Zielone parapety Maribat... cz.4.
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
No faktycznie, Twoje zagęszczone wygląda świetnie, ja za bluszczowatymi nie przepadam, ale Twoją będę chętnie podziwiać bo zrobiła na mnie wyjątkowe wrażeniemaribat pisze: Agusiui jak tam po nocce? było lunatykowanie ?
bordo-gąszcz to Ceropegia. Jak jest malutkie to raczej mało efektowne, ale jak już się rozkręci i nieco zagęści..
![]()
![]()
a noc... daj Ty spokój - naoglądałam się waszych zielonych przed snem i do łóżka trafiłam koło 24 a już punkt 6 się obudziłam i leżałam patrząc na parapet... wygląda na to, że nie wędrowałam nigdzie ... ufff
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Martuniu -
- chyba to będzie ta "streptocarpella blue".Na 99% będzie można stwierdzić po zakwitnięciu,
ale ona kwitnąć się nie wybiera,nie tak jak Twoje,choćby,storczyki
Bardzo dokładnie wyczytałam temat o ceropegii.Marzy mi się,żeby moja się zagęściła.
Dużo osób twierdzi,że jest łatwa,szybko się rozrasta,ale ja mam jakiś inny gatunek
.
Moja troszkę podrośnie to łodyżka się załamuje i po niedługim czasie odpada
.
Muszę jej poświęcić więcej uwagi i ....................zobaczymy,jak się nie zbierze to
ale ona kwitnąć się nie wybiera,nie tak jak Twoje,choćby,storczyki
Bardzo dokładnie wyczytałam temat o ceropegii.Marzy mi się,żeby moja się zagęściła.
Dużo osób twierdzi,że jest łatwa,szybko się rozrasta,ale ja mam jakiś inny gatunek
Moja troszkę podrośnie to łodyżka się załamuje i po niedługim czasie odpada
Muszę jej poświęcić więcej uwagi i ....................zobaczymy,jak się nie zbierze to
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
No tak...poprosiła o zdjęcia i...zniknęła na dwa dni z forum. Już się tłumaczę...u mnie sezon przetworów się rozpoczął, więc czasu jakby mniej
Ale...przewertowałam Twój wątek wstecz i co znalazłam? Cudne portrety fiołkowe... wszystkie piękne, ale en delikatny biały, pełny chyba najbardziej mnie zachwycił
Dziękuję za zdjęcia
I cudna episcia w ciekawym kielichu. Na pewno tu będę zaglądać i niejeden pomysł "ukradnę", jeśli Pozwolisz.
I nawet storczyki Ci kwitną - piękne. I Ty Masz rękę do tych, jakże wspaniałych kwiatuszków.
Ale...przewertowałam Twój wątek wstecz i co znalazłam? Cudne portrety fiołkowe... wszystkie piękne, ale en delikatny biały, pełny chyba najbardziej mnie zachwycił
I cudna episcia w ciekawym kielichu. Na pewno tu będę zaglądać i niejeden pomysł "ukradnę", jeśli Pozwolisz.
I nawet storczyki Ci kwitną - piękne. I Ty Masz rękę do tych, jakże wspaniałych kwiatuszków.
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
AloesIK witam w wąteczku
Agusiu .. "do łóżka trafiłam koło 24 a już punkt 6 się obudziłam i leżałam patrząc na parapet... "- przepadłaś z kretesem
zamykać oczy i otwierać rano z myślą o parapetkach
Dobrze, że niczego nie poprzestawiałaś, bo mogłabyś sama się przed sobą wyprzeć , że to nie Twoja robota
Piszesz, że Ceropegia bluszczowata? Wcale nie, może spokojnie stać na parapecie, zajmować nie wiele miejsca, albo spokojnie zwisać gdzieś z szafeczki
Krysiu cierpliwie będę czekała na kwitnienie Twojej "99% streptocarpella blue"
A Twojej ceropegi to może jakaś terapia jest potrzebna?
No tak Justynko
już na szczęście jesteś
kradnij pomysły, po to tu jesteśmy
Episcia.. doczekać się nie mogę na jakiekolwiek objawy pączuszków
wtedy to dopiero wygląda
A storeczyki.. ostatnio troszkę o nich zapomniałam, ale jak widać one o mnie niekoniecznie
*Mam w domciu żyworódkę..

Wiadomo o jest samych pozytywnych zaletach.. czy ktoś z Was słyszał może o niewłaściwym działaniu na zwierzęta domowe ?
Agusiu .. "do łóżka trafiłam koło 24 a już punkt 6 się obudziłam i leżałam patrząc na parapet... "- przepadłaś z kretesem
Piszesz, że Ceropegia bluszczowata? Wcale nie, może spokojnie stać na parapecie, zajmować nie wiele miejsca, albo spokojnie zwisać gdzieś z szafeczki
Krysiu cierpliwie będę czekała na kwitnienie Twojej "99% streptocarpella blue"
A Twojej ceropegi to może jakaś terapia jest potrzebna?
No tak Justynko
*Mam w domciu żyworódkę..

Wiadomo o jest samych pozytywnych zaletach.. czy ktoś z Was słyszał może o niewłaściwym działaniu na zwierzęta domowe ?
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
A gdzie miałam niby wypatrzeć? Na tych miniaturowych fotkach?ale,że Ty Arleta hojek nie wypatrzyłaś?
Cała masa pięknych kwiatuszków u Ciebie.
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Ok Arletka
, dzisiaj będzie bez lupy
Na dobry początek tygodnia.. po nocy jakaś ćma mi na Orbelii przysnęła

To zeszłoroczna szczepka, nieco podrosła, długo kazała czekac na otwarcie pąka, ale wreszcie udało się , no i nie przegapiłam

Na dobry początek tygodnia.. po nocy jakaś ćma mi na Orbelii przysnęła

To zeszłoroczna szczepka, nieco podrosła, długo kazała czekac na otwarcie pąka, ale wreszcie udało się , no i nie przegapiłam
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Kwiat oooryginalny
a jak z zapachem?
a jak z zapachem?
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- mis20
- 1000p

- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Marto ależ cudo 
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
"Ceropegia bluszczowata? Wcale nie, może spokojnie stać na parapecie, zajmować nie wiele miejsca, albo spokojnie zwisać gdzieś z szafeczki"
Ty mnie nie namawiaj
tak mi wyglądała na bluszczowatą, ale ja się nie znam, to było moje 1 wrażenie takie
a poza tym jak rozrośnie się jak Twoja to przecież te hasło "niewiele miejsca" nie będzie na miejscu
ta żyworódka jak plastikowa wygląda - super zdjęcie
A ta Orbiel to co to takiego? nazwy nawet nie słyszałam, a kwiatem jestem zszokowana!
fantastyczny! powiadasz, że nie przegapiłaś - czyli to taki jednodniowy kwiat??
Ty mnie nie namawiaj
ta żyworódka jak plastikowa wygląda - super zdjęcie
A ta Orbiel to co to takiego? nazwy nawet nie słyszałam, a kwiatem jestem zszokowana!
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
-
weronisia997
- 100p

- Posty: 125
- Od: 19 lut 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Dziękuje za wizyte w moim wątku. A jest mi szczególnie miło , że Twoje wątki przejrzałam w tę i z powrotem nie raz i nie dwa.Masz tyle pieknych roślinek o których marzę...Pozdrawiam cieplutko...))
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45540" onclick="window.open(this.href);return false;
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Fajowa ta ciemka
pewnie pachnie jakby nie żyła od tygodnia ale i tak warta wzdychania do niej 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Marto ale cudo pokazałaś
Też mam coś takiego lub podobnego, na razie samo zielone ale może za rok i ja się takim cudem pochwalę.
Czy to potrzebuje jakichś specjalnych warunków aby zakwitło?
Też mam coś takiego lub podobnego, na razie samo zielone ale może za rok i ja się takim cudem pochwalę.
Czy to potrzebuje jakichś specjalnych warunków aby zakwitło?
Re: Zielone parapety Maribat... cz.4.
Anija, Asia , AloesIk
Orbelia.. niestety, albo raczej na szczęście nie cuchnie
kwiat faktycznie nie mały, ma jeszcze pączuszka- może i z niego się wyprodukuje
Agnieszko- mniodkowa ja Cię wcale nie namawiam
ale gdybyś tak spotkała na swej drodze
jak ją ładnie poprowadzisz -w formie stojącej dajmy na to- to na prawdę może zająć nie wiele miejsca
Pytasz o Orbelię.. no taki sobie sukulent, dostałam ubiegłego lata szczepkę.. nie przegapiłam.. stała za zasłonka i nie wiele brakowało by wykwitnąć bez widowni
Agniesiu /weronisia997/ serdecznie zapraszam do stałego bywania już teraz tylko na jawie, nie w ukryciu
Teraz , jak już się ujawniłaś, to roślinek będzie tylko przybywało
Anetko moje ciemka.. całkiem nawet żywa
zdradzę,
że wcale nie pachnie, chyba nawet jestem zawiedziona
Arletko
przyznasz, że się teraz postarałam i lupy nie trzeba było 
.. Specjalne warunki.. hm.. no nie wiem, u mnie wystarczyło południowe okno non stop, trochę rzadsze podlewanie zimą.. A może zakwitła wbrew wszystkiemu ?
Za mało jeszcze ją znam
Agnieszko- mniodkowa ja Cię wcale nie namawiam
Pytasz o Orbelię.. no taki sobie sukulent, dostałam ubiegłego lata szczepkę.. nie przegapiłam.. stała za zasłonka i nie wiele brakowało by wykwitnąć bez widowni
Agniesiu /weronisia997/ serdecznie zapraszam do stałego bywania już teraz tylko na jawie, nie w ukryciu
Teraz , jak już się ujawniłaś, to roślinek będzie tylko przybywało
Anetko moje ciemka.. całkiem nawet żywa
że wcale nie pachnie, chyba nawet jestem zawiedziona
Arletko
.. Specjalne warunki.. hm.. no nie wiem, u mnie wystarczyło południowe okno non stop, trochę rzadsze podlewanie zimą.. A może zakwitła wbrew wszystkiemu ?
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam


