zielenina o pokroju płożącym
Lubię zamiokulkasy takiego gościa zamordować to jest wyczyn chociaż mojemu synowi prawie się kiedyś udało

chyba myślał że gra w okręty i próbował zatopić wroga
a sedum rośnie jak na drożdżach fajne to porównanie zrobiłaś

ono kwitnące jest?
Skrętolek śliczny będę go u Ciebie podziwiać bo mój niestety dostał zgnilizny korzeni i pożegnał się z życiem...
Moje skrętole tez pija na potęgę ale myślę ze to wina mojego podłoża bo rosną w tym podłożu "producenckim". Szkoda mi przy nich grzebać bo całe w pączkach boje się że połamię czy cuś...

dla jedynej ale jakże pięknej hojki.
Mnie chyba fiołkoza ominęła boczkiem choć za sprawą forum z jednego zrobiło się hm..dziesiąt (w rożnej fazie rozwoju) ale taka lekka hojoza to się u mnie zaczyna aby nie napisać że zaczęła
