 razem z tym forum...
  razem z tym forum...Działeczka w cieniu dębu 1
- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Co prawda, to prawda, Ago... Ale cóż by to było warte, gdyby można powiedzieć "mam skończony ogród"? My bylibyśmy skończeni   razem z tym forum...
  razem z tym forum...
			
			
									
						
										
						 razem z tym forum...
  razem z tym forum...- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
A teraz mała wycieczka do Botanical Gardens w Montrealu.  W tym roku odwiedziłam ogrody po raz drugi, tym razem chciałam podpatrzeć róże, bo chciałabym zrobić różany klomb u siebie. Ogrody ogromne, można spędzić tam cały dzień i jeszcze nie wszystko zobaczyć.  Kilka skromnych fotek...
  
  
Iceberg Rose
 
Audrey Meiklejohn
 
George Burns
  
  
Love and Peace
 
Zambra
  
 
Orange Triumph
  
  
Wild Blue Yonder
 
South Africa
 
Eutin
 
Heavenly Pink
 
			
			
									
						
										
						 
  
Iceberg Rose

Audrey Meiklejohn

George Burns
 
  
Love and Peace

Zambra
 
 
Orange Triumph
 
  
Wild Blue Yonder

South Africa

Eutin

Heavenly Pink

Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Piękne te ogrody ale i Twój nabiera kształtu i jest coraz ładniejszy 
			
			
									
						
										
						
- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Dzięki, Kammo.  Ogrody Botaniczne w Montrealu mają kilka części tematycznych, jak np. ogrody chińskie, japońskie, arboretum, etc. Ale mnie najbradziej intryguje to, co mogę podpatrzeć i zastosować w moich skromnych warunkach ogrodowych. 
Andrzeju, fajnie, że tu zajrzałeś .  Dziękuję za życzenia.  No i zgadza się, ja też z lubelskiego, tyle że z Łukowa... trochę z drugiej strony...
 .  Dziękuję za życzenia.  No i zgadza się, ja też z lubelskiego, tyle że z Łukowa... trochę z drugiej strony...   
 
Hej, forumkowie Jak pogoda w Polsce
  Jak pogoda w Polsce  Przestało padać? Macie już
   Przestało padać? Macie już   
   
   
  
			
			
									
						
										
						Andrzeju, fajnie, że tu zajrzałeś
 .  Dziękuję za życzenia.  No i zgadza się, ja też z lubelskiego, tyle że z Łukowa... trochę z drugiej strony...
 .  Dziękuję za życzenia.  No i zgadza się, ja też z lubelskiego, tyle że z Łukowa... trochę z drugiej strony...   
 Hej, forumkowie
 Jak pogoda w Polsce
  Jak pogoda w Polsce  Przestało padać? Macie już
   Przestało padać? Macie już   
   
   
  
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witaj Joasiu   
 
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Niezłe było chwastowisko, ale teraz ogród już fajnie wygląda.
Ładne masz róże, ciekawa jestem jak będzie wyglądała nowa różana rabata.
Widzę że masz dwa plastykowe kompostowniki, jesteś z nich zadowolona?
			
			
									
						
										
						 
 Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Niezłe było chwastowisko, ale teraz ogród już fajnie wygląda.
Ładne masz róże, ciekawa jestem jak będzie wyglądała nowa różana rabata.
Widzę że masz dwa plastykowe kompostowniki, jesteś z nich zadowolona?
- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Gosiu, fajnie, że wpadłaś   .  Co Ty tam robisz w tym Kolnie (brakuje umlautu, sorry
 .  Co Ty tam robisz w tym Kolnie (brakuje umlautu, sorry   )? Długo tam mieszkasz?
 )? Długo tam mieszkasz? 
Andrzeju, byłam w Z. w sobotę wieczorem, tyle że wirtualnie (rozmawiałam z rodzicami na skype) ... Uroczy Wieprz w tamtych okolicach...
 ... Uroczy Wieprz w tamtych okolicach...
			
			
									
						
										
						 .  Co Ty tam robisz w tym Kolnie (brakuje umlautu, sorry
 .  Co Ty tam robisz w tym Kolnie (brakuje umlautu, sorry   )? Długo tam mieszkasz?
 )? Długo tam mieszkasz? Andrzeju, byłam w Z. w sobotę wieczorem, tyle że wirtualnie (rozmawiałam z rodzicami na skype)
 ... Uroczy Wieprz w tamtych okolicach...
 ... Uroczy Wieprz w tamtych okolicach...- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Asiu, cieszę się, pomysł z bluszczem ci się spodobał. Będziesz miała lepsze widoki niż graciarnia sąsiadów.
Piękne róże pokazałaś. Dopiero zaczynam moją różaną przygodę. Podobają mi się duże, stare i pachnące odmiany. Kolory buraczkowe i bordo, lekki róż i biel. Dlatego do kajecika zapisałam Wild Blue Yonder i Heavenly Pink.
Na północy dzisiaj deszczowo, ale wieczorkiem były przejaśnienia. Może jutro będzie 
 
Miłego życzę.
			
			
									
						
							Piękne róże pokazałaś. Dopiero zaczynam moją różaną przygodę. Podobają mi się duże, stare i pachnące odmiany. Kolory buraczkowe i bordo, lekki róż i biel. Dlatego do kajecika zapisałam Wild Blue Yonder i Heavenly Pink.
Na północy dzisiaj deszczowo, ale wieczorkiem były przejaśnienia. Może jutro będzie
 
 Miłego życzę.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.
			
						Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
 Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.- 
				Jo37
- 500p 
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witaj ,
przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe . Pięknie się zapowiada Twój ogród . Zazdroszczę pięknego dębu.
Hostowisko pod nim ma wiele uroku. Zdziwiłam się ,że sąsiedzi tak mało dbają o swoje ogródki .
Byłam kilka lat temu w Toronto wiosną i wszystko wyglądało pięknie .
			
			
									
						
							przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe . Pięknie się zapowiada Twój ogród . Zazdroszczę pięknego dębu.
Hostowisko pod nim ma wiele uroku. Zdziwiłam się ,że sąsiedzi tak mało dbają o swoje ogródki .
Byłam kilka lat temu w Toronto wiosną i wszystko wyglądało pięknie .
Pozdrawiam , Joanna
			
						- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Asiu witaj słonecznie (jeszcze).Pytałaś się o moją walkę z ślimakami.Prawda jest taka że poległam.Jeden sezon stosowałam chemie-takie specjalne granulki.Potem stosowałam środki naturalne -wszystkie swoje grządki zasypałam skorupkami jajek i żwirkiem -wyczytałam że to odstrasza ślimaki .Bo skorupki i żwirek uszkadza ślimakom ich delikatne ciało.Do tego doszła dość zimna zima jak na warunki irlandzkie i moje zbieranie ręczne.Nic nie pomaga więc sobie odpuściłam.Niestety ślimaki tutaj są i będą mnie męczyć bo jest za mokro.
			
			
									
						
							doniczkowe , prace mojej córki  ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
			
						Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- 
				iga23
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witaj Joasiu, czytam i czytam , same znajome strony...W Kandzie mam teścia, a w Łukowie też kogoś znałam, jaki ten Świat mały. 
			
			
									
						
										
						
- gajeczka
- 200p 
- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witam  Trafiłam po linkach na Twój wątek i bardzo mi się "w cieniu dębu" podoba
 Trafiłam po linkach na Twój wątek i bardzo mi się "w cieniu dębu" podoba  Z przyjemnością będę zaglądać. I dzięki Twojej wizycie w ogrodzie botanicznym i pięknym zdjęciom, dowiedziałam się, jak nazywa się moja różyczka - dziękuję
 Z przyjemnością będę zaglądać. I dzięki Twojej wizycie w ogrodzie botanicznym i pięknym zdjęciom, dowiedziałam się, jak nazywa się moja różyczka - dziękuję 
			
			
									
						
										
						 Trafiłam po linkach na Twój wątek i bardzo mi się "w cieniu dębu" podoba
 Trafiłam po linkach na Twój wątek i bardzo mi się "w cieniu dębu" podoba  Z przyjemnością będę zaglądać. I dzięki Twojej wizycie w ogrodzie botanicznym i pięknym zdjęciom, dowiedziałam się, jak nazywa się moja różyczka - dziękuję
 Z przyjemnością będę zaglądać. I dzięki Twojej wizycie w ogrodzie botanicznym i pięknym zdjęciom, dowiedziałam się, jak nazywa się moja różyczka - dziękuję 
- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Klarysko, właśnie umówiłam się z koleżanką na "małe" zakupy w Humber Nurseries, czyli w najfajniejszej szkółce roślin w mojej okolicy. Bluszczyk będzie   Czy polecasz jakąś szczególną odmianę? Słyszałam, że jest taka, która zmienia kolor liści. Jakaś podpowiedź?
   Czy polecasz jakąś szczególną odmianę? Słyszałam, że jest taka, która zmienia kolor liści. Jakaś podpowiedź?
Joanno, moja imienniczko, witam Cię serdecznie Dziękuję za życzenia urodzinowe
  Dziękuję za życzenia urodzinowe   Co do dbałości o ogrody w Kanadzie, ludzie spełniają pewne minimum - skoszony trawnik, obowiązkowo jakieś kwiatki lub krzewy przed domem (zazwyczaj jednoroczne, bo kwitną całe lato), ale wszystko to jest "low maintenance", czyli łatwe w utrzymaniu i nie wymagające żadnego wysiłku i pielęgnacji. Jak ktoś chce mieć ogród z prawdziwego zdarzenia, to już spore wyzwanie.  Niewielu się decyduje, choć, jak mówię, każdy ma jakiś minimalny, choćby symboliczny "klombik".
 Co do dbałości o ogrody w Kanadzie, ludzie spełniają pewne minimum - skoszony trawnik, obowiązkowo jakieś kwiatki lub krzewy przed domem (zazwyczaj jednoroczne, bo kwitną całe lato), ale wszystko to jest "low maintenance", czyli łatwe w utrzymaniu i nie wymagające żadnego wysiłku i pielęgnacji. Jak ktoś chce mieć ogród z prawdziwego zdarzenia, to już spore wyzwanie.  Niewielu się decyduje, choć, jak mówię, każdy ma jakiś minimalny, choćby symboliczny "klombik".
Grażko Irlandko , przykro mi z powodu Twoich ślimaków. Nie wiem, czy to mądra podpowiedź, ale może są jakieś ptaki, które zjadają slimaki? My mamy kilka karmników, które są atrakcją dla różnych ptaków i jak na razie, nie ma poważniejszego problemu z jakimiś robakami i ślimakami.
 , przykro mi z powodu Twoich ślimaków. Nie wiem, czy to mądra podpowiedź, ale może są jakieś ptaki, które zjadają slimaki? My mamy kilka karmników, które są atrakcją dla różnych ptaków i jak na razie, nie ma poważniejszego problemu z jakimiś robakami i ślimakami. 
Witaj, Igo, od pięknego ogrodu spod igły. Skoro masz teścia w Kanadzie, to pewnie tu bywasz. Zapraszam Mój domek w złotym wieku (właśnie stuknie mu 50. w przyszłym roku
 Mój domek w złotym wieku (właśnie stuknie mu 50. w przyszłym roku   ), ogródek w moich rękach dopiero od dwóch latek, ale wszyscy już Cię zapraszamy
 ), ogródek w moich rękach dopiero od dwóch latek, ale wszyscy już Cię zapraszamy   
 
Gajeczko, zaraz wpadnę zobaczyć, co u Ciebie .  Fajnie, że do mnie zaglądasz.  Zapraszam częściej
 .  Fajnie, że do mnie zaglądasz.  Zapraszam częściej   .
 .
			
			
									
						
										
						 Czy polecasz jakąś szczególną odmianę? Słyszałam, że jest taka, która zmienia kolor liści. Jakaś podpowiedź?
   Czy polecasz jakąś szczególną odmianę? Słyszałam, że jest taka, która zmienia kolor liści. Jakaś podpowiedź?Joanno, moja imienniczko, witam Cię serdecznie
 Dziękuję za życzenia urodzinowe
  Dziękuję za życzenia urodzinowe   Co do dbałości o ogrody w Kanadzie, ludzie spełniają pewne minimum - skoszony trawnik, obowiązkowo jakieś kwiatki lub krzewy przed domem (zazwyczaj jednoroczne, bo kwitną całe lato), ale wszystko to jest "low maintenance", czyli łatwe w utrzymaniu i nie wymagające żadnego wysiłku i pielęgnacji. Jak ktoś chce mieć ogród z prawdziwego zdarzenia, to już spore wyzwanie.  Niewielu się decyduje, choć, jak mówię, każdy ma jakiś minimalny, choćby symboliczny "klombik".
 Co do dbałości o ogrody w Kanadzie, ludzie spełniają pewne minimum - skoszony trawnik, obowiązkowo jakieś kwiatki lub krzewy przed domem (zazwyczaj jednoroczne, bo kwitną całe lato), ale wszystko to jest "low maintenance", czyli łatwe w utrzymaniu i nie wymagające żadnego wysiłku i pielęgnacji. Jak ktoś chce mieć ogród z prawdziwego zdarzenia, to już spore wyzwanie.  Niewielu się decyduje, choć, jak mówię, każdy ma jakiś minimalny, choćby symboliczny "klombik".Grażko Irlandko
 , przykro mi z powodu Twoich ślimaków. Nie wiem, czy to mądra podpowiedź, ale może są jakieś ptaki, które zjadają slimaki? My mamy kilka karmników, które są atrakcją dla różnych ptaków i jak na razie, nie ma poważniejszego problemu z jakimiś robakami i ślimakami.
 , przykro mi z powodu Twoich ślimaków. Nie wiem, czy to mądra podpowiedź, ale może są jakieś ptaki, które zjadają slimaki? My mamy kilka karmników, które są atrakcją dla różnych ptaków i jak na razie, nie ma poważniejszego problemu z jakimiś robakami i ślimakami. Witaj, Igo, od pięknego ogrodu spod igły. Skoro masz teścia w Kanadzie, to pewnie tu bywasz. Zapraszam
 Mój domek w złotym wieku (właśnie stuknie mu 50. w przyszłym roku
 Mój domek w złotym wieku (właśnie stuknie mu 50. w przyszłym roku   ), ogródek w moich rękach dopiero od dwóch latek, ale wszyscy już Cię zapraszamy
 ), ogródek w moich rękach dopiero od dwóch latek, ale wszyscy już Cię zapraszamy   
 Gajeczko, zaraz wpadnę zobaczyć, co u Ciebie
 .  Fajnie, że do mnie zaglądasz.  Zapraszam częściej
 .  Fajnie, że do mnie zaglądasz.  Zapraszam częściej   .
 .- Dzialeczka
- 500p 
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Ciągle coś stoi na przeszkodzie, a tu zdjęcia w kolejce czekają...   Te z Kwiatowego Wzgórka... Ciągle się opóźniam z oprowadzaniem Was po swoim ogródku, ale może nie ma się co spieszyć... Kilka skromnych kwiatuszków, które cieszą oczy moje i odwiedzających... A zatem za nim pójdziemy dalej, postoimy jeszcze w tym słonecznym miejscu
  Te z Kwiatowego Wzgórka... Ciągle się opóźniam z oprowadzaniem Was po swoim ogródku, ale może nie ma się co spieszyć... Kilka skromnych kwiatuszków, które cieszą oczy moje i odwiedzających... A zatem za nim pójdziemy dalej, postoimy jeszcze w tym słonecznym miejscu   
 
Petunie, które dobrze się czują w wydrążonym pniu drzewa 
 
 
Co to jest, każdy widzi 
 
 
A ten wesoły kwiatek jakoś się pewnie fachowo nazywa, ale ja nie wiem jak i nie mogę sprawdzić, bo siedzę w pracy 
 
 
Czerwona malwa, nieśmiała bardzo, ale urody jej nie brak. 
 
 
Różowa malwa, której liście komuś bardzo smakują Tylko komu?
   Tylko komu? 

Taki sobie gliniany dzbanek z begonią...
 
			
			
									
						
										
						 Te z Kwiatowego Wzgórka... Ciągle się opóźniam z oprowadzaniem Was po swoim ogródku, ale może nie ma się co spieszyć... Kilka skromnych kwiatuszków, które cieszą oczy moje i odwiedzających... A zatem za nim pójdziemy dalej, postoimy jeszcze w tym słonecznym miejscu
  Te z Kwiatowego Wzgórka... Ciągle się opóźniam z oprowadzaniem Was po swoim ogródku, ale może nie ma się co spieszyć... Kilka skromnych kwiatuszków, które cieszą oczy moje i odwiedzających... A zatem za nim pójdziemy dalej, postoimy jeszcze w tym słonecznym miejscu   
 Petunie, które dobrze się czują w wydrążonym pniu drzewa
 
 
Co to jest, każdy widzi
 
 
A ten wesoły kwiatek jakoś się pewnie fachowo nazywa, ale ja nie wiem jak i nie mogę sprawdzić, bo siedzę w pracy
 
 
Czerwona malwa, nieśmiała bardzo, ale urody jej nie brak.
 
 
Różowa malwa, której liście komuś bardzo smakują
 Tylko komu?
   Tylko komu? 
Taki sobie gliniany dzbanek z begonią...

- gajeczka
- 200p 
- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Dziękuję za wizytę w moim małym świecie. Śliczne masz kwiaty, przyjemnie do Ciebie zaglądać  I jaka fajna nazwa, Kwiatowy Wzgórek, podoba mi się, że takie nazwy nadajesz. Też mam taki kwiatek, który nazwałaś wesołym, ale tak samo nie mam pojęcia, jak się nazywa. Ale chyba najważniejsze, że cieszy oczy
 I jaka fajna nazwa, Kwiatowy Wzgórek, podoba mi się, że takie nazwy nadajesz. Też mam taki kwiatek, który nazwałaś wesołym, ale tak samo nie mam pojęcia, jak się nazywa. Ale chyba najważniejsze, że cieszy oczy 
			
			
									
						
										
						 I jaka fajna nazwa, Kwiatowy Wzgórek, podoba mi się, że takie nazwy nadajesz. Też mam taki kwiatek, który nazwałaś wesołym, ale tak samo nie mam pojęcia, jak się nazywa. Ale chyba najważniejsze, że cieszy oczy
 I jaka fajna nazwa, Kwiatowy Wzgórek, podoba mi się, że takie nazwy nadajesz. Też mam taki kwiatek, który nazwałaś wesołym, ale tak samo nie mam pojęcia, jak się nazywa. Ale chyba najważniejsze, że cieszy oczy 
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
 Miło mi przywitać Ciebie Joasiu   Fajnie,że z tak daleka do mnie zawitałaś.Bardzo mi się podobają te róże dwukolorowe.Widzę,że pomału powstaje miły ogródek w cieniu dębu.Dobrze,że już masz cień.Joanno jaka jest pogoda w Toronto?Cieplutkie pozdrowienia z ciągle mokrej Polski Gosia
 Fajnie,że z tak daleka do mnie zawitałaś.Bardzo mi się podobają te róże dwukolorowe.Widzę,że pomału powstaje miły ogródek w cieniu dębu.Dobrze,że już masz cień.Joanno jaka jest pogoda w Toronto?Cieplutkie pozdrowienia z ciągle mokrej Polski Gosia  
   
   Jak tylko będziesz miała ochotę wpadaj do mnie zapraszam,a ja również będę pamiętać o tobie.Pa
 Jak tylko będziesz miała ochotę wpadaj do mnie zapraszam,a ja również będę pamiętać o tobie.Pa
			
			
									
						
										
						 Fajnie,że z tak daleka do mnie zawitałaś.Bardzo mi się podobają te róże dwukolorowe.Widzę,że pomału powstaje miły ogródek w cieniu dębu.Dobrze,że już masz cień.Joanno jaka jest pogoda w Toronto?Cieplutkie pozdrowienia z ciągle mokrej Polski Gosia
 Fajnie,że z tak daleka do mnie zawitałaś.Bardzo mi się podobają te róże dwukolorowe.Widzę,że pomału powstaje miły ogródek w cieniu dębu.Dobrze,że już masz cień.Joanno jaka jest pogoda w Toronto?Cieplutkie pozdrowienia z ciągle mokrej Polski Gosia  
   
   Jak tylko będziesz miała ochotę wpadaj do mnie zapraszam,a ja również będę pamiętać o tobie.Pa
 Jak tylko będziesz miała ochotę wpadaj do mnie zapraszam,a ja również będę pamiętać o tobie.Pa






 
 
		
