Rośliny Krystyny

[Anjja]

mniodkowa Agnieszko, Ty po prostu masz zbyt krótką pamięć krótkotrwałą nie martw się to że trzeba nawozić na pewno sobie przypomnisz (w przyszłym roku)

[kociara]

Aga - pocieszę Cię .......................teraz może być tylko gorzej.
A z kwiatkami zostaną tylko najbardziej wytrwałe - tak to już jest.Nie przejmuj się,
dopóki pięknie rosną,trochę kwitną to cieszą oko i chwała im (i nam) za to .

[mniodkowa]

Aniu, a żebyś wiedziała idę do kuchni rano wyjąć mięsko z zamrażarki aby odmarzło na obiadek, wychodzę do pracy i tam dopiero (wcale nie od razu!) olśni mnie, że oj "co my dzisiaj jeść będziemy...?"

Krysiu jak rosną i kwitną to ja koło nich i ciągałam M aby też podziwiał ;:85 , a teraz mam WAS to wiem, że na pewno docenicie moje starania

[justus27]

Hihi...ciekawe wpisy na wątku ;)
Ja zapamiętuję nawożenie kwiatuchów - u mnie w każdy poniedziałek. Wyjątkiem są storczyki (nawożę je rzadko) i pelargonie ( nawożę codziennie).

Najważniejsze, by złapać jakiś rytm, potem wchodzi się w "rutynę". Po kilku latach, to już nic nie Zapomnicie.

[kociara]

Agnieszko - podziwiamy,podziwiamy,ale już prawie tydzień od ostatnich zdjęć ?! Obijasz się,Kochana
Justynko - ; u mnie z końcem tygodnia ,za wyjątkiem storczyków i balkonowych (2 x tyg.).
Agnieszka przywyknie,tylko musi wybrać taki sposób jaki dla niej najwygodniejszy i najłatwiejszy

[mniodkowa]

a widzisz Ty Justynko.... jakiż to jest zaje**sty pomysł! odmóżdżyłam się chyba ostatnio bo chyba długo bym nie wpadła na taki pomysł , aby wybrać jeden dzień w tygodniu (najlepiej taki w którym się ma pewność, że się nie wyjedzie) i wtedy nawozić... no i po problemie chyba będzie nawożenie w poniedziałki, postanowione ... tylko... wczoraj...(a może przedwczoraj...? nawet nie pamiętam ) już im dałam papu... ech

Krysiu - co Ty opowiadasz...? że niby ja tydzień nic już nie pokazywałam?... no zajrzyj - pokazywałam.... a może już jakiś 15-sty dziś...? nieee... tak źle to chyba nie jest..? tygodnia bym nie zgubiła... chyba... dzień, dwa, rozumiem... ojejku.... to ja muszę nadrobić i jutro w pocie czoła będę biegać po parapetach

[kociara]

Aga - tak lubię podglądanie u Ciebie tych Twoich i zielonych i kolorowych,że jeden dzień to jak tydzień,tydzień jak miesiąc itd.
Ale czytać co u Ciebie też lubię - dużo ciekawych rzeczy się u Ciebie dzieje i z przyjemnością się o nich dowiaduję.
Z przyjemnością też pooglądam co u Twoich roślinek się wydarzyło,bo czasami zmiany są widoczne z godziny na godzinę
(mam pozytywy na myśli)

[mniodkowa]

Krysiu - cudowna jesteś Ty to potrafisz podnieść na duchu i docenić nawet i marne czasem efekty strasznie miłe to co piszesz u mnie ciekawie jak coś namotam w doniczkach i zasuszę czy zaleję... wtedy to jest... z czego się śmiać haha na przemian z płaczem Ja też bardzo lubię do Ciebie zaglądać i juz się niecierpliwię na ta niedzielę o której u mnie wspomniałaś a nie można tak! ledwo piątek wieczór, wyczekiwany weekend i wypoczynek a ja mam myśleć o niedzieli... nie nie nie, pozwolisz, że zapomnę sobie, że masz coś pokazać bo jeszcze za szybko mi umknie ten cudowny czas... no, chyba, ze sama nie wytrzymasz i pokażesz szybciej

[kociara]

Aga - ucz się cierpliwości od starszej .
Jutro nie będzie mnie przez cały dzień,wieczorem światło nie dla mojej piękności,no więc dopiero w niedzielę.
Chyba ,żeby z wyjazdem mi nie wyszło no to może zdjęcie wyjdzie
Efekty masz wspaniałe,a jak pisały forumowiczki i forumowicze - najlepszemu ogrodnikowi się zdarza
czasami przedobrzyć ,a roślinka nie lubi - no i - kicha
Wtedy cieszyć się nie ma z czego,a płakać może nie trzeba,ale rzeczywiście czasami bardzo żal
Miła jesteś i cieszę się kiedy mnie odwiedzasz,ale zapraszam na niedzielę

[elcia1974]

Krysiu wzbudziłaś we mnie ciekawośc - już czekam na niedzielę

[maribat]

Oj, dziewczyny.. :P dzięki wam to i mnie właśnie olśniło, albo raczej pamięć wróciła Pryskałam wczoraj fiołki i na zewnątrz zostały.. właśnie z pełnego słonka zdjęłam
Do niedzieli kazałaś Krysiu czekać oj , podnosisz kobieto temperaturę wątku

[doromichu]

A TO w niedziele o ktorej godzinie?

[sari]

Dobrze powiedzieć " ucz się cierpliwości", gorzej ją wypracować
Padam na twarz a wpadłam zobaczyć " a nóż widelec wstawiłaś wcześniej

[Kin14]

Też czekam, cichutko, ale już niedziela!

[heliofitka]

Krysiu pobudka
Podgrzałaś atmosferę, a teraz co
Czekasz, aż przyjdzie burza i popsuje Ci światło .