Chyba część tych, z mniejszymi listeczkami muszę sobie wygooglować. Albo...lepiej nie...
Ale było wielkie przesadzanie fiołków. I Masz dwa razy więcej, skoro z powrotem listki Ukorzeniasz









Albo chociaż jedną czy dwie. Oj a tu ani kasy ani miejsca na nie. 





takie pudełko stoi sobie na parapecie, bo na razie mam luzy jak część roślinek mam na balkonie.
wcale mi to tak sprawnie nie poszło i ze trzy dni to nie chciało mi się na nie patrzeć.
a thompsonii to na pewno ta.
mnie też kręcą właśnie te drobnolisteczkowe. Curtisii świetnie pasowałaby do serpensa
myślę, że wiem.
no tak już kiedyś miałyśmy się umówić ale myślę, że co się odwlecze to nie uciecze. 
kochana ani mi się waż do mnie nie wpadać ;:78 no chyba, że mnie już nie lubisz.
no moje też nie bardzo szybko rosną.
na razie część jest na balkonie no i część idzie na sprzedaż, więc mam nadzieję, że na jesieni jakoś się pomieszczę.
