Moje domowe i balkonowe

[Wiktoria_W]

Julitko to rączniki. Miałam cztery nasiona, ale tylko dwa wykiełkowały, chociaż mi tyle wystarczy .

[Wiktoria_W]

Co prawda nie mam nic nowego do pokazania, ale znalazłam błąd na poprzedniej stronie i chciałam go poprawić. Otóż we wspólnej doniczce z koleusem nie rosną peperomie, tylko oczywiście pilee. Nie wiem, co mnie napadło . Przepraszam za zamieszanie .

[Anjja]

A faktycznie... tyle "fachowców' i nikt nie zauważył

[arlet3]

Wiktorio nie zawsze trzeba mieć coś nowego do pokazania. W pewnym momencie można by zbankrutować lub nie mieć miejsca we własnym domu.
A pomyłka każdemu może się zdarzyć.

[Wiktoria_W]

Arletko - jestem teraz na "wakacjach", czyli poza domem i obawiam się, że jak wrócę, to mogę mieć już puste parapety. Z tego, co słyszę przez telefon, to rośliny są podlewane co 2. dzień. Mogą tego nie przetrwać . Wtedy to dopiero trzeba będzie zdobywać nowe (i przy okazji pokazywać).

[arlet3]

To przekaż osobie podlewającej zakaz podlewania.

[mniodkowa]

oj tak, aż szkoda, lepiej przekaż tej osobie, żeby dała sobie na tydzień spokój, ludzie tak czasem chcą dobrze, że zatapiają... pamiętam jak kiedyś jeszcze mieszkając z mamą, wyjeżdżałam na dłuższe okresy - 2-4tyg. i po powrocie zawsze aż płynęło po parapecie, mama tak chciała pokazać, że dba o kwiatki, że zapomniawszy podlać przez cały ten czas podlewała w dniu mego przyjazdu, abym widziała, że niby opiekowała się i oczywiście szoku doznawały biedactwa

[kasialb1]

No właśnie te urlopy ciężko wtedy z zastępstwem do podlewania i dbania o rośliny, u mnie to samo pewnie będzie

[Wiktoria_W]

Dziękuję Wam za rady. Już przed wyjazdem przerabiałam ten temat z moim facetem, ale teraz mnie tam nie ma i nie mogę go pohamować. Według niego woda ma być w podstawkach. Jeśli jej tam nie ma, to trzeba dolać .

[Anjja]

Ściągnij go na tydzień do siebie Wam będzie miło i kwiatki sobie dychną

[Wiktoria_W]

A może za tydzień będę już w domu . Wszystko zależy od tego, kiedy mój siostrzeniec zechce przyjść na świat .

[mniodkowa]

hehehe fajna teoria "woda ma być w podstawkach. Jeśli jej tam nie ma, to trzeba dolać "
idąc tym tropem można się zrewanżować "półki na ścianie na kwiatki mają być, jeśli ich tam nie ma, to trzeba powiesić"

[Wiktoria_W]

Dzięki, że odkopałaś temat - teraz nie muszę go szukać . Śpieszę donieść, że wróciłam wczoraj nad ranem do domu (ale cały dzień przespałam) i zbieram się do życia i do zrobienia fotek zieleninie: i tej domowej i przyjezdnej . W domu większość roślinek ma się dobrze; straty mam na moim zaprzędziorzonym balkonie , ale jakoś tak w miarę bez tragedii. Jak tylko w końcu porobię zdjęcia, to zaraz wrzucę .

[Anjja]

To czekam na wieści z parapetów i nie tylko ;)

[mniodkowa]

no to i ja przebieram nóżkami bo widzę, że powrót z wyjazdu (skądkolwiek) to u każdego owocny w nowości