Adenium - Róża pustyni cz.3

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
zbyshq
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 21 sty 2011, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Ja jak poleje adenia nawozem ( rozcieńczonym dużo bardziej niż do innych kwiatków) to mam przyrost adeniów zgłowy na jakieś 2-3 tygodnie. Nie wiem czemu tak się dzieje, powinno być chyba odwrotnie, ale mniejsza z tym, oto moje adenka wysiane pod koniec lutego:

Obrazek

Zastanawiam się nad ich wyciągnięciem z ziemi żeby uciąć główny korzeń i pozostawić te boczne jednak to chyba by ich całkiem opóźniło w rozwoju. Chyba poczekam z tym do jesieni jak już nie będą rosły. Mam nadzieje że nie zastane wtedy u nich samego jednego grubego korzenia.
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1057
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Witam, ktoś radził, żeby przesadzać jak roślinka ma mniej niż 2 cm w koło do doniczki. A ty jeszcze masz dwie w jednym.
A jakiego nawozu używasz ?? Jakie ma NPK
Grubaski i tak ładnie wyglądają ile one ma już ?


Tak wyglądają moje na słonku:
Obrazek
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Zbyshq - nic na razie nie kombinuj, skoro wyglądają jak wyglądają, znaczy że jest im dobrze. Naprawdę rewelacyjne grubaski a i wzrost imponujący. Na oko mają z 10 cm ?? Prawda ?
Zastanów się tylko nad zmianą podłoża, bo to wygląda mi na zwykłą ziemię ogrodową. No chyba że tak tylko na zdjęciu wyszło. Co się tyczy nawożenia, to wiele zależy od samego nawozu. Mój pierwszy nawóz to był substral do kaktusów, podlewałem nim już 2-3 tygodniowe siewki i teraz po 4 miesiącach wyglądają rewelacyjnie. Używałem też "Astvitu" - naturalny nawóz. Niby lepszy bo właśnie naturalny, ale efekty są słabiutkie ... niestety. Może działa na marchew i ziemniaki, ale nie na Adenia.
Ja swoje zamierzam przyciąć w wieku 6 miesięcy, czyli 4 września ^^. Teraz niech jeszcze zażywają słońca chociaż i o to czasami w naszym kraju ciężko.

P.S
Ile mają obwodu ?
Qodmira
100p
100p
Posty: 183
Od: 20 sty 2011, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Choroszcz

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Obrazek 2011.02.18 - 2 tygodniowe adenia w lutym wyglądają teraz tak :<patrz zdjęcie ponieżej>

Obrazek 2011.07.19 - 5 miesięcy i 1 dzień.

Obrazek 2011.07.19 - 5 miesięcy i 1 dzień.

Obrazek Grubaski moje Obrazek Przed przesadzeniem Obrazek Przed przesadzeniem grubaski
Obrazek Po przesadzeniu. Porównanie będzie za 2-3 tygodnie czy dużo podrosły.;)

Arku jutro zmierzę obwód.To Ci powiem.Zdjęcie nie oddaje real wymiaru;)
Awatar użytkownika
zbyshq
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 21 sty 2011, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Z moich adeniów na zdjęciu najwyższy ma 8 cm, a w obwodzie 5 cm. Nawozu, a był to Biopon uniwersalny, dostały odkąd żyją 2 razy i po każdym razie przestawały rosnąć tak naokoło 2 - 3 tygodnie. Nawóz rozrzedzałem o wiele bardziej niż w instrukcji.

Jeśli chodzi o ziemię to mam zwykły torf na pół z piaskiem. Jak będę przesadzał to do ziemi kaktusowej chyba. Ciekawi mnie jak tam u nich pod ziemią, ale szkoda mi ich ruszać w środku lata. Qodmira, koniecznie poinformuj nas ile czasu minęło od przesadzenia gdy Twoje 'buraczki' z powrotem ruszą ze wzrostem.
Qodmira
100p
100p
Posty: 183
Od: 20 sty 2011, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Choroszcz

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Okej okej nie ma sprawy zapewne szybko i to dość szybko mam takie miejsce że dla adenium to raj ;:138
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Zainspirowany osiągami waszych roślinek - postanowiłem pomierzyć i swoje ^^
Wybrałem 4 najładniejsze. Wszystkie siane 4 marca 2011. Identyczne warunki.
I tak: (wysokość x obwód)
1. 5 x 5.5
2. 5.5 x 5.5
3. 7.5 x 6
4. 8.5 x 5

Średnia : 6,625 x 5.5
Nieźle jak na 4,5 miesiąca :P
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

ArkadiuS pisze:Fajniutki ten grubasek na 1 zdjęciu. Pięknie wybarwiony i otyły jak na tylko 1 miesiąc ^^
Wielkie gratki takiego okazu.
A dziękuję :) Dwa dni temu wyszedł z łupinki nasiennej mój zdecydowany rekordzista w otyłości. Choć ma dopiero parę dni, to jest bardziej "tłusty" od tych miesięcznych :D Jeszcze całkiem zielony, ale widzę w nim już swojego pupila :wink:

Obrazek

ArkadiuS, jeśli dobrze pamiętam, to Ty używasz ziemi substral. W ogrodniczym mi powiedzieli, że ta ziemia jest z dodatkiem nawozu i przez pół roku od posadzenia, nie trzeba roślinek dodatkowo zasilać. Czy Ty się tego trzymasz? Póki co, nie mam potrzeby nawożenia, jednak zastanawiam się, czy za 2-3 miesiące nie spróbować...
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

sokolica pisze:ArkadiuS, jeśli dobrze pamiętam, to Ty używasz ziemi substral.
Są dwa rodzaje podłoża firmy Substral do kaktusów. Linia tzw. specjalistyczna, opakowanie 3L, kolor żółty
http://www.trawnik.pl/product_info.php/ ... cts_id/434
TO PODŁOŻE NIE ZAWIERA NAWOZU.

oraz podłoże o którym piszesz, tj z dodatkiem nawozu, tzw Osmocote, opakowanie 5L, kolor niebieski
http://www.trawnik.pl/product_info.php/ ... ts_id/1196
Jak wygląda sam w sobie nawóz Osmocote to chyba wiadomo. Takie granuleczki. Czy to dobrze nawozi ?? Nie wiem i dlatego używałem i nadal używam dodatkowych nawozów w płynie. Z powodu braku nawozu Substrala (jest super) mam teraz Astvita (taki sobie) ale już zamawiam 2-3 buteleczki ^^

Co ciekawe to pierwsze pomimo że 2L podłoża mniej, jest droższe, hm .... dlaczego ... ?? Może lepsze ?? :P
Yes, of course ^^

Używałem obu tak naprawdę. W chwili obecnej moje adenia rosną w mieszance tych dwóch podłoży + niewielka ilość akadamy + zwiększyłem ilość torfu kokosowego.
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Podpowiedzcie mi, w którym miejscu przyciąć moją różę

Obrazek
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Aha, w takim razie kobieta w sklepie nie bardzo wiedziała, co jest w czym, ponieważ ja mam to żółte opakowanie, które wg niej niby jest z nawozem. Niestety ostatnio bardzo ciężko je dostać... W takim razie za jakiś czas spróbuję czymś moje roślinki podsycić.
Dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

szymka - przytnij swoją różyczkę na wysokości tych żółtych liści +/- 1 cm.
Ewentualnie oberwij te żółte, zostaw jedną parę liści powyżej i utnij nad nimi.
Widać że już od samego dołu ma "chęć" puszczać wiele rozgałęzień ^^
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Arkadius wielkie dzięki ;:180

Oglądałam Wasze róże, pięknie rozkrzaczone...
Przyznam, że bałam się moją obciąć...
Żółte liście odpadły przy dotknięciu, więc przytnę wyżej.
Czy z odciętej "góry" da sie coś zrobić?
I co zrobić z raną, która powstanie po cięciu?

To na ten moment chyba cała lista pytań ;:224
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Na "ranę" nałóż pastę cynamonową.
Odciętą część da się ukorzenić chociaż ciężko. Należy ją przesuszyć przez 2-3 dni do momentu aż "rana" ładnie się zasklepi. Potem wbijasz w podłoże i czekasz ^^. Może się uda.
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Pasta cynamonowa to znaczy cynamon plus woda?

Może jest nadzieja, że doczekam się kwiatków ;:224
Bo moja róża ma już chyba dwa lata :D
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”