Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
o jakim nawozie mówisz? ja również posiadam malinki pierwszoroczne, mocznik podawałem 3 razy w mniej więcej miesięcznych odstępach, nie jestem specem, więc mogę jedynie coś zasugerować-> skoro boisz się że spalisz malinki to może lepiej mniejsze stężenie/dawka a w odstępach czasu? Ja również stosowałem odżywkę, może to poprawiło by twoje maliny?
Ja mam pytanie takiej treści: jeśli niektóre sadzonki maliny nie wzeszły w tym roku to czy jest szansa, że wzejdą w przyszłym? Czy należy je "wymienić na nowe"?
Ja mam pytanie takiej treści: jeśli niektóre sadzonki maliny nie wzeszły w tym roku to czy jest szansa, że wzejdą w przyszłym? Czy należy je "wymienić na nowe"?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 27 cze 2011, o 07:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Są już nowe pędy i je zostawiam, a te owocujące ścinam
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja co roku dosadzam maliny i na 10 wsadzonych przyjmuje się 1 szt!!!! Sadziłam i na jesień i na wiosnę to samo. Zaczynam się zastanawiać czy to takie kiepskie sadzonki czy jest jakaś magiczna sztuczka o której nie wiem przy sadzeniu malin?
W kwestii upewnienia : Polka i Polana to jednoroczniaki?
W kwestii upewnienia : Polka i Polana to jednoroczniaki?
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Chyba magicznych sztuczek nie ma........, ja mam polkę pierwszoroczną sadzoną na jesieni, sam za bardzo nie wiedziałem jak zabrać się za sadzenie, ja sadziłem dość płytko a po posadzeniu przycinałem sekatorem i w tym roku mniej więcej 85-90% sadzonek się przyjęło, tylko nie wiem co zrobić z tymi które nie dają znaku życia, czy zostawić je do przyszłego roku czy wymienić na nowe?!?
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Do killera19 właśnie tak zrobię ze dam mniejsza dawkę. A co do sadzonek które nie wzeszły to też proszę o odpowiedz fachowców, bo też nie wiem czy usuwać je czy zostawić na przyszły rok.
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
JA wiosną zrobiłem mały eksperyment z maliną czarną,tzn po skruceniu długich pędów wziąłem te powycinane części i podzieliłem je na kilkunastocentymetrowe odcinki i wsadziłem je do ziemi,z kilkunastu sztuk tylko jedna się przyjęła pozostałe nie przyjęły się głównie dlatego że ciągle kręciły się koło nich kury i ciągle je wzruszały .Ta która się przyjęła już owocuje choć ma tylko 10 cm wypuściła jedną gałązkę boczną na której znajduje się kilka owoców.Jest jeszcze jedno,na razie ten pęd nie wypuścił z ziemi tegorocznego pędu i nie wiem czy to w ogóle zrobi,ale zobaczę na razie nie ruszam i na jesieni zerknę jak wygląda system korzeniowy tego czegoś,dziękuję.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dlaczego w malinach mam takie płożące się rośliny podobne do jeżyny, czy to jakieś dzikie maliny. Ja to wyrywam, bo nie wiem co to jest, Ma to płytki system korzeniowy.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
raczej dobrze robisz, że wyrywasz, ale dla pewności możesz wrzucić fotkę zobaczymy co to takiego
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Witam,
Mam maliny dwuletnie, właśnie owocuja, nie wiem jak odmiana (wykopana z ogródka babaci), ale owoce bardzo duże i słodkie. Duża część pędów owocujących od jakiegoś czasu zaczyna zasychać- co możę być tego przyczyną? Fakt, rosną na ziemi piaszczystej, za sucho miały?? Czy to jakaś choroba malin? Dodam, że nowe przyrosty, które będą owocowały w przyszłym roku wyglądają dobrze.
Mam maliny dwuletnie, właśnie owocuja, nie wiem jak odmiana (wykopana z ogródka babaci), ale owoce bardzo duże i słodkie. Duża część pędów owocujących od jakiegoś czasu zaczyna zasychać- co możę być tego przyczyną? Fakt, rosną na ziemi piaszczystej, za sucho miały?? Czy to jakaś choroba malin? Dodam, że nowe przyrosty, które będą owocowały w przyszłym roku wyglądają dobrze.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Czy jak się kupuje sadzonki to one powinny mieć jakieś oznaki życia, coś zielonego, listek, pęd, czy takie suche patyki? Bo mam wrażenie że wcisnęli mi już martwe...
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
To oczywiście zależy od tego kiedy kupowane, jeśli na jesień to raczej bezlistne sprzedają, z nagim korzeniem. Jeśli kupowane pozna wiosna bądź latem to muszą mieć liście, chyba, ze są martwe 
Napisane: Wt 05 lip 2011
Moze być zamieranie malin bądź szara pleśń. Czy same owoce zamierają, czy cale pędy?
Pozdrawiam serdecznie

Napisane: Wt 05 lip 2011
Moze być zamieranie malin bądź szara pleśń. Czy same owoce zamierają, czy cale pędy?
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Mam takie pytanie, rośnie u mnie sporo malin tworzących takie małe chaszcze.. Bardzo zapuszczonych. Podejrzewam, że kiedyś je tu posadzono a później zdziczały/zaniedbały się. Większość jest bezkolcowa. Czy z nich coś jeszcze będzie? Da się je jakoś przywrócić do formy, jeśli tak to jak? Owocują bardzo obficie, jedna owoce są dziwne, po parę kuleczek dosłownie na 1 owocu, w dodatku tak dziwnie wyrastających jakby na czubku tego rdzenia który jest w malinach, tak, że widać jego podstawę. Czym powinnam je nawozić? Myślałam, żeby może je radykalnie przyciąć/wyciąć, i podsypać nawozem, czy dobrze myślę? Jaki byłby najlepszy czas na to, teraz? Na wiosnę?
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja zrobiłbym tak :
W tym sezonie już bym im odpuścił.
Późną jesienią, po przymrozkach, ciąłbym je na 10 - 15 cm od ziemi. Wiosną porządnie nawiózł, i podlał. Oczyścił kwaterę z wszystkich chwastów. Wrzucił tam z 5 cm kory. Nie będziesz musiał pielić, lub pielenia będzie dużo mniej. Poza tym mniejsze będzie parowanie wody z gleby.
Jak pokażą pierwsze pędy, to pewnie trzeba będzie je przerzedzić. Wyrwać te rosnące zbyt gęsto i posadzić je w inne miejsce.
W tym sezonie już bym im odpuścił.
Późną jesienią, po przymrozkach, ciąłbym je na 10 - 15 cm od ziemi. Wiosną porządnie nawiózł, i podlał. Oczyścił kwaterę z wszystkich chwastów. Wrzucił tam z 5 cm kory. Nie będziesz musiał pielić, lub pielenia będzie dużo mniej. Poza tym mniejsze będzie parowanie wody z gleby.
Jak pokażą pierwsze pędy, to pewnie trzeba będzie je przerzedzić. Wyrwać te rosnące zbyt gęsto i posadzić je w inne miejsce.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dzięki za poradę.. Nie podlewam ich bo poziom wody gruntowej w tym miejscu mam 0,5 metra od powierzchni gleby. Kora wyjdzie mi trochę za drogo, ale mam sporo włókniny, mogę wyściółkować włókniną. Powyrywać część lub przesadzić pewnie trzeba będzie juz na jesieni, bo one zarosły gęsto taki kawałek mniej więcej 2x3 metry w jednym miejscu a w drugim chyba ze 4x15.. A czy mogę im na jesieni, po tym przycięciu, pod włókninę wrzucić końskiego odleżałego obornika? To mi od razu trochę przygłuszy chwasty..Niespecjalnie mi sie widzi plewienie tego, zresztą w tych chaszczach małych na spodzie nic nie rośnie bo maliny zagłuszają, a w dużych rosną pokrzywy w tych miejscach gdzie maliny trochę się położyły i puściły światło. I dzikie jeżyny, to trzeba będzie wyciąć.
Takiego chemicznego nawożenia na tak zapuszczone krzaczki ile tak orientacyjnie będę potrzebować? Ziemia to piach, więc będzie tyle składników odżywczych, ile dam.
Takiego chemicznego nawożenia na tak zapuszczone krzaczki ile tak orientacyjnie będę potrzebować? Ziemia to piach, więc będzie tyle składników odżywczych, ile dam.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
loeb !
To zrób tak :
Wyrwij je wszystkie. Oczyść kwaterę ze wszystkich roślin - chwastów. Posadź je w / pozostaw na krzaku - pedzie tylko 2 - 3 listki, te najmłodsze / jednym, dwóch rządkach, tak aby wygodnie rozkładało Ci się włókninę, uwzględnij możliwość podlewania. Maliny lubią wodę.
W tym roku odpuść obornik. Szkoda go. No chyba że przekopiesz. Na wiosnę daj ten obornik. Będzie z niego zdecydowanie większy pożytek.
To zrób tak :
Wyrwij je wszystkie. Oczyść kwaterę ze wszystkich roślin - chwastów. Posadź je w / pozostaw na krzaku - pedzie tylko 2 - 3 listki, te najmłodsze / jednym, dwóch rządkach, tak aby wygodnie rozkładało Ci się włókninę, uwzględnij możliwość podlewania. Maliny lubią wodę.
W tym roku odpuść obornik. Szkoda go. No chyba że przekopiesz. Na wiosnę daj ten obornik. Będzie z niego zdecydowanie większy pożytek.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.