No właśnie...lilii trąbkowych prawie nie mam

Pokazywaną przez Ciebie lilię tygrysią "Red Tiger" ja kupiłam jako "Red Velvet". Kwitnie u mnie po raz pierwszy i też mnie zachwyciła.
Co to za drzewo, że aż tyle wiśni masz?! Jeśli męczy Cię już drylowanie, to zdradzę Ci, że do nalewki nie trzeba drylować
Powstające rabaty wyglądają cudownie. Z zimowaniem krokosmii w gruncie bywa różnie. Nie wszystkie odmiany znoszą nasze zimy.