Kupiła w donicy, ale okazało się, że róża nie była ukorzeniona, lecz przycięta i wsadzona do donicy.
Przesłana została więc bez ziemi
Jednym słowem, już na starcie lekko nie miała.
Pięknie rosła i kwitła, miała pędy wyższe od podpory 1,7 m.
Po zimie obcięłam do kopca. Na pierwszym poziomie miała tylko 4 kwiaty, ale pędy też już przerastają podporą
i widzę tam sporo pączków.
Jak czytam, co piszecie o zdrowotności swoich róż, to myślę, że kondycja róż zależy od wielu czynników.
Te same odmiany w jednych ogrodach są zdrowe i pięknie kwitną w innych słabowite.
Może to kwestia sadzonek, jedne są od razu mocne i zdrowe, inne chorowite ???
Czas też jest potrzebny, by róża pokazała prawdziwe piękno, ja nie rozumiałam zachwytów nad Clair,
ale to było w ubiegłym roku, teraz już wiem, o co chodzi :P .
Moniu, daj może szansę Heritage, to piękna róża, przynajmniej na oglądanych zdjęciach




